Mery ja mam w Edece ale w innych sklepach tez sa. W Edece jest tez duzy wybor chinskich wszelakich grzybow ale jakos mam obawy probowac
Chociaz gdzies się kiedys doczytałam ze powinnam jedne z tych chińskich jeść? Może bym cudownie ozdrowiała?

Mery ja mam w Edece ale w innych sklepach tez sa. W Edece jest tez duzy wybor chinskich wszelakich grzybow ale jakos mam obawy probowac
Lawendko, powalcze z moim cholesterolem Cholera. Nie wiecdzialam, ze Maja takie wlasciwosci
Poczekaj jak ja mojemu ojcu to hasło rzucę. To pewnie hodowlę załozy? :lol2:
Mery , to nie zarty z ta hodowla. Moja mam hodowala je juz przed 30 latami i one nie byly znane jeszcze tak w Polsce. Jak to na wsi, zawsze jest sloma w stodole zwiazana w kostki. Wlasnie na takich kostkach ta hodowla byla.
No tak ale my nie mamy słomy ani stodoły. Ale kto bogatemu zabroni kupić? :lol2:
Nie znalazlam, ale znalazlam co innego - otóż boczniaki sa zaraz na drugim miejscu, jeśli chodzi o zahamowanie rozrostu raka piersi, wyprzedzając shiitake, maitake, portobello i wszystkie pozostałe. Potrafią powstrzymać rozrost komórek nowotworowych w niemal 100% ( no, tu bym była ostrożna, przestrzegam przed hura-optymizmem, zbyt piękne,żeby było prawdziwe). W każdym razie mniej czy bardziej,ale jakieś działanie mają.
No to na tyle.
Jeśli macie pytania, spoko, ale z nowinkami już się wstrzymuję, bo mam z lekka dosyć, chcę sobie pohasać w innych rejonach. Kwestie kwasów tłuszczowych omega 3 i równowago kwasowo-zasadowej musza poczekać, czuję się trochę zmęczona. :)))))
Drugiego miejsca po czym? Co jest na pierwszym miejscu wg twojej wiedzy ? Kurkuma ?
Jeśli chodzi o boczniaki, to jest to tez grzyb pochodzenia chińskiego, tyle tylko,że hodowany w Polsce i w Europie, bo jego hodowla jest prosta jak konstrukcja gwoździa. Z samych Chin niczego bym nie kupiła, ale ten sam gatunek hodowany w Europie jest ok, bo nie jest zanieczyszczony.
Shiitake ( ja je lubię) pochodzą zasadniczo z Japonii, z Japonii rzeczy kupuję i na pewno bardziej ufam im, niż Chińczykom. Kupuję np. tylko oryginalne japońskie miso.
Azjatyckich grzybów nie trzeba sie bać, ale pod warunkiem ich uprawy w Europie lub ewentualnie w Japonii.
Czy dobrze zrozumiałam wertując internet? Boczniaki zawierają statyny, które używane są w lekach na obniżenie cholesterolu?
Powiedzmy,że substancje o podobnym działaniu. W odróżnieniu jednak od farmaceutycznych statyn, te są naturalne, w odpowiedniej proporcji i nie mają skutków ubocznych, czego nie można powiedzieć o tych z laboratorium. :)
Rabdomioliza, która jest najcięzszym chyba powikłaniem przy statynach farmaceutucznych w przypadku boczniaków nie grozi. :)))))
Idę sobie poczytać, jak tak pogrzebałam w laptopie, to okazało się,że mam 2 pozycje, których nie przeczytałam.
Jeszcze jedno na koniec, mialam wczesniej napisać, ale mi umknęło.
UWAGA.
Nie jestem lekarzem ani specjalistą w dziedzinie medycyny i żywienia. Wyrażone na tym topiku treści dotyczące wływu żywności na profilaktykę przeciwnowotworową nie są mojego autorstwa i nie roszczę sobie żadnego prawa do udzielania jakichkolwiek porad i budzenia czyichkolwiek nadziei ( tym bardziej,że to problem szalenie złożony). Wszystko, co piszę ( chyba,że zaznaczam,że jest to moje odrębne, własne zdanie) pochodzi z książek naukowych i popularnonaukowych, które jedynie zostały przeze mnie zebrane w sensowną i skomasowaną całość, natomiast nie ja jestem ich autorką i nie ja ponosze odpowiedzialność za to, kto i co z tą wiedzą zrobi.
W sytuacji obawy o stan własnego zdrowia powinno się skonsultować z lekarzem i postepować zgodnie z jego wytycznymi.
Uffff. :)
Dobranoc. :)
Musze jednak w tym kierunku doczytać co nieco? Bo jeżeli statyny w niedoczynności tarczycy są zakazana bo ją pogłebiają. To nie wydaje mi się żeby te naturalne inne dzialanie miały? Podobnie z warzywami krzyżowymi przy niedoczynności a szczególnie chorobach autoimmunologicznych jak np. Hashimoto są niewskazane? Mimo, że zdrowe.