Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #5

27 października 2015 13:17 / 4 osobom podoba się ten post
Zupa pieczarkowa i placuszki z jabłkami i jogurtem.
27 października 2015 17:52 / 1 osobie podoba się ten post
Gołąbki duszone w rosole z pulardy.Ziemniaki,na deser jogurt.
27 października 2015 20:46
magdzie

Piersi kurczaka w ciescie ,ziemniaczki i kalafior,
oraz na deser 3 lyzki jogurtu:-)

Też robię piersi zkurczaka w cieście. Mięso jest soczyste wówczas. I żeby już tuczące do reszty było, kładę na gorący kotlecik małą łyżeczkę czosnkowego masła, żeby się powoli rozpuszczało. Aromat niezapomniany.pomysł zaczerpniety z restauracji. Kotlet słoneczny, mój ulubiony.
27 października 2015 20:59 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Też robię piersi zkurczaka w cieście. Mięso jest soczyste wówczas. I żeby już tuczące do reszty było, kładę na gorący kotlecik małą łyżeczkę czosnkowego masła, żeby się powoli rozpuszczało. Aromat niezapomniany.pomysł zaczerpniety z restauracji. Kotlet słoneczny, mój ulubiony.

A ja zeby bylo bardziej kalorycznie czasem kroje na male kawaki i dodaje sera tatrego i tez w ciescie,smaze pozniej takie placki,na zimno jak i na goraca pycha  
27 października 2015 21:01 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj na obiad zrobiłem, uwaga........)))
                  Pieczone i Smażone.  
Nie tam żadne...Pieczone Obgotowane.))))    
27 października 2015 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Kura- dziewica :)

Ale pięknie to ujęłaś Tino
28 października 2015 09:08 / 3 osobom podoba się ten post
Jako, że mojemu się pokićkało i zamiast kupić awokado, kupił mi mango, to wczoraj pitrasiłam kurze piersi w sosie słodko-kwaśnym z tym mango właśnie. Przyprawiłam kurkumą i odrobiną kardamonu, któreż to przyprawy upolowałam swego czasu w tureckim markecie.Sos był intensywny w smaku, tak że nie można się było zorientować, czy ten drób dziewiczy, czy nie- men nie wyczuł;). A ,że tego mango kupił sporo, to i potrawy wyszło dużo i dziś to samo na obiad he, he, he...
28 października 2015 09:08 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Zupa pieczarkowa i placuszki z jabłkami i jogurtem.

u mnie tez placuszki z jablkami i zupa gulaszowa(wczoraj we wtorek) dzisiaj rosolek:)
28 października 2015 09:10 / 3 osobom podoba się ten post
A ja mam cały obiad od wczoraj ( był taki smaczny,że na dzisiaj zostało sporo he he ) trzeba sobie ułatwiac pracę
28 października 2015 09:12 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jako, że mojemu się pokićkało i zamiast kupić awokado, kupił mi mango, to wczoraj pitrasiłam kurze piersi w sosie słodko-kwaśnym z tym mango właśnie. Przyprawiłam kurkumą i odrobiną kardamonu, któreż to przyprawy upolowałam swego czasu w tureckim markecie.Sos był intensywny w smaku, tak że nie można się było zorientować, czy ten drób dziewiczy, czy nie- men nie wyczuł;). A ,że tego mango kupił sporo, to i potrawy wyszło dużo i dziś to samo na obiad he, he, he...

No to my kucharki podobne. Z ta róznicą,że Ty gotujesz więcej a ja gorzej. I tez zostaje na drugi dzień.
28 października 2015 09:17 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

No to my kucharki podobne. Z ta róznicą,że Ty gotujesz więcej a ja gorzej. I tez zostaje na drugi dzień.

No , nie pomyślałam:) Następnym razem tak nakombinuję, że będą 3 dni jedli 
28 października 2015 11:00 / 2 osobom podoba się ten post
Penne ,wołowina duszona w sosie własnym,surówka z kiszonej kapusty,budyń waniliowy z wiśniami.
28 października 2015 20:06 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

A ja mam cały obiad od wczoraj :-) ( był taki smaczny,że na dzisiaj zostało sporo he he ) trzeba sobie ułatwiac pracę:-)

Smaczny był taki, że został na dzisiaj?
Hmmm.
28 października 2015 20:12 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Penne ,wołowina duszona w sosie własnym,surówka z kiszonej kapusty,budyń waniliowy z wiśniami.

Marta, wyraźnie widzę w Twojej Osobie groźnego konkurenta. Jeśli o gotowanie naturalnie chodzi. Łade i naturalne potrawy wymyślasz.
dzisiaj kupiłem świeżą rybę i w cieście usmażyłem. Do tego ziemniaki, sałata, rzodkiewka,pomidor i szczypior z cebulką. Pokropione sokiem z cytryny i oliwą polane. 
Ale późny obiad dzisiaj mieliśmy, bo moja Pdp zachorowała coś i musieliśmy po doktorach jeździć od samego ranka. Jutro na nowo na kontrolę do specjalisty. Mam nadzieję na poprawę jakowąś.
Podoba mi się, że sos wlasny podajesz, nie sztuczny z paczki. 
28 października 2015 20:15 / 2 osobom podoba się ten post
Właśnie dlatego osławioną już pulardę kupuję żeby pysznego rosołu nagotować,który potem służy mi jako baza do sosów Dzięki za komplement,jak podam kiedyś krewetki na bakłażanie to uznam się za równą tobie