Prywatny dom opieki czasowej - prowadzony przez opiekunkę

19 lutego 2016 19:53 / 4 osobom podoba się ten post
Kasiu widziałam umowy niemieckie,w KAŻDEJ byl zapis o czasie wolnym dla opiekunki ( min.2 godz dziennie) Ustalać z rodziną to można owszem,ale co najwyżej godziny przerwy,czy to ma byc 13-15 ,czy tez może 16-18.Jak mozna pracować bez odpoczynku,bez świeżego powietrza! To nieludzkie! Poinformowałabym rodzine że wychodzę na należną mi przerwę,i trząsnęłabym drzwiami.Marudziliby,oburzaliby sie? Trząsnęłabym drzwiami na dobre. Powtarzam - rodziny mają w umowach zapis o przerwie nawet jesli opiekunka  w swojej umowie takiego zapisu nie ma.
19 lutego 2016 20:05 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Lonia,Ewa ,Kamka-a czy Wasze agencje wiedzą o tym,że nie macie wolnego i jakie mają w tej sprawie stanowisko?

Kasiu , tak moja agencja wie o tym, że tutaj jest taka sytuacja, ze nie ma przerwy. Ja decydując się na przyjęcie tej oferty tez o tym wiedziałam, bo agencja nie ukrywała tego. Także nie moge powiedzieć że tu było cos nie tak. Natomiast czasu wolnego mam po kokardy. Tyle, ze drzwi w moim pokoju na piętrze musze mieć uchylone, zebym słyszła jak PDP  zawoła, prosząc o picie czy jedzenie.
Wywalczyłam internet, są tanie rozmowy/ale ja z tego korzystac nie mogę/, na spacer czasem w niedzielę mogę wyjśc, o ile mąz PDP jest w domu. Teoretycznie po 20.00 moge iśc dokąd chcę-mam własny klucz od domu..............ale to dziura zabita dechami , ciemno jak w d..............także pójśc w zasadzie nie ma dokąd. Byc może latem kiedy długo jest widno...........ale tego nie sprawdziłam i nie sprawdzę , więc sie nie wypowiadam na ten temat.
19 lutego 2016 20:12 / 4 osobom podoba się ten post
Tolerować brak przerwy, to czyste szaleństwo. Dla tych, którym to pasi w prezencie
19 lutego 2016 20:21 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Martuniu - w rzadko której umowie jest wyraźny,konkretny zapis dotyczacy należnej opiekunce przerwy.Najczęście umowa zawiera urocze ,g.....znaczące zdanko:"przerwa do ustalenia na miejscu ,z rodzina PDP...",lub podobny ,kretyńsko brzmiący tekst:( Ja ,wiedząc o braku przerwy odrzuciałabym takie zlecenie.Uważam,ze agencje biora od rodzin PDP tyle kasy ,że najwyższy czas,żeby przestały zwalać na opiekunkę załatwianie sprawy tak oczywistej.Zawsze mówię,że jak takie mądre te agencyjki, to niech ruszy d...jedna z drugą piszpanna i posiedzi choćby miesiąc kompletnie bez wolnego,bez mozliwości wyjścia z domu-to juz w kryminale lepsze warunki są bo spacerniak nalezy sie nawet tym najniebezpieczniejszym więźniom:)A tu?Napisze sobie taka firma 24 w tytule i się Niemcom zdaje ,że opiekunka to robot całodobowy....Gdyby opiekunki przestały akceptowac takie miejsca i odmawiały ,może cos by sie zaczęło zmieniac na lepsze ...Ale obawaim się ,że zawsze znajdą się takie ,którym wychodne niepotrzebne a potem inne przez to cierpią:(

Ja teraz jestem na nowej szteli,babcia jest bezdzietna opiekuje sie nią siostrzenica,i pokazała mi umowę że ja muszę codziennie na 2 godz przerwy wyjść,byłam zaskoczona.Ale tak jak piszesz są takie co nie wychodzą,albo w czasie przerwy odsypiają po prostu,bo jak pd woła do drapania po plecach 3 razy w nocy to jak to funkcjonować w dzień,ja nie wiem dla mnie spanie to świętość
19 lutego 2016 20:27
ewa14

Kasiu , tak moja agencja wie o tym, że tutaj jest taka sytuacja, ze nie ma przerwy. Ja decydując się na przyjęcie tej oferty tez o tym wiedziałam, bo agencja nie ukrywała tego. Także nie moge powiedzieć że tu było cos nie tak. Natomiast czasu wolnego mam po kokardy. Tyle, ze drzwi w moim pokoju na piętrze musze mieć uchylone, zebym słyszła jak PDP  zawoła, prosząc o picie czy jedzenie.
Wywalczyłam internet, są tanie rozmowy/ale ja z tego korzystac nie mogę/, na spacer czasem w niedzielę mogę wyjśc, o ile mąz PDP jest w domu. Teoretycznie po 20.00 moge iśc dokąd chcę-mam własny klucz od domu..............ale to dziura zabita dechami , ciemno jak w d..............także pójśc w zasadzie nie ma dokąd. Byc może latem kiedy długo jest widno...........ale tego nie sprawdziłam i nie sprawdzę , więc sie nie wypowiadam na ten temat.

Spam!

19 lutego 2016 20:29 / 2 osobom podoba się ten post
Bywa że rodziny wyganiają na przerwę właśnie ze względu na ten zapis,boją sie ze będą musieli dodatkowo zapłacić jesli ktos im zarzuci że nie przestrzegają przerwy.Ale jak widać - bywają tez rodziny bezczelne z premedytacją fundujace opiekunce więzienie Bywają tez opiekunki udające że wszystko jest ok,że okna sobie pootwierają i juz mają świeże powietrze...
19 lutego 2016 20:32 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Kasiu widziałam umowy niemieckie,w KAŻDEJ byl zapis o czasie wolnym dla opiekunki ( min.2 godz dziennie) Ustalać z rodziną to można owszem,ale co najwyżej godziny przerwy,czy to ma byc 13-15 ,czy tez może 16-18.Jak mozna pracować bez odpoczynku,bez świeżego powietrza! To nieludzkie! Poinformowałabym rodzine że wychodzę na należną mi przerwę,i trząsnęłabym drzwiami.Marudziliby,oburzaliby sie? Trząsnęłabym drzwiami na dobre. Powtarzam - rodziny mają w umowach zapis o przerwie nawet jesli opiekunka  w swojej umowie takiego zapisu nie ma.

Miałam na myśli oczywiście umowy opiekunek,to co mają w swoich Niemcy to odrębny temat:( Nawet to,w jakich godzinach czy dniach opiekunka ma wolne powinno należeć do ustalenia przez agencję.
Ewa14-jesli wiedziałaś i przyjęłaś tę ofertę to rzeczywiście nie ma co dyskutować.Bardziej należałoby postawić pytanie dlaczego jej nie ma i dlaczego agencja przyjmuje takie miejsce - to ona powinna wywalczyc wolne.Są przecież takie sztele gdzie rzeczywiście nie można z różnych względó zostawić PDP samego nawet na te 2 godziny i na ten czas przychodzi niemiecka opiekunka,albo inna zatrudniona przez rodzinę osoba czy ktoś z rodziny.Czyli można ,tylko trzeba chcieć i nie postrzegac opiekunki jak rzeczy a jak człowieka.
19 lutego 2016 20:35
Marta

Bywa że rodziny wyganiają na przerwę właśnie ze względu na ten zapis,boją sie ze będą musieli dodatkowo zapłacić jesli ktos im zarzuci że nie przestrzegają przerwy.Ale jak widać - bywają tez rodziny bezczelne z premedytacją fundujace opiekunce więzienie Bywają tez opiekunki udające że wszystko jest ok,że okna sobie pootwierają i juz mają świeże powietrze...

Masz rację,a to że sa takie dziewczyny że na własne życzenie fundują sobie zakon klauzulowy,ja nawet kiedyś nazwałam tak pewne miejsce i do dzisiaj ta nazwa funkcjonuje,jak któraś powie że jest w zakonie wiadomo o co chodzi.Ale potem przyjeżdza zmienniczka i ma przerąbane.
21 czerwca 2016 16:50 / 8 osobom podoba się ten post
Zlituj sie kobieto nad soba i nie osmieszaj-chyba nie ma firmy ,która ma gorsze opinie niż Gowork...Jesli jeszcze sie kto nabiera na ich zachęty ,to chyba tylko świeżynki-na tym forum raczej ochotniczek nie znajdziesz.
21 czerwca 2016 16:53 / 4 osobom podoba się ten post
Liczy chyba na wakacyjną premię:):):):P)
21 czerwca 2016 16:56 / 2 osobom podoba się ten post
Pewnie juz sobie poszla szukac premii gdzie indziej. 
Czesc Geronimo! Fajnie Ciebie widziec! ;)
21 czerwca 2016 17:01 / 1 osobie podoba się ten post
Tak z ciekawosci zapytam,w to samo miejsce wracasz? Czy znalazles nowe? Upalu dawno nie widzialam wiec nawet chyba zazdroszcze ;))
21 czerwca 2016 17:11 / 1 osobie podoba się ten post
Espane? No to faktycznie niepewne...Odzywaj sie czasami,dobra? I wklej pare fot;))
21 czerwca 2016 17:56
Masz na mysli,szkolenia czyli lekcje niemieckiego? Za darmo?Ile trwają te szkolenia? Pozdrawiam.
21 czerwca 2016 23:36 / 1 osobie podoba się ten post
Przesadzacie:(:(