Pochwalijki #3

W temacie o firmach nie mogę napisać, bo mam tą opcję zablokowaną, więc tutaj się pochwalę.
Dostałam w końcu całą wypłatę + odsetki + koszty dojazdu do innego miasta (gdzie odesłała mnie ta firma ze zlecenia) + koszty sądowe, które poniosłam chcąc odzyskać swoje pieniądze + koszty kancelarii adwokackiej, którą dostałam jakoby "z urzędu" składając wniosek do e-sądu.
Terka i Babka - walczcie dalej i nie popuszczajcie! Ja czekałam 2 lata i opłacało mi się.

Nauczylam sie nie patrzec na rzeczy, na ktore mnie nie stac Bo ja z tych z drogim gustem. Z tysiaca rzeczy w najdrozszej sie zakocham I zauwazylam, ze odkad mieszkam w DE oszczedniejsza sie zrobilam Chociaz czasem tez mi sie poszalec zdarza

Gratuluje To bardzo dobra wiadomosc

Juz nie masz czym , bo przekroczyłaś " okrągłą cyfrę " ....tadam !

Serwus kochaniutkie! A ja Wam sie pochwale zakupami dla mojej Zosiek.U mnie babyszal ,lozeczko jest,wozek w drodze,ubranka sa.....Tylko Zoski mi się już chceeee.Dostalam na glowe .Snie o niej...Nie moge juuuuuuz

Ale mi się chceeee .....

Aha,musze sie pochwalic,ze nareszcie doladowalam konto internetowe bez przeszkod i mi kasy nie "zezarlo"

Mój Chłop taaaki przewidywalny :)
na urodzinki dostałam kolejne dwie zawieszki z Pandory, także mogę już śmigać w bransoletce :)

Ale Ty ją już masz, najbliżej jak tylko może to być. Jak się urodzi, to już nigdy nie będzie tak z Tobą zjednoczona.

Darek sie nie pochwalił to ja się za niego pochwalę, że złowił wczoraj szczupaka 85 cm:)

No ! a później będziesz płakać , że Cię pęcherz boli !!!..... Boszszeee , czy te mlode dziewczyny choć trochę myślą ? 
Mzapku ! proszę natychmiast mi się w coś jeszcze przyodziać oprócz tej bransoletki ..... chociaż jakieś " niewymowne " załóż albo inny BH ,  bo przecież jesień już mamy a Ty w samej bransoletce chcesz śmigać  ? .......a później grzejemy się termoforkami , co ?  

Dobre Baśiu, dobre ha, haa, prawie laptopka poplułam,,,

Baśka, jak Ty coś czasem dowalisz :))

Ja wczoraj pojechałam na rowerze do polskiego kościoła.Jak na wejście zaczął organista śpiewać pieśń ,,Pan kiedyś stanął nad brzegiem '',tak mnie ścisło w piersiach ,że jeszcze trochę ,a oczka by mi się zrobiły mokre.Piękna Msza św w j.polskim.Patrzyłam ,czy gdzieś nie ma jakiejś opiekunki ,ale nie zauważyłam .Na koniec równo z błogosławieństwem kilka osób wyrwało się do wyjścia .Pomyślałam ,gdzie im się tak śpieszy .Ja tam wychodzę sobie powoli z kościółka ,a tam stoi duży samochód z lodówka z napisem Sokołów, a w nim wędliny ,szyneczki i jakieś słodycze oczywiście Polskie.Kolejka była duża ,więc już wiem gdzie się tak co niektórym spieszyło . Po obiedzie pojechałam do rynku na Flomark .Wszystkie sklepy ku mojemu zdziwieniu były otworzone .Na scenie jakiś zespół grał stare przeboje .Ludzi ogrom,że trudno było się połapać w którym kierunku iść.Zagrałam przed DM w ,,ruletkę '',ale nie miałam szczęścia ,bo tylko dostałam próbki szamponu i Perwolu.Pomału prowadząc rower wyszłam z tego tłumu ludzi ,a tu słysze ,,Dzień dobry ,pani''.Rozglądam się ,kto ,gdzie tak mówi ,czy to do mnie ,czy koło mnie ,ale jednak do mnie .Przede mną roześmiany facet mówi po polsku.Zdziwienie moje i pytam skąd wie ,że ja jestem z Polski,a on na to ,że mnie dziś widział w kościele .Trochę porozmawiałam ,bo czasu już nie było .Nowy znajomy obiecywał ,że za tydzień też będzie w Kościele.Tak to minęła mi niedziela ."/>

Farciara jestem ,jak zwykle-robota sama mnie szuka:)W weekend jedna ,przed chwilą następna.Ta dzisiejsza,niestety obejmuje terminami BN ,więc choć kusząca kasiorka wzięłam tę pierwsza propozycję:)Na obu sztelach już byłam,wszystko znane ,bez niespodzianek.Tak to ja lubię:):):)Jest jeszcze trzecia oferta,zaraz po świętach-nad tą się jeszcze zastanawiam -oczywiście też już dobrze znana:)