Jak zdrowiej żyć - blog Lawendy

25 czerwca 2015 19:02 / 1 osobie podoba się ten post
Tak Evelin , nie da się porównać ja po prosty chciałabym spróbować twojego................przed chwilą był znowu owies prażony, ogórek, pomidor, serek, oliwa, ocet winny, sól ziołowa, smakowało mi lepiej  - powinno być awokado też, ale nie miałam.....
25 czerwca 2015 21:02 / 3 osobom podoba się ten post
Na bezglutenie sa moje naleśniki z quinoa. :)Tu tez wrzucam. :)

Postów: 2151
Lubianych postów: 5688
Przyjaciół: 95

25 czerwca 2015 21:00
Oj, fajnie było na basenie, fajnie....No dobra - do nalesników.Wyszły dobrze, nawet bez dodatku spajającej maki z tapioki, bo tu nie mam, ale na przyszłość będę ja dodawać.Zaczęłam od kupienia w rewe czerwonej quinoa. Biała znam, czerwonej do tej pory nie jadłam.Oto ona:Nastepnie hyc do młynka:Tak wygląda po zmieleniu:Na taką mniejszą połowę szklanki mąki z quinoa...Dodałam pół szklanki samoróbnego mleka kokosowego:Jedno jajko solidnie roztrzepałam:Wszystko razem zmieszałam. na koniec dodałam niepełna łyżkę stołową oleju ( za mało, można solidną łyche walnąć:Usmażyłam jak normalne nalesniki na natłuszczonej patelni.A oto efekt:I po zwinięciu juz z dżemikiem:Było smaczne, nieco suchawe, nie było gorzkie, choć nie dodałam żadnego środka słodzącego.Aha, trochę soli dałam też. :)
26 czerwca 2015 11:27
Dziewczyny poradźcie coś na gardło:(
Nie wiem już co się dzieje i nawet już myśleć nie chcę,a;le boli mnie od kilku tygodni i szlag mnie trafia.
Lekarz nic nie widzi,więc jego to uż nawet w to nie wciągam
26 czerwca 2015 12:06 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina1

Dziewczyny poradźcie coś na gardło:(
Nie wiem już co się dzieje i nawet już myśleć nie chcę,a;le boli mnie od kilku tygodni i szlag mnie trafia.
Lekarz nic nie widzi,więc jego to uż nawet w to nie wciągam:zlosc:

Mnie ciagle bolalo i mialam kluche w gardle jak bralam eutyrox,od kiedy przeszlam na lertox jak reka odjal. Sama nie wiem w czym rzecz?
26 czerwca 2015 12:22
MeryKy

Mnie ciagle bolalo i mialam kluche w gardle jak bralam eutyrox,od kiedy przeszlam na lertox jak reka odjal. Sama nie wiem w czym rzecz?

Ja też nie wiem,wszystko ponoć możliwe jak się ma chorą tarczycę ale czasem wkurza mnie,kiedy każdą dolegliwość lekarze chcą zrzucić na chorobę tarczycy.
Biorę eutyrox bo po letroksie bolała mnie głowa......tak źle a tak nie dobrze.
Mam już dosyć tego bólu gardła bo zaczyna mnie to zościć
26 czerwca 2015 12:32 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina1

Ja też nie wiem,wszystko ponoć możliwe jak się ma chorą tarczycę ale czasem wkurza mnie,kiedy każdą dolegliwość lekarze chcą zrzucić na chorobę tarczycy.
Biorę eutyrox bo po letroksie bolała mnie głowa......tak źle a tak nie dobrze.
Mam już dosyć tego bólu gardła bo zaczyna mnie to zościć:zlosc:

A EutyroX zawiera laktoze widocznie szkodzi na pusty żoładek. To nie jest zwalanie na tarczyce. To niedoczynna tarczyca tak rozwala organizm
26 czerwca 2015 12:57 / 1 osobie podoba się ten post
Tytuł bloga, jak zdrowo żyć. Podzielcie się swoimi metodami na ... uderzenia gorąca. Ktoś, kto tego doświadczył wie, jak uciążliwa to przypadłość. Żyję z tym już 6 lat - baaardzo mi z tym niewygodnie. macie jakieś sposoby ??
26 czerwca 2015 13:00 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina1

Dziewczyny poradźcie coś na gardło:(
Nie wiem już co się dzieje i nawet już myśleć nie chcę,a;le boli mnie od kilku tygodni i szlag mnie trafia.
Lekarz nic nie widzi,więc jego to uż nawet w to nie wciągam:zlosc:

Ewelina-jak Cie boli?Kiedy przełykasz?Przy zimnym  czy goracym piciu lub jedzeniu czy nawet przy przełykaniu śliny?Kaszlesz?Jesli tak, to jaki to kaszel?Masz uczucie suchosci w gardle?Możesz spróbowac pić siemię lniane-pomóc nie musi ale i nie zaszkodzi-śluz siemienia tworzy filtr osłonowy na sciankach gardła,moze troszke Ci ulży.Robiłaś w tym kierunku jakies badania diagnostyczne?
26 czerwca 2015 13:10 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Tytuł bloga, jak zdrowo żyć. Podzielcie się swoimi metodami na ... uderzenia gorąca. Ktoś, kto tego doświadczył wie, jak uciążliwa to przypadłość. Żyję z tym już 6 lat - baaardzo mi z tym niewygodnie. macie jakieś sposoby ??

Szyszki chmielu ale parszywe w smaku i siemie lniane zawiera fitoestrogeny. Jak dokucza długo to może warto sprawdzić poziom hormonów?
26 czerwca 2015 13:14 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Szyszki chmielu ale parszywe w smaku i siemie lniane zawiera fitoestrogeny. Jak dokucza długo to może warto sprawdzić poziom hormonów?

Mery, mądrze piszesz, ale dla mnie nie do wykonania. Sprawdzę hormony, i co ? Suplementacja ? Nieeee.....
To jest naturalny etap życia, nie choroba. Postanowilam "zdrowo żyć i jeść" i oczekuję dobrych (dla mnie) rezultatów. Ale może ktoś, coś stosował - z produktów, z jedzenia i pomogło chociaż trochę.
26 czerwca 2015 13:17 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Tytuł bloga, jak zdrowo żyć. Podzielcie się swoimi metodami na ... uderzenia gorąca. Ktoś, kto tego doświadczył wie, jak uciążliwa to przypadłość. Żyję z tym już 6 lat - baaardzo mi z tym niewygodnie. macie jakieś sposoby ??

Mi nie dokuczają,ale pracowałam zpanią ,której bardzo utrudniały życie -pomogły dopiero dobrze dobrane plastry hormonalne/po uprzednim badaniu poziomu hormonów/  Od tego chyba trzeba zacząć.Sa niby te sojowe i inne preparaty w wielkim wyborze ,ale nie działaja na każdą kobietę.6 lat to dośc długo....juz dawno powinnas miec skutecznie dobrane leczenie!Wrrrr
26 czerwca 2015 13:19 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Ewelina-jak Cie boli?Kiedy przełykasz?Przy zimnym  czy goracym piciu lub jedzeniu czy nawet przy przełykaniu śliny?Kaszlesz?Jesli tak, to jaki to kaszel?Masz uczucie suchosci w gardle?Możesz spróbowac pić siemię lniane-pomóc nie musi ale i nie zaszkodzi-śluz siemienia tworzy filtr osłonowy na sciankach gardła,moze troszke Ci ulży.Robiłaś w tym kierunku jakies badania diagnostyczne?

Akurat przewlekłe zapalenie tarczycy Hashimoto powoduje powiększenie tarczycy i jasne jest że u wielu chorych zdarzają się problemy z przełykaniem. Nie oznacza to choroby śluzówki czy tym podobne?Tu podaję info na ten temat ,sama to przechodziłam, ale po zmianie leku jest lepiej. A może jestem w remisji?
http://tarczyca.wieszjak.polki.pl/niedoczynnosc/302255,Choroba-Hashimoto-co-to-takiego.html
26 czerwca 2015 13:22 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Mery, mądrze piszesz, ale dla mnie nie do wykonania. Sprawdzę hormony, i co ? Suplementacja ? Nieeee.....
To jest naturalny etap życia, nie choroba. Postanowilam "zdrowo żyć i jeść" i oczekuję dobrych (dla mnie) rezultatów. Ale może ktoś, coś stosował - z produktów, z jedzenia i pomogło chociaż trochę.

Bywają tak ogromne zawirowania z hormonami, że dietą się nie da?
26 czerwca 2015 13:24 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Tytuł bloga, jak zdrowo żyć. Podzielcie się swoimi metodami na ... uderzenia gorąca. Ktoś, kto tego doświadczył wie, jak uciążliwa to przypadłość. Żyję z tym już 6 lat - baaardzo mi z tym niewygodnie. macie jakieś sposoby ??

Ja mam krem "Progonol".Smarujé się lekko nad piersiami i na wewnętrznej stronie rąk tam gdzie skóra jest cienka.Póki co cisza.
26 czerwca 2015 13:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Mi nie dokuczają,ale pracowałam zpanią ,której bardzo utrudniały życie -pomogły dopiero dobrze dobrane plastry hormonalne/po uprzednim badaniu poziomu hormonów/  Od tego chyba trzeba zacząć.Sa niby te sojowe i inne preparaty w wielkim wyborze ,ale nie działaja na każdą kobietę.6 lat to dośc długo....juz dawno powinnas miec skutecznie dobrane leczenie!Wrrrr

Kasia na słowo samo "leczenie" reaguję alergicznie. Ja nawet lekarza rodzinnego nie mam, Dlaczego? Bo nie, bo o to nie zadbałam. 
Jestem zwichrowana przez swoje doświadczenia zyciowe. Ale jam zdrowa i tak pozostanie aż do dnia smierci, Amen.