https://dojczland.info/
Przy okazji Fridericka obejrzałam tę stronkę i sporo tu przydatnych info:)
Wyłowione z sieci 3
kasia63
Dziękuję za dodanie. Przyda się ;)
1/ "Kabotyn śmieje się zawsze ze swoich żartów najgłośniej i zazwyczaj samotnie.
Śmieje się tak głośno, że nie jest w stanie usłyszeć ciszy, którą wywołują jego wyszukane żarty."
2/ "Podobno dowcipy dziela sie na trzy kategorie:
1, (najlepsze)-Te z ktorych opowiadajacy sie nie smieje a reszta poklada sie ze smiechu
2, (przecietne)-Te z ktorych smieje sie i ten kto opowiada i wszyscy wkolo.
3, (najgorsze) -Takie z ktorych opowiadajacy sie smieje a wszyscy wkolo - nie."
.
Śmieje się tak głośno, że nie jest w stanie usłyszeć ciszy, którą wywołują jego wyszukane żarty."
2/ "Podobno dowcipy dziela sie na trzy kategorie:
1, (najlepsze)-Te z ktorych opowiadajacy sie nie smieje a reszta poklada sie ze smiechu
2, (przecietne)-Te z ktorych smieje sie i ten kto opowiada i wszyscy wkolo.
3, (najgorsze) -Takie z ktorych opowiadajacy sie smieje a wszyscy wkolo - nie."
.
Knorr
1/ "Kabotyn śmieje się zawsze ze swoich żartów najgłośniej i zazwyczaj samotnie.
Śmieje się tak głośno, że nie jest w stanie usłyszeć ciszy, którą wywołują jego wyszukane żarty."
2/ "Podobno dowcipy dziela sie na trzy kategorie:
1, (najlepsze)-Te z ktorych opowiadajacy sie nie smieje a reszta poklada sie ze smiechu
2, (przecietne)-Te z ktorych smieje sie i ten kto opowiada i wszyscy wkolo.
3, (najgorsze) -Takie z ktorych opowiadajacy sie smieje a wszyscy wkolo - nie."
.
SUPER 
Masz serdeczne pozdrowienia od .....
...Tylko po mydło już się nie schylaj 
i
Masz serdeczne pozdrowienia od ..... ...Tylko po mydło już się nie schylaj i
Knorr
Ciekawe, czy uratują tego alpinistę. Idą w górę nawet po nocy. Ale on jest wysoko bardzo. Powyżej 7000 m. Ona jest znacznie niżej.
Dyskusja, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2391/wygadaj-sie/wylowione-z-sieci--3/page/80
Na internecie tylko o tym. I te zdjęcia oszronionych rzęs 
Knorr
Ciekawe, czy uratują tego alpinistę. Idą w górę nawet po nocy. Ale on jest wysoko bardzo. Powyżej 7000 m. Ona jest znacznie niżej.
Dyskusja, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2391/wygadaj-sie/wylowione-z-sieci--3/page/80
Brrr, juz sie trzese z zimna na sama mysl. Nie rozumiem tych co lubia marznac.
Kama84
Na internecie tylko o tym. I te zdjęcia oszronionych rzęs :boi sie:
Góry są jak narkotyk. Kto raz spróbował wejść gdzieś wysoko, a nie dotarł do celu, całe życie tęskni, by wrócić i tam wejść.
Teraz czytam, że w Himalajach uczestnicy wyprawy na K2, teraz ratownicy, dotarli do tej kobiety.
Knorr
Teraz czytam, że w Himalajach uczestnicy wyprawy na K2, teraz ratownicy, dotarli do tej kobiety.
Też czytam na bieżąco i doczytałam ,że oni nawet nie byli ubezpieczeni!!!To jakieś chore jest,taka wyprawa i bez polisy...M.in.dlatego trzeba było kasę kombinować na te dwa helikoptery.Alez tego co czytam szanse Polaka sa bliskie zeru-ekipa ratownicza dotrze do niego nie wczesniej jak jutro,pojutrze a ma się pogoda pogorszyć.
kasia63
Też czytam na bieżąco i doczytałam ,że oni nawet nie byli ubezpieczeni!!!To jakieś chore jest,taka wyprawa i bez polisy...M.in.dlatego trzeba było kasę kombinować na te dwa helikoptery.Alez tego co czytam szanse Polaka sa bliskie zeru-ekipa ratownicza dotrze do niego nie wczesniej jak jutro,pojutrze a ma się pogoda pogorszyć.
Tak, ma być burza śnieżna. Jutro do godz.11 muszą wszyscy zejść. No bez ubezpieczenia, to rzeczywiście dziwne. Poza tym, nie ma z nim żadnego kontaktu.
Knorr
Tak, ma być burza śnieżna. Jutro do godz.11 muszą wszyscy zejść. No bez ubezpieczenia, to rzeczywiście dziwne. Poza tym, nie ma z nim żadnego kontaktu.
A ja jestem nagatywnie nastawione do sportów ekstremalnych.Wysokie ryzyko śmiertelności.Sami wiedzą,że mogą żywi nie wrócić.Kto tą spiralę nakręca z ryzykiem takim.?A potem tragedia ,bo ktoś zginął Nikt mnie nie przekona.Siedż w domu jeden z drugim i pilnuj rodziny.Jest tyle innych przyjemnych zajęć.Z o wiele mniejszym ryzykiem śmiertelności.Widać adrenalina buzuje w tych ludziach,a media zawsze mają z tego gratkę i nakręcają spiralę.
teresadd
A ja jestem nagatywnie nastawione do sportów ekstremalnych.Wysokie ryzyko śmiertelności.Sami wiedzą,że mogą żywi nie wrócić.Kto tą spiralę nakręca z ryzykiem takim.?A potem tragedia ,bo ktoś zginął Nikt mnie nie przekona.Siedż w domu jeden z drugim i pilnuj rodziny.Jest tyle innych przyjemnych zajęć.Z o wiele mniejszym ryzykiem śmiertelności.Widać adrenalina buzuje w tych ludziach,a media zawsze mają z tego gratkę i nakręcają spiralę.
Tereniu ,ale tak naprawdę to każdy sport jest ekstremalny.Nawet gra w brydża, bo zawału można dostać:)Człowiek już tak ma ,że potrzebuje do życia adrenaliny,ryzyka,dreszczyku.Tyle ,ze jeden mniej a drugi więcej.A góry to pasja,silniejsza od wszystkiego.Podobnie jak np.samotne żeglowanie po oceanach.Czy inne ,równie szalone zajęcia:)