mleczko1To nie jest takie proste zabrac dzieci.Podstawa musi byc mocna.Osobiście mam zastrzeżenia do łączenia zasiłku macierzyńskiego z emeryturą, a dlaczego? bo to bedzie otwarcie drogi na takie ciąże i nie koniecznie z miłości do dzieci ale dla rozgłosu i dodatkowej kasy.Dziecko nie może być sposobem na poprawę warunków materialnych.To nie jest logiczne.Jeżeli taka ustawa powstanie to juz bedzie absolutny brak wyobrażni ustawodawcy.Czy nalezy czekać 40-ci lat na spełnienie marzeń? był na to czas. To wbrew naturze.Niech zycie sie wydłuża, ale w innym celu.Jest czas dzieciństwa,czas młodości i czas starości.To sztuczne macierzyństwo,złe - bo to wbrew naturze.
Niech babcie zajmują sie wnukami i zostawią rodzenie młodym zdrowym córkom.Wnukiem też mozna się cieszyć i kochać.
Tak, to wbrew naturze, wbrew naturze jest.
A czy malowanie twarzy nie jest wbrew naturze? Noszenie kolczyków?
Być może za ileś tam lat, pewnie nie dożyję he, he, już nie będzie wbrew naturze rodzenie dzieci mając 60 lat.
Kiedyś człowiek 40 letni to już starzec był. Rzadko kto dożywał tego wieku.
Znaczy, że ja teraz sobie żyję wbrew naturze, czy tak??
Pewnie, że żyję wbrew naturze, bo czy naturalnym jest żyć (w DE) jak pustelnik, albo zakonnica jakaś nie mając nawet jeszcze 60 lat?
he, he, he.
Nie wiadomo poczemu nie mogę wstawiać emotikonów

(
Za to podkreśla mi na czerwono wszystkie błędy i zmusza mnie do korekty.