Zrozumieć Niemca

28 grudnia 2017 18:00 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Bardzo powierzchowna ta Twoja opinia o Niemcach. Nie wszyscy Niemcy w czasie wojny byli nazistami. Było wielu, ktorzy nie wierzyli w idee Hitlera i było wielu, ktorzy byli ofiarami nazizmu. To elementarz historii II wojny swiatowej i sa tego wiarygodne publikacje, podobnie jak są na to potwierdzone dowody historyczne. Nie umniejszam tutaj absolutnie zbrodni Hitlera, ludobójstwa II wojny itd.., ale nigdy nie odważyłabym się wszystkich Niemców traktować jako zbrodniarzy. Może jestem dziwolągiem, ale dla mnie ludzie nie mają narodowości. Dla mnie ludzie są albo ludzmi, albo istotami bez honoru i kultury.Nie ma dla mnie znaczenia czy to Ruski, czy Arab, czy Francuz czy Niemiec, czy Anglik itd.....
Albo jesteś człowiekiem, albo nie. Rodzimy się wszyscy tacy sami, uczymy się , rozwijamy intelektualnie, duzo czytamy, poznajemy inne kultury i albo to akceptujemy, albo nie. Ksiązki poszerzają horyzonty myslowe, od warunkiem , że rozumiemy co czytamy i wiemy dlaczego to czytamy. Niemcy, a szczególnie powojenne pokolenie pewnie chciało poznać idee Hitlera, stad tez w wielu domach na pólce stoi Mein Kampf. Czy to coś złego? Ja uważam , że nie. Większosć pewnie odbiera to jako kult Hitlera. Ja odbieram to inaczej. Może dlatego, że nie mam kompleksów z powodu swojej narodowości. Ostatnio miałam.........nieprzyjemność poznać przez chwilę na szczeście, panie opiekunki z Polski, ktore podrózowały do docelowego miejsca. Szczęka mi opadła, tylko tyle Wam powiem. Nawet nie umiem tego ubrać w słowa, jak one wyglądały, jak się wypowiadały i jak zachowywały. To był własnie typ, ktory będzie się żalił na tych wrednych Niemców, bo GWIAZDY po szescdziesiątce zaszczyciły swoja osobą ich domy. Ende!
 

Świetnie to ujęłaś  - mogę się tylko się podpisać: "Kobietka"
28 grudnia 2017 18:08 / 7 osobom podoba się ten post
dorotee

Uff, na czytanie szkoda czasu:strach na wroble:

Co kto lubi. Na czytanie nie zaluje zadnej minuty. Lubie literature faktu, biografie i inne tego typu ksiazki. Nie moglabym sobie wyrobic zdania gdybym nie przeczytala Mein Kampf osobiscie. A tak przynajmniej wiem rozne rzeczy, o ktorych pisac tutaj nie bede bo Hitler Niemcem nie byl, a watek jest o zrozumieniu Niemcow
28 grudnia 2017 18:24 / 2 osobom podoba się ten post
Marta2

Ja czuję do Niemców sympatię.Autentycznie lubie ich.
Nic mi złego nie zrobili.Owszem,w rodzinie mam osoby które zostały zastrzelone albo trafiły do obozów.
Ale to inne pokolenie uczyniło.
Nie bede sie mscić na wnukach za winy dziadków.

Ja też nie mam nic do nich - tacy sami ludzie jak my. Moja babcia wspominała kilku Niemców, którzy pomagali jej i mojemu tacie przetrwać w obozie. Nie mierzę wszystkich jedną miarką. Ani nas, Polaków, ani innych narodowości.
28 grudnia 2017 18:56 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Ja też nie mam nic do nich - tacy sami ludzie jak my. Moja babcia wspominała kilku Niemców, którzy pomagali jej i mojemu tacie przetrwać w obozie. Nie mierzę wszystkich jedną miarką. Ani nas, Polaków, ani innych narodowości.

hm, tacy sami ludzie jak my? Owszem, dzisiejsze pokolenie tak, ale czy wszyscy?To nie my na nich napadliśmy, kiedyś tam:) Chciałam troche popisac, ale.., napisze krótko.Ja też mam prawdziwych przyjaciół wśród Niemców i im jest wstyd za ich pobratymców, Hitlera..., mojej mamy przyjaciółce zginął ojciec na froncie( nie poszedł na ochotnika, po prostu musiał) i ona dawno temu ( lata osiemdziesiąte) zapytała mnie sie ,czy mamy do nich żal, do Niemców, bo...robili takie straszne rzeczy ludziom. Ja jej! musiałam tłumaczyc,że to nie wszyscy Niemcy byli, są źli,że to już jest inne pokolenie...A... i jej ojciec też dostała medal, jakiś dyplom od Furera, Gebelsa, czy innego nazisty, ale...nigdy nie widziałam,żeby wisiał na ścianie, ani u jego żony, a na pewno nie u niej:)Tak jak Doda napisała wszedzie są ludzie i ...potwory. No, Niemcy, fakt, uważają sie za troche lepszych..., może ma na to wpływ ich stopa życiowa? No, cóż oni przegrali wojne, ale ..."wielcy" tak to rozegrali,że...jest jak jest:)
28 grudnia 2017 19:05 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

A u mnie na polce w sypialni stoi "Kamasutra".

28 grudnia 2017 19:15 / 6 osobom podoba się ten post
Wiecie co ,już to gdzieś pisałam ,że wszędzie są ludzie mądrzy i głupi,dobrzy i źli i nacja nie ma tu nic do rzeczy. A tak na marginesie ,jak mogę zrozumieć Niemca ,jak swoich rodaków w obecnym czasie za ch...wafla nie potrafię zrozumieć ? Widać mam braki" mentalne".
28 grudnia 2017 19:22 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Wiecie co ,już to gdzieś pisałam ,że wszędzie są ludzie mądrzy i głupi,dobrzy i źli i nacja nie ma tu nic do rzeczy. A tak na marginesie ,jak mogę zrozumieć Niemca ,jak swoich rodaków w obecnym czasie za ch...wafla nie potrafię zrozumieć ? Widać mam braki" mentalne".

Zwyczajnie jesteśmy inni,inna historia inna kultura nas kształtowała i nadal kształtuje. Niemcy są już społeczeństwem żyjącym w dobrobycie, my ciągle na dorobku. I  to my jesteśmy od nich zależni, my chcemy/musimy/możemy tutaj pracować. Z historii należy wnioski wyciągać, nie rozkopywać na nowo. "Historia magistra vita est"
28 grudnia 2017 19:41 / 5 osobom podoba się ten post
ryba

hm, tacy sami ludzie jak my? Owszem, dzisiejsze pokolenie tak, ale czy wszyscy?To nie my na nich napadliśmy, kiedyś tam:) Chciałam troche popisac, ale.., napisze krótko.Ja też mam prawdziwych przyjaciół wśród Niemców i im jest wstyd za ich pobratymców, Hitlera..., mojej mamy przyjaciółce zginął ojciec na froncie( nie poszedł na ochotnika, po prostu musiał) i ona dawno temu ( lata osiemdziesiąte) zapytała mnie sie ,czy mamy do nich żal, do Niemców, bo...robili takie straszne rzeczy ludziom. Ja jej! musiałam tłumaczyc,że to nie wszyscy Niemcy byli, są źli,że to już jest inne pokolenie...A... i jej ojciec też dostała medal, jakiś dyplom od Furera, Gebelsa, czy innego nazisty, ale...nigdy nie widziałam,żeby wisiał na ścianie, ani u jego żony, a na pewno nie u niej:)Tak jak Doda napisała wszedzie są ludzie i ...potwory. No, Niemcy, fakt, uważają sie za troche lepszych..., może ma na to wpływ ich stopa życiowa? No, cóż oni przegrali wojne, ale ..."wielcy" tak to rozegrali,że...jest jak jest:)

Mieszkałam kiedyś tu, w De dwa lata i nigdy nie odczułam, że jestem traktowana za gorszą, bo jestem Polką. Dzisiaj też tego nie czuję. Może mam farta...? A może demonizujemy ich "wyższość" sami, bo nasza stopa życiowa jest jaka jest i zazdrościmy ? Nie będę rozwijać tematu różnic między narodami, ale....nie zmienię zdania, że "potwory" i ludzie zdarzają się wszędzie. U nas też. Pokolenie...hmm...znam "naszych", którzy nie lubią obcokrajowców, bo nie są Polakami, albo katolikami....a to nie jest "moja bajka." Właśnie - "wielcy" rozgrywający nam to załatwili, więc nasze "politykowanie" nic nie zmieni.
28 grudnia 2017 19:43 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Wiecie co ,już to gdzieś pisałam ,że wszędzie są ludzie mądrzy i głupi,dobrzy i źli i nacja nie ma tu nic do rzeczy. A tak na marginesie ,jak mogę zrozumieć Niemca ,jak swoich rodaków w obecnym czasie za ch...wafla nie potrafię zrozumieć ? Widać mam braki" mentalne".

Dokładnie tak. I nie jesteś jedyna, która nie rozumie swoich rodaków
28 grudnia 2017 19:49 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Wiecie co ,już to gdzieś pisałam ,że wszędzie są ludzie mądrzy i głupi,dobrzy i źli i nacja nie ma tu nic do rzeczy. A tak na marginesie ,jak mogę zrozumieć Niemca ,jak swoich rodaków w obecnym czasie za ch...wafla nie potrafię zrozumieć ? Widać mam braki" mentalne".

Mam to samo Lasencjo. Nie masz brakow. Po prostu, niektorych rzeczy nawet z polliterkiem nie rozbieriosz ;)))
28 grudnia 2017 19:52 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Mam to samo Lasencjo. Nie masz brakow. Po prostu, niektorych rzeczy nawet z polliterkiem nie rozbieriosz ;)))

A wiesz,że próbowałam i to było dużo więcej niż pół litry i co .....i gówno, tylko kac podwójny ,bo jeszcze moralny mnie gnębił 
03 stycznia 2018 16:14 / 4 osobom podoba się ten post
zrozumiec ten narod? kiedy pierwszy raz pojechalam na stelle bylam hmm zaskoczona? trudno powiedziec bo czasem slyszy sie rozne opinie o naszych sasiadach a kolezanki tez roznie gadaly. i tak z dotychczasowych przygod stwierdzam że w większości sa w porządku. zdarzylo mi sie kiedys wspolpracowac z Polką, pilnowalam u nch babci. i co dziwne o ile ona byla osoba dosyc oschlą, to jej mąż byl calkowitym przeciwienstwem. faktycznie zauważylam że Niemcy maja swoje przyzwyczajenia, ale to na swoj sposob wesoly narod. pozdrawiam i dnia milego zyczę! :*
04 stycznia 2018 13:10 / 3 osobom podoba się ten post
Każdy naród jest specyficzny, a po pięciu latach wyjazdów, to wiem jedno, każdy z Niemców jest inny - różnią się generacjami. Ale stereotypy są, po to, abyśmy mogli sobie uporządkować świat i żeby się żyło łatwiej.
Niemcy jako Ci nasi podopieczni są napiętnowani skutkami wojny i wiedzą, że może być bardzo ciężko, dlatego są to osoby bardzo oszczędne, jedzą nędznie, pozbawione są uczuć rodzicielskich i mają słabe relacje ze swoimi dziećmi. Relacje te są bardzo oschłe. Nie są oni też tak gościnni jak Polacy, a do tego zawsze musi być u nich od.. do.., są społeczeństwem dla którego prawo jest wykładnią i wszystko co jest zapisane w prawie jest dla nich wyznacznikiem.
04 października 2019 20:30 / 3 osobom podoba się ten post
Pracuję u nich już dłuższy czas i doskonale wiem, na czym polega ich psychologia.
Jest podobna do naszej.
My zapewne, mając dużo pieniedzy, nie przestąpiłybyśmy ich progu, ale chęć zarobku zmusza nas do przyjazdu.
Niemcy natomiast , to ludzie o dwóch twarzach, usta się śmieją, ale oczy nieruchome, bez wyrazu mówią co innego, wystarczy dogłębniej obserwować.
Ich sztuczność i nieszczerość jest łatwa do wychwycenia.
To ludzie, którzy są niezmiernie chytrzy, o wszystko....
Jeszcze gorzej jest pod Francuska granicą, gdyż starsi uważają, że my ze wschodu nie widzieliśmy pralki na oczy.
Nie chcę się rozpisywać, bo duże doświadczenie z różnymi rodzinami , ale nie dajcie się zwieść...
Oj mnie nie zwiedzie , nie zwiedzie uśmieszkiem i poklepywaniem po ramieniu....
Geny, geny się dziedziczy niestety i dziwię się bardzo, bo zła nie można usprawiedliwiać.
Albo człowiek jest zdolny do pewnych zachowań i złych czynów, albo nie jest...
04 października 2019 21:08 / 2 osobom podoba się ten post
Punia

Pracuję u nich już dłuższy czas i doskonale wiem, na czym polega ich psychologia.
Jest podobna do naszej.
My zapewne, mając dużo pieniedzy, nie przestąpiłybyśmy ich progu, ale chęć zarobku zmusza nas do przyjazdu.
Niemcy natomiast , to ludzie o dwóch twarzach, usta się śmieją, ale oczy nieruchome, bez wyrazu mówią co innego, wystarczy dogłębniej obserwować.
Ich sztuczność i nieszczerość jest łatwa do wychwycenia.
To ludzie, którzy są niezmiernie chytrzy, o wszystko....
Jeszcze gorzej jest pod Francuska granicą, gdyż starsi uważają, że my ze wschodu nie widzieliśmy pralki na oczy.
Nie chcę się rozpisywać, bo duże doświadczenie z różnymi rodzinami , ale nie dajcie się zwieść...
Oj mnie nie zwiedzie , nie zwiedzie uśmieszkiem i poklepywaniem po ramieniu....
Geny, geny się dziedziczy niestety i dziwię się bardzo, bo zła nie można usprawiedliwiać.
Albo człowiek jest zdolny do pewnych zachowań i złych czynów, albo nie jest...

Ja teraz jestem w dół od Ciebie,myślę że w dużej mierze masz rację ale moja babka z Kaliningradu pochodzi po rusku gadamy, a coi obsługi pralki mnie nie uczy