Nasze postanowienia noworoczne

31 grudnia 2014 17:43 / 11 osobom podoba się ten post
Ja zawsze marzyłam o rudych włosach, ale jakoś nie miałam odwagi, teraz po przyjeżdzie do domu to zrobię.
Kupię sobie narty biegówki i rozpocznę kolejną przygodę na moje średnie latka. Życie zaczyna się po 50 tce.
Dojrzałam też do remontu kuchni...na zielono mi,,,
31 grudnia 2014 17:47 / 11 osobom podoba się ten post
Nic.
Zycie plynie a ja z nim. Daje sie zaskakiwac, smucic, smiac i przygnebiac.
Plany, marzenia i cele mam ale postanowien nie robie.
31 grudnia 2014 17:52 / 3 osobom podoba się ten post
Też nic. Lubię być zaskakiwana. Oby nie było gorzej. Bo jak ktoś mądrze powiedział "chcesz rozśmieszyć Pana Boga powiedz mu o swoich planach". No to ja siedzę cicho i nic nie mówię.
31 grudnia 2014 17:55 / 5 osobom podoba się ten post
anerik

Ja zawsze marzyłam o rudych włosach, ale jakoś nie miałam odwagi, teraz po przyjeżdzie do domu to zrobię.
Kupię sobie narty biegówki i rozpocznę kolejną przygodę na moje średnie latka. Życie zaczyna się po 50 tce.
Dojrzałam też do remontu kuchni...na zielono mi,,,

ha,ha,rozbawilas mnie ja brunetka,zawsze od 15 roku zycia farbowana-blondynka,wlasnie w roku 2014 bylam miedziana-tez moje marzenie -nie odnalazlam sie w tym kolorze,choc musialam zmienic cala garderobe,
hi,hi po 50 piszesz dolanczam sie.............najwazniejsze samopoczucie choc to tylko .frazes,,powtarzany,jednakze odnajduje ja sie w nimDDDDDDDDDDDDD
31 grudnia 2014 18:32
anerik

Ja zawsze marzyłam o rudych włosach, ale jakoś nie miałam odwagi, teraz po przyjeżdzie do domu to zrobię.
Kupię sobie narty biegówki i rozpocznę kolejną przygodę na moje średnie latka. Życie zaczyna się po 50 tce.
Dojrzałam też do remontu kuchni...na zielono mi,,,

Superrrrr 
31 grudnia 2014 18:38 / 5 osobom podoba się ten post
anerik

Ja zawsze marzyłam o rudych włosach, ale jakoś nie miałam odwagi, teraz po przyjeżdzie do domu to zrobię.
Kupię sobie narty biegówki i rozpocznę kolejną przygodę na moje średnie latka. Życie zaczyna się po 50 tce.
Dojrzałam też do remontu kuchni...na zielono mi,,,

Wlosy rude juz mam, niedawno obcielam I zafarbowalam na piekny rudy. Postanowien nigdy nie robie, bo mam zbyt slaba sila wole I zazwyczaj ich nie dotrzymuje. Poza tym uwielbiam spontanicznosc I szalone pomysly nawet w srodku roku
31 grudnia 2014 19:24 / 1 osobie podoba się ten post
Ja nigdy nie robię noworocznych postanowień, wszystko wyjdzie w tzw. praniu. Choć z prawdziwą radością żegnam ten rok, bo nie był dla mnie zbyt dobry (zwłaszcza druga połowa).
31 grudnia 2014 19:26 / 2 osobom podoba się ten post
agrafka

Ja nigdy nie robię noworocznych postanowień, wszystko wyjdzie w tzw. praniu. Choć z prawdziwą radością żegnam ten rok, bo nie był dla mnie zbyt dobry (zwłaszcza druga połowa).

Agrafka, w przyszlym bedzie lepiej czuje to w kosciach :)) Takze Frost 20+ :)))))))))))
31 grudnia 2014 20:13 / 6 osobom podoba się ten post
przede wszystkim Agencję !!!
31 grudnia 2014 20:54
Ja jednak muszę zrzucić te cholerne 5 kg...
31 grudnia 2014 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
Bożenka

Ja jednak muszę zrzucić te cholerne 5 kg...

Oj,Bożenciu- i już sobie popsułaś Sylwka:(Jak cos sie MUSI to to coś ,z założenia nie jest przyjemne:( Powiedz sobie ,że chcesz zrzucic te pare deko i od razu Ci lepiej będzie:):):)hi hi hi
31 grudnia 2014 21:37 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Oj,Bożenciu- i już sobie popsułaś Sylwka:(Jak cos sie MUSI to to coś ,z założenia nie jest przyjemne:( Powiedz sobie ,że chcesz zrzucic te pare deko i od razu Ci lepiej będzie:):):)hi hi hi

Jeszcze tylko pół puszki orzeszków i calutka czekolada.... Kasiu chcę, chcę , chcę zrzucić 5 kg- 5 dag (egal). Wszystkiego Najlepszego Kochana - otwieraj szampana!!! 
31 grudnia 2014 21:39
Bożenka

Jeszcze tylko pół puszki orzeszków i calutka czekolada.... Kasiu chcę, chcę , chcę zrzucić 5 kg- 5 dag (egal). Wszystkiego Najlepszego Kochana - otwieraj szampana!!! 

Bożenko powiedz gdzie i kiedy to i ja pójdę z Tobą zrzucić o wiele więcej, hihihi
Sorki wciełam się....
31 grudnia 2014 21:41 / 3 osobom podoba się ten post
moja śp.babcia zawsze mówiła "co człowiek w głowie uradzi, do skutku nie doprowadzi" więc postanowień nie mam, choć prośby do Góry oczywiście są, a jak ma być to tylko Pan Bóg raczy wiedzieć :)
31 grudnia 2014 21:46 / 3 osobom podoba się ten post
Edi

Bożenko powiedz gdzie i kiedy to i ja pójdę z Tobą zrzucić o wiele więcej, hihihi
Sorki wciełam się....

Edi kochana ... gdybyśmy połowę drogi do siebie przemierzyły na piechotę to byśmy po połowie wagi straciły na bank!!! hahah