Kosmetyczny hardcore, czyli na ostro

04 lutego 2016 12:26 / 1 osobie podoba się ten post
Hej. Co sądzicie o mocniejszych zabiegach z zakresu medycyny estetycznej?Np. ciekawa jestem waszych opinii na temat np. botoksu.A zabiegi na ciało? Kriolipoliza , ultradźwięki, fale radiowe?Ma ktoś takie doświadczenia?A może jakis drobny lifting?
04 lutego 2016 12:48 / 3 osobom podoba się ten post
W dobrym gabinecie, wykonane przez lekarza- jak najbardziej polecam.
04 lutego 2016 12:48 / 2 osobom podoba się ten post
basiaim

W dobrym gabinecie, wykonane przez lekarza- jak najbardziej polecam.

Sprawdzałaś na sobie że polecasz?
04 lutego 2016 12:56 / 1 osobie podoba się ten post
Daria01

Sprawdzałaś na sobie że polecasz?

Botoks czy lifting jeszcze nie
Ale łagodniejsze zabiegi i owszem - sonoforeza (ultradźwięki) np. tak. Jonoforeza (zabieg z wykorzystaniem prądu stałego) miałam raz,żeby zobaczyć co i jak,ale częściej nie ze względu na moje problemy z sercem.
Takie zabiegi można zrobić w gabinecie kosmetycznym , natomiast wspomniane na początku botoks,lifting itp TYLKO przez lekarza.
04 lutego 2016 12:59 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesz, ja to bym sobie raczej botoksu nie wstrzyknęła. Wolę walczyć ze zmarszczkami w sposób naturalny. Ale temat mnie zaciekawił. Lawendo przymierzasz się do zrobienia sobie jakiegoś takiego zabiegu?
04 lutego 2016 12:59 / 3 osobom podoba się ten post
Trochę mnie to dziwi takcie parcie na poprawianie natury czy cofanie czasu a może nie dziwi tylko śmieszy . Widzę panie w telewizorni jakkby zapomiały , że parówke jada się wzdłuż a nie w poprzek ). A już te botoks party, czy jak sie to zwie to chyba dla somobójczyń .http://panoramasilesia.pl/news/18653/w-katowicach-organizuja-botoks-party
04 lutego 2016 13:03 / 4 osobom podoba się ten post
Jestem jak najbardziej za,-jeśli będzie taka potrzeba to na pewno zrobię sobie odpowiedni zabieg:)
Nie wierze nikomu,kto mówi,że chce się starzeć z godnością........bo nikt nie chce się sie starzeć:)
04 lutego 2016 13:07 / 3 osobom podoba się ten post
Daria01

Wiesz, ja to bym sobie raczej botoksu nie wstrzyknęła. Wolę walczyć ze zmarszczkami w sposób naturalny. Ale temat mnie zaciekawił. Lawendo przymierzasz się do zrobienia sobie jakiegoś takiego zabiegu?

Ja też bym raczej botoksu nie wstrzyknęła, tym bardziej,że teraz i w tej dziedzinie wszystko idzie na ilość nie na jakość.

Jednak,gdyby mnie było stać, "podciągnęłabym" co nieco
04 lutego 2016 13:11 / 4 osobom podoba się ten post
Dzięki Lawendo za założenie tematu. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wypełnieniem zmarszczek między brwiami. No mam takie dwie cholery i żadne serum przeciw zmarszczkom nie jest w stanie ich "wyprasować".
Co prawda nie myślałam o botoksie tylko o kwasie hialuronowym, ale efekt pewnie będzie podobny.
A "starzeć się z godnością".............no cóż starzeję się z ta godnością, bo lat mi przybywa a nie ubywa...............ale zmarszczki do tej godności wcale mi nie są potrzebne
04 lutego 2016 13:12 / 4 osobom podoba się ten post
Hardcor to jest odsysanie tłuszczu albo wycinanie żeber.To o czy pisze Lawenda to łagodne zabiegi jestem za.Chcę być ładna nie brzydka Przyjdzie odpowiedni czas,to zastosuję
04 lutego 2016 14:00 / 4 osobom podoba się ten post
A ja tak patrzę na siebie w lustrze, patrzę, patrę i napatrzyć się nie mogę....:)
Niedługo jak lwica będę wyglądać, 2 zmarchy między brwiami straszne, wszyscy myślą,że jestem zła albo naburmuszona.
U mnie to efekt stosowania gimnastyki twarzy, na laboratorium urody wyczytałam,że gimnastyka twarzy czyni cuda. Owszem czyni, ale nie cuda.
Tak mi się pięknie mięśnie twarzy wzmocniły,że teraz same pracują, nawet bez udziału mojej woli, no i zmarchy mi się od tej pracy porobiły.
Wszystkim serdecznie odradzam gimnastykę twarzy.
O botoksie pomyslałam 5 minut przed założeniem tematu, jak spojrzałam w lustro. Bałabym się jednak efektu maski.
Natomiast zastanawiam się nad zabiegami wyszczuplającymi. Ćwiczę, mięśnie mam nieźle wyrobione, nie mam nadwagi jako takiej, ale tu i ówdzie jakieś tam wałeczki i wałki są - i są absolutnie nie do ruszenia, bo nawet, jak ważyłam 52 kilo, to boczki lekkie miałam, one są nie do ruszenia, chyba żebym wpadła w anoreksję, ale i wtedy by zostały. :)
04 lutego 2016 14:10 / 2 osobom podoba się ten post
ewa14

Dzięki Lawendo za założenie tematu. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wypełnieniem zmarszczek między brwiami. No mam takie dwie cholery i żadne serum przeciw zmarszczkom nie jest w stanie ich "wyprasować".
Co prawda nie myślałam o botoksie tylko o kwasie hialuronowym, ale efekt pewnie będzie podobny.
A "starzeć się z godnością".............no cóż starzeję się z ta godnością, bo lat mi przybywa a nie ubywa...............ale zmarszczki do tej godności wcale mi nie są potrzebne:-)

Poleciałam do lusterka ( bo juz pamięć nie ta ) o Boże wyrwało mi sie....................... nie mam :) dzieki ci panie i za to
04 lutego 2016 14:22 / 3 osobom podoba się ten post
Starosc jest do d...kitu! Zmarchy czasowo mozna wyprasowac-ale...jak botoksy i te inne sie zresorbuja-to matkaboska z corleone! Widzialam i wiem. Mam kolezanke co robila sobie lifting.Powiem tak:jest to stara,naciagnieta skora!/sorry,nie mam polskich znakow/.No bo to tak jakby stare,wygodne/rozczlapane/buty zaniesc do szewca i poprosic coby zrobil z nich nowe.Renowacja-ok! ale i tak wida bedzie,ze to czlapaki!
Nie jestem przeciwniczka zabiegow-zeby byla jasnosc!
Jednoczesnie nie mam zludzen! Zobaczcie moje mile kolezanki zdjecie Bogumily Wander z balu.Strach sie bac!
A na dobitke-to ta starosc tak dlugo/najdluzej/trwa
No ale kobieta podobnie jak wino:...
04 lutego 2016 14:29 / 2 osobom podoba się ten post
Lawenda

A ja tak patrzę na siebie w lustrze, patrzę, patrę i napatrzyć się nie mogę....:)
Niedługo jak lwica będę wyglądać, 2 zmarchy między brwiami straszne, wszyscy myślą,że jestem zła albo naburmuszona.
U mnie to efekt stosowania gimnastyki twarzy, na laboratorium urody wyczytałam,że gimnastyka twarzy czyni cuda. Owszem czyni, ale nie cuda.
Tak mi się pięknie mięśnie twarzy wzmocniły,że teraz same pracują, nawet bez udziału mojej woli, no i zmarchy mi się od tej pracy porobiły.
Wszystkim serdecznie odradzam gimnastykę twarzy.
O botoksie pomyslałam 5 minut przed założeniem tematu, jak spojrzałam w lustro. Bałabym się jednak efektu maski.
Natomiast zastanawiam się nad zabiegami wyszczuplającymi. Ćwiczę, mięśnie mam nieźle wyrobione, nie mam nadwagi jako takiej, ale tu i ówdzie jakieś tam wałeczki i wałki są - i są absolutnie nie do ruszenia, bo nawet, jak ważyłam 52 kilo, to boczki lekkie miałam, one są nie do ruszenia, chyba żebym wpadła w anoreksję, ale i wtedy by zostały. :)

Lawendo ja mam też problem z cholernymi przedziałkami między brwiami.Już mam dosyć tłumaczenia,że nie jestem zła tylko mam taki wyraz twarzy Robię delikatne masaże no i powiem szczerze,że troszkę się jakby zmniejszyły albo mi się tylko wydaje A co do reszty to lepiej przemilczę 
04 lutego 2016 14:40 / 3 osobom podoba się ten post
balutka

Lawendo ja mam też problem z cholernymi przedziałkami między brwiami.Już mam dosyć tłumaczenia,że nie jestem zła tylko mam taki wyraz twarzy :-)Robię delikatne masaże no i powiem szczerze,że troszkę się jakby zmniejszyły albo mi się tylko wydaje :zaklopotanie:A co do reszty to lepiej przemilczę 

Ja też robię masaż twarzy i jest lepiej. Wyraźnie lepiej, no ale te 2 krechy.....
Ja tam nie mówię,żeby od razu lifting i takie tam, ale maciupki, maciupeńki, tyci botoksiczek.....
W każdym razie, jesli zrobię, to poinformuję. Gwiazdą filmową nie jestem, która udaje,że wszystko ma od matki natury a wygląd 20-latki w wieku 60 lat zawdzięcza jedynie dobrym genom, ha,ha.
Jak ograniczyć się do drobnych rzeczy a nie walić od razu z grubej rury kilkoma operacjami plastycznymi ( bo to widać i wygląda mocno nieciekawie), to uzyskuje się efekt zbliżony do naturalnego.