Moze i moge,ale nie wiem czy oczekuje na to konto zachety z Twojej strony.
Moze i moge,ale nie wiem czy oczekuje na to konto zachety z Twojej strony.
Widzial. Fioletowa.Niezle dymila i byla w majtkach wlasnie. Czerwonych z czarnym serduszkiem.
Myszo, dymiłas w majtkach? Trza było chociaż glany ubrać :)))
Myszo, dymiłas w majtkach? Trza było chociaż glany ubrać :)))
Myszo, dymiłas w majtkach? Trza było chociaż glany ubrać :)))
Przypał by był, u myszy to odleglosc niewielka :))
Jasne.Wszystkie szare myszy powinny dymic w galotkach i w glanach na balkonie.Ale nie fioletowe...Te stoja boso i pozniej maja gile w nosie.
No wez,nie bylam boso, Mialam skarpetki. nie pamietasz? Te z niebieskim szlaczkiem ;> I bez przesady z tymi gilami,gile sa w chusteczkach. U mnie w nosie jest to co ...mam wlasnie w nosie ;)
To zmniejsz tego dawke...albo podziel sie ze mna.
Kurcze,jaki ty pazerny.Masz swoj towar ale raczka sie do cudzego wyciaga. Nie ma mowy!!
Bede mial ja to tez Ci odsypie...:taniec2:
No...I w skarpetach. Glanow mi sie nie chcialo z szafy wyciagac. A poza tym mialam na sobie dym z papierosa. Pieknie bylo. :))
Nie. Co za duzo to nie zdrowo. Pozniej znowu bedziesz ciagle o slimakach i pierogach. Nie,nie,nie!
No to kapelusz trza bylo chociaż ubrać :) Pasuje do dymu :)))
A to fakt.Poczochralbym jakiegos pieroga w slimaczym tempie...z cyklu Kuchnia polsko-francuska...