ja tez niestety obmyślam plan w co wtajemniczyć moja zmienniczkę,a robie to pirwszy raz,więc wiecie...jestem nadgorliwa.ale sobie myślę ,że powinnam polecieć konkretami najważniejszymi,a mianowicie babunia,co je ,ile śpi ,jakie zabiegi ma ,jak spędza czas i najważniejsza insulina i badanie cukru.O rodzinę zahaczę delikatnie i tylko konkrety,bo to co mi przeszkadza może nie przeszkadzać nowej...Mogę czasem być żle zrozumiana i na co mi to.Ona niech się z rodziną ustawia po swojemu.Może sie okazać,,jaszczurką,,kopiąca dołki..Co o tym sądzicie?