i ciekawostka...
https://kobieta.onet.pl/dziecko/starsze-dziecko/nauczyciele-w-niemczech-swietnie-zarabiaja-nie-ma-takiego-ktory-nie-mialby-wlasnego/wzle7yl
i ciekawostka...
https://kobieta.onet.pl/dziecko/starsze-dziecko/nauczyciele-w-niemczech-swietnie-zarabiaja-nie-ma-takiego-ktory-nie-mialby-wlasnego/wzle7yl
Słyszałam też, że nauczyciele w Niemczech są podzieleni na 2 grupy jedna opłaca państwo tak jak u nas a 2 grupa jest zatrudniona i opłacalna na innych zasadach. Nauczyciele w Niemczech Ci opłacania z budzetowki nie przychodzą na rentę na zasadach ogólnych tylko tak jak u nas np. sędziowie przechodzą w stan spoczynku i ich uposażenie wynosi 75 % ostatniej pensji
Jak na warunki niemieckie maja bardzo wysokie renty :-)
To tak, jak nas sędziowie :-(
Policjanci też i chyba strażacy. Tylko u nas zarobki o wiele mniejsze. Widać i u nas i u Niemcow sprawiedliwosc jest taka sama :smiech3:
Czy to nie piękne :-)
https://porady.sympatia.onet.pl/sympatia-radzi/umowili-sie-przez-internet-poinformowalam-go-tylko-ze-jestem-brzydka-zeby-nie-uciekl/vqm1ppc
https://kobieta.onet.pl/ile-zarabiaja-polskie-sprzataczki-w-niemczech-oni-sa-bardzo-oszczedni/mglhdt4
Babcia jeszcze śpi, a ja sobie czytam.
Zgadzam się z wypowiedzią bohaterki wywiadu. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń. Sama przez długi czas byłam taką haushilfe, perle ,czy po prostu unsere Gusia, nikt nie mówił o mnie czy do mnie sprzątaczka.
Niemcy dla których sprzątałam szanowali mnie i moja pracę, podobnie jak Eliza grafik miałam wypełniony,
Nie byli skąpi, dobrze mnie wynagradzali ,a 50 euro extra na Boże Narodzenie, to był najskromniejszy upominek. Z wieloma moimi pracodawcami utrzymuję kontakt do dzisiaj, z niektórymi się zaprzyjaźniłam .
Też uważam, że Polańska dała upust swojej fantazji w książce "Pod niemieckimi łóżkami "
Zadbała o to, żeby nakład się sprzedal. Ludzie w jakiś dziwny sposób lubią "zło".
Może coś, czym mozna sie pobawić i posmiać .https://www.poradyiwskazowki.pl/zdrowie/nos-osobowosc/2/ Mój nos to ten piekny :-) z nr 5 .