Prywatny dom opieki czasowej - prowadzony przez opiekunkę

24 listopada 2015 12:43 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

Poki PDP sam owe ciasto je jestes kryta. Gorzej jak bedziesz go karmic... Wtedy moga sprobowac Ci udowodnic, ze on sam w zyciu by tego ciasta nie jadl, zakrztusil sie, bo biedaka do spozycia zmusilas:lol1:

Oj tam Oj tam !! Ile raz to w latach mlodosci mnie do spozycia zmusili i to z gwinta i zyje 
24 listopada 2015 12:50
http://www.ergohestia.pl/korporacje/produkty/odpowiedzialnosc-cywilna/ubezpieczenie-oc-z-tytulu-prowadzenia-dzialalnosci-gospodarczej-lub-uzytkowania-mienia.html
24 listopada 2015 12:53
E no,w to że ja bym go musiała zmuszać do zjedzenia ciasta,to na pewno nikt by nie uwierzył
24 listopada 2015 12:54
ORIM

Oj tam Oj tam !! Ile raz to w latach mlodosci mnie do spozycia zmusili i to z gwinta i zyje :dwa piwa:

Ale jak sam napisales w latach mlodosci.... Na starosc moce moga zatraceniu ulec
24 listopada 2015 12:55 / 1 osobie podoba się ten post
moncherie

Ale jak sam napisales w latach mlodosci.... Na starosc moce moga zatraceniu ulec:-)

Eeeeeeeeeeee  teraz to ja namawiam 
24 listopada 2015 13:09 / 2 osobom podoba się ten post
Krzysia-najprościej będzie ten pomyśl zakwalifikować jako agroturystykę np.pt.Wczasy 75+ i zareklamować odpowiednio oraz poza swoim towarzystwem mieć jakieś propozycje zajęciowo-kulturalne dla seniorów typu lekkie wycieczki,teatr,imprezy okolicznościowe w regionie itp bo samo Świeże powietrze i widoki to za mało.Ludzi trzeba czyms ciekawym zająć ,zeby to było coś innego od tego co w domu mają czyli najczęściej poduszki na parapcie czy TV:) OC w agroturystyce to nie problem ,nie trzeba też spełniać tylu warunków jak przy prowadzeniu prywatnego domu opieki.Ważną sprawą,o która musisz koniecznie zadbać to zaprzyjaźniony lekarz,taki który w razie W jest dostępny 24/dobę.Jeśli nie bedziesz "zdzierała" może się udać :)Powodzenia:)
24 listopada 2015 13:44
Tak sobie mysłał przy gotowaniu obiadu o Twoim zamiarze i przyszło mi do głowy,że powinnas  w jakimś babskim pismie umiescic Twoj pomysł z fotkami domu i pokoi.Zadzwoń do redakcji może będą zainteresowani.
24 listopada 2015 13:54 / 2 osobom podoba się ten post
Jesli mieszkasz w fajnym miejscu i masz mozliwosc posiadania jakichs drobnych zwierzat( koza, kury, owca....) bardzo oplacalny jest interes wspolpracy z niemieckimi dziecmi niepelnosprawnymi . Kase otrzymujesz z AOK albo jakiejs innej ubezpieczalni, z dziecmi sa opiekunowie( odpada Ci zawracanie gitary oipeka) , zapewniasz zakwaterowanie, zaplecze sanitarne, moszesz sama im przygotowywac posilki. Polecam rozwazenie tego a zapewniam, ze w Niemczech jest zapotrzebowanie na kontakt dzieci niepelnosprawnych z natura przez duze N;)
24 listopada 2015 16:54 / 3 osobom podoba się ten post
)) Wielkie dzięki za wypowiedzi i ciekawa dyskusję , za sprowadzanie na ziemię równiez
Pozwolicie, że odpowiem ogólnie, na kilka spraw zwróciłam uwagę.
Kwestia OC, ale inaczej - czy jesli mieszkasz w domu PDP, a on-ona potknie się o własne kapcie, noge złamie, to co? Albo własnie to nieszczęsne ciasto...Jak u siebie w domu to ok, a jak u mnie to juz nie? Ja wiem, że są różne zagwozdki, słabe punkty, ale nie dajmy sie zwariować.
Natrafiłam w internecie na wątek na jakims forum, sprzed kilku lat, gdzie kobieta szukała własnie czegos takiego, co ja chcę robić, opisywała swoje psychiczne wykończenie ciągłą obecnością matki i chciała tylko na tydzień "wysłać" ją w jakies przyjazne miejsce .Wyobrażam sobie, że jest takich sytuacji wiele, różnych, a ja też umiem na zimne dmuchnąć.
Moim głównym powodem napisania tutaj było zebranie waszych opini, uwag, za co wielki dzięki! Mleczko, dzięki Twojemu zrozumieniu moich intencji nie trace wiary w pomysł.
Nie biore pod uwagę rozbuchanej działalności gospodarczej, z zusami srusami, takie cichociemne miejsce z reklamą szeptaną ;-)
Ale jeśli któraś z Was będzie chciała odpocząć, to za free zapraszam :;)))))
I zobaczycie, że czasami same widoki wystarczają )))))
Kłaniam się nisko!
24 listopada 2015 16:58
Mój mail to
(usunięto ze względów bezpieczeństwa)
Beskid Żywiecki
24 listopada 2015 17:02
krzyska

Mój mail to
(usunięto ze względów bezpieczeństwa)
Beskid Żywiecki

Beskid Zywiecki i dolnoslaskie w profilu to gdzie zapraszasz ?
Dolny Slask zawsze chetnie wita gosci wiec jak masz ochote to prosze bardzo
25 listopada 2015 06:59 / 1 osobie podoba się ten post
Orim, już poprawiłam...
25 listopada 2015 07:26 / 2 osobom podoba się ten post
krzyska

:-))) Wielkie dzięki za wypowiedzi i ciekawa dyskusję , za sprowadzanie na ziemię równiez :-)
Pozwolicie, że odpowiem ogólnie, na kilka spraw zwróciłam uwagę.
Kwestia OC, ale inaczej - czy jesli mieszkasz w domu PDP, a on-ona potknie się o własne kapcie, noge złamie, to co? Albo własnie to nieszczęsne ciasto...Jak u siebie w domu to ok, a jak u mnie to juz nie? Ja wiem, że są różne zagwozdki, słabe punkty, ale nie dajmy sie zwariować.
Natrafiłam w internecie na wątek na jakims forum, sprzed kilku lat, gdzie kobieta szukała własnie czegos takiego, co ja chcę robić, opisywała swoje psychiczne wykończenie ciągłą obecnością matki i chciała tylko na tydzień "wysłać" ją w jakies przyjazne miejsce .Wyobrażam sobie, że jest takich sytuacji wiele, różnych, a ja też umiem na zimne dmuchnąć.
Moim głównym powodem napisania tutaj było zebranie waszych opini, uwag, za co wielki dzięki! Mleczko, dzięki Twojemu zrozumieniu moich intencji nie trace wiary w pomysł.
Nie biore pod uwagę rozbuchanej działalności gospodarczej, z zusami srusami, takie cichociemne miejsce z reklamą szeptaną ;-)
Ale jeśli któraś z Was będzie chciała odpocząć, to za free zapraszam :;)))))
I zobaczycie, że czasami same widoki wystarczają :-))))))
Kłaniam się nisko!

Pracuję juz sporo w opiece i wnioski wyciagam. Bywa tak że jestem pierwsza opiekunką i widzę rodziny udręczone  a zwłaszcza córki , ktore po "wymacaniu" mnie jadą na urlop. Ktoś kto podchodzi do tej roboty z trzeżwym okiem widzi to, jak ważna jest chwila oddechu i chociaż jedna noc przespana od wieczora do rana.W dalszym ciągu popieram Twoj pomysł, rób coś. W każdej pracy jest jakieś ryzyko. Tu na wyjeżdzie gdy zostajemy sami z chorymi pdp może też sie różnie zdarzyć a jednak jedziemy i pracujemy. Mam znajomą , ktora opiekuje sie matką z alzheimerem nie stać ich na opiekunke to zaawansowany mocno alzheimer. Widzę,że to juz nie ten człowiek, wypalona osoba. Z ciepłej przepełnionej miłościa do matki stała się suchą, kościstą , nerwową kobieta. A gdyby tak mogą wczesniej odpocząć sobie, chociaz po tygoniu raz na dwa mce, pewnie radziłaby sobie inaczej.

Tina zamieściła Ci linka wejdź poczytaj. Nie jest  tak tragicznie z przepisami przeciez nie bedziesz miała grupy osób goszczących u Ciebie a jak pomysł wypali to zatrudnisz kogoś.Nad morzem wypoczywam w prywatnej kwaterze i wiem jak to wyglada z p-tu przebywajacej osoby. To zrób też taką formę nie ma dodatkowych nakładów bo to dom i wspolne przebywanie.

Szukam Twojego adresu. Skontaktuje sie z Tobą. Pozdrawiam serdecznie o powodzenia życzę. A juz Ci pisałam napisz do jakiejs babskiej prasy o swoim pomyśle - bo reklama taka " z ust do ust " działa najszybciej i najpewniej.
25 listopada 2015 08:29 / 4 osobom podoba się ten post
Możliwe , że źle zrozumiałam , ale : cyt. Krzysię ..." oczywiście nie mogłyby to być osoby wymagające już bardzo profesjonalnej opieki ...."- Mleczko a Ty wyskakujesz z Al ? jako bardzo doświadczona opiekunka dobrze wiesz , że Al nawet w początkowym stadium choroby bywa przykry , nie wszystkie opiekunki sobie z nim radzą , rezygnują często ze szteli . Z tego co zrozumiałam Krzysi chodzi o starsze osoby , ale niekoniecznie chore . Bardzo dobrze rozumiem osoby , które chcą odpocząć , złapać głęboki oddech od swoich bliskich , wiem coś o tym ! Jeśli Krzysia podejmie się takiego zadania to też musi się liczyć z tym , że niejedna rodzina przywiezie do niej miłego staruszka ( tak zareklamują ) a w rzeczywistości będzie to bardzo chory człowiek , którego będzie pilnowała dzień i noc , bo nikt inny jak my wiemy co potrafi taki PDP odwalać . A rodziny , czy to polskie , czy niemieckie , czy japońskie są podobne , zachwalą swojego bliskiego niczym sprzedawca na targu i ino go brać ! Rzeczywistość może okazać się brutalna . A co będzie miała zrobić , kiedy już przywiozą jej przemiłego staruszka ? wystawi go przed dom ? nie ! będzie się męczyła , ale nie wystawi , zaopiekuje się nim jak tylko będzie potrafiła najlepiej , bo widać , że ma serce do starych ludzi , ale jakim kosztem ? kosztem własnego zdrowia , spokoju !....Nie porównujmy aż tak " opieki " na wyjeździe do opieki we własnym domu , bo wyjeżdżając legalnie do pracy możemy jednak liczyć na jakąś , choćby najmniejszą pomoc....Oj , Mleczko , Mleczko sama niejednokrotnie radziłaś dziewczynom , które w ten , czy inny sposób nie dawały rady na sztelach , żeby dzwoniły do firm , koordynatorów , żeby się skarżyły jeśli oporna rodzina nie współpracuje a do kogo będzie miała dzwonić Krzysia w razie " w " ? do rodzin PDP ? e ! wypną się i jeszcze usłyszy , że wiedziała pani , czego się podejmuje ? płacimy to wymagamy ! albo zrobią wielkie oczy i powiedzą , że mamusia/ tatuś zdrowiem tryskała i energią wszelaką .....musi coś jej zaszkodziło na tym wyjeździe ! Krzysia to już duża dziewczynka i wnioski z naszych wpisów wyciągnie , bo pomysł ma bardzo dobry , nawet powiem , że piękny , tylko , czy podoła ?;
25 listopada 2015 08:53
krzyska

Orim, już poprawiłam...:-)

Swietnie.
Jak odpisujesz to uzywaj "cytuj" wtedy na 100% przeczytam odpowiedz