Na wyjeździe #32

30 kwietnia 2016 08:45 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Ja muszę cały czas byc z Podopieczną, po śniadaniu poszłyśmy do ogrodu, bo Ona chce spacerowac.
Proszę bardzo rolatorek i spacerek, pauza i spacerek i zrobiła się 11.00 Toaleta i do kuchni razem, a buzia jej się nie zamyka i cały czas wymyśla,
A, to daj mi to, a to daj mi tamto,,,, i tak bez konca. A w kuchni ciemno od dymu papierosowego ! To mi przeszkadza bardzo, choc sama zapalę.Jak
było zimno, to po śniadaniu siedziałyśmy w kuchni, ja w tym czasie wyniosłam śmieci, poszłam do piwnice; pranie itp
Robiłam obiad . A jak mnie nie widzi 10-minut to już mnie woła. Sniedzenie i słuchanie Jej, oraz dym papierosowy. To już jest bardzo ciężko.
Tak jest co dnia. Na zakupach byłam tylko raz i były 'wielkie cyrki'':-(  Długo by pisac ,A  o głownym problemie napiszę kiedyś,,,,,,,,,

też miałam taką podopieczną, gdzie musiałam z nią być 24 na dobę, nie mogła mnie spuścić z oczu na 5min, no chyba, że drzemała :)),
byłam 3 mies
30 kwietnia 2016 08:51 / 5 osobom podoba się ten post
agamor

też miałam taką podopieczną, gdzie musiałam z nią być 24 na dobę, nie mogła mnie spuścić z oczu na 5min, no chyba, że drzemała :)),
byłam 3 mies

Chyba bym ją w jakimś omamie udusiła  
30 kwietnia 2016 08:57
Mycha

Chyba bym ją w jakimś omamie udusiła :lol1: :lol2:

hyhyhy
takiej demencji jeszcze nie widziałam, ale poszło :))
30 kwietnia 2016 09:05 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

No powiem Ci że naprawdę prawdziwa i bardzo dobra opiekunka z Ciebie,i uwierz mi że z takim podejściem do tej pracy jest niewiele,inne traktują tę pracę jak zło konieczne i często się z tym spotykam spotykając się na przerwach z dziewczynami,kiedyś przyjechała za mnie dziewczyna i pierwsze co zapytała ile tu można wyciągnąć? pytam jak tzn ukraśc chcialaś powiedzieć?Ale może najpierw przywitaj się z pd.

Dzieki malina pisze tak jak postepuje moze ktos skorzysta z tego. A jak nie , to nie wielka strata. Wiele wpisów jest nie do zastosowania zwłaszcza te od asertywnych* opiekunek. Czy Ty jestes tam skad chcialas uciekać w pierwszej dobie ?
30 kwietnia 2016 09:05 / 6 osobom podoba się ten post
Miałam taką babcię. Egoistka do bólu !! Nic nie było dla niej ważne tylko jej potrzeby. Toksyczna matka i teściowa. Złośliwa ale z uprzejmym uśmieszkiem. Zapatrzona w siebie. Lubiąca kpić sobie z innych. Nie mogłam się z nią za cholerę dogadać. Skoro nie - to nie. Zaczęłam ją tak samo traktować i robiłam tylko to co uważałam, ze jest słuszne. Zaczęłam się zachowywać jak stricte wynajęty pracownik do określonych zadań. Zrobiłam to dla siebie, żeby ochronić wszystko co moje : nerwy, emocje, poczucie własnej wartości i sens swojej pracy. Wredne babsko i tyle. Nie należy się takim poddawać. Ta była z "rodzinki - strzyżono/golono". Przestałam do niej schodzic na tzw. tv bo włączała wtedy takie, których nie rozumiałam. I patrzyła na moją reakcję, bawiła sie tym. Olałam ją, bo to bez sensu bawić się z babcią. Siedziała potem sama, ona na dole a ja u siebie na górze. Czasami kładłam ja spać o ile szła w miarę wczesnie. Jak nie to ja się kładłam a ona sama się obsługiwała. Nie miała żadnych ograniczeń. 
30 kwietnia 2016 09:10 / 5 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Ja muszę cały czas byc z Podopieczną, po śniadaniu poszłyśmy do ogrodu, bo Ona chce spacerowac.
Proszę bardzo rolatorek i spacerek, pauza i spacerek i zrobiła się 11.00 Toaleta i do kuchni razem, a buzia jej się nie zamyka i cały czas wymyśla,
A, to daj mi to, a to daj mi tamto,,,, i tak bez konca. A w kuchni ciemno od dymu papierosowego ! To mi przeszkadza bardzo, choc sama zapalę.Jak
było zimno, to po śniadaniu siedziałyśmy w kuchni, ja w tym czasie wyniosłam śmieci, poszłam do piwnice; pranie itp
Robiłam obiad . A jak mnie nie widzi 10-minut to już mnie woła. Sniedzenie i słuchanie Jej, oraz dym papierosowy. To już jest bardzo ciężko.
Tak jest co dnia. Na zakupach byłam tylko raz i były 'wielkie cyrki'':-(  Długo by pisac ,A  o głownym problemie napiszę kiedyś,,,,,,,,,

Coś tak mię się widzi, że dałaś się zdominować. Wykorzystaj to ,że pali, wtedy kaszl ostentacyjnie i wychodż- poważnie :). Jak Ciebie woła nie przychodż od razu, powiedz,że masz w tej chwili zajęcie, coś robisz i że jak skonczysz to przyjdziesz.
30 kwietnia 2016 09:14 / 4 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

Dzieki malina pisze tak jak postepuje moze ktos skorzysta z tego. A jak nie , to nie wielka strata. Wiele wpisów jest nie do zastosowania zwłaszcza te od asertywnych* opiekunek. Czy Ty jestes tam skad chcialas uciekać w pierwszej dobie ?

Ja teraz jestem w domu seniora,rodzina wzieła sobie do mamy opiekunkę bo tu nie ma personelu medycznego,jest coś takiego jak dom wczasowy,stołówka,każdy ma swoje mieszkanie umeblowane swoimi meblami są osoby samodzielne,mieszkają również małżeństwa.Ja jestem tu jedyną opiekunką bo inaczej moja podopieczna by nie funcjonowała tu,jest po operacji kolana rodzina boi się żeby się nie przewróciła znowu jak to miało miejsce kilka miesięcy temu.O  tyle mam tu fajnie że nie gotuję a wybieram w każdy poniedziałek z karty co będę jadła na obiad przez cały tydzień,śniadania i kolację robię sama.Kompleks budynków z dużym patio jest w centrum miasta wiec jest wesoło
30 kwietnia 2016 09:20 / 1 osobie podoba się ten post
To masz trochę ciekawiej. Długo bedziesz z pdp w tym domu seniora ??
30 kwietnia 2016 09:21 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

Ja teraz jestem w domu seniora,rodzina wzieła sobie do mamy opiekunkę bo tu nie ma personelu medycznego,jest coś takiego jak dom wczasowy,stołówka,każdy ma swoje mieszkanie umeblowane swoimi meblami są osoby samodzielne,mieszkają również małżeństwa.Ja jestem tu jedyną opiekunką bo inaczej moja podopieczna by nie funcjonowała tu,jest po operacji kolana rodzina boi się żeby się nie przewróciła znowu jak to miało miejsce kilka miesięcy temu.O  tyle mam tu fajnie że nie gotuję a wybieram w każdy poniedziałek z karty co będę jadła na obiad przez cały tydzień,śniadania i kolację robię sama.Kompleks budynków z dużym patio jest w centrum miasta wiec jest wesoło

he, he , he Malina? super. Trzymaj sie , bo takich miejsc pracy jest mało. Powodzenia
30 kwietnia 2016 09:35 / 2 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

he, he , he Malina? super. Trzymaj sie , bo takich miejsc pracy jest mało. Powodzenia :-)

Masz rację to jak wygrana w lotto,niech pd żyje 100 lat a ja razem z nią
30 kwietnia 2016 09:36 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Ja teraz jestem w domu seniora,rodzina wzieła sobie do mamy opiekunkę bo tu nie ma personelu medycznego,jest coś takiego jak dom wczasowy,stołówka,każdy ma swoje mieszkanie umeblowane swoimi meblami są osoby samodzielne,mieszkają również małżeństwa.Ja jestem tu jedyną opiekunką bo inaczej moja podopieczna by nie funcjonowała tu,jest po operacji kolana rodzina boi się żeby się nie przewróciła znowu jak to miało miejsce kilka miesięcy temu.O  tyle mam tu fajnie że nie gotuję a wybieram w każdy poniedziałek z karty co będę jadła na obiad przez cały tydzień,śniadania i kolację robię sama.Kompleks budynków z dużym patio jest w centrum miasta wiec jest wesoło

O rany .Wczasy masz Malina.Tool.
30 kwietnia 2016 09:39 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Masz rację to jak wygrana w lotto,niech pd żyje 100 lat a ja razem z nią

To chyba Twoje drugie miejsce w takim " niby domu opieki" Tam gdzie zastąpiłas opiekunke z Bułgarii ,to było pierwsze, tak? to masz farta. Ja nie narzekam, to raczej pdp teraz narzeka ,że do domu pojechałam. Mam nieprzeparta ochote tam wrócić. Dla kasy dla kasy
30 kwietnia 2016 13:52 / 8 osobom podoba się ten post
Dzisiaj do domu PDP zawitał pan "sprint", w celu umycia okien.
W niespełna 13 minut zaliczył 2 okna : w kuchni i salonie.
Pan "sprint"chyba pobił Rekordy Guinnessa i zainkasował 30 eurasków.
30 kwietnia 2016 14:24
Mycha

To masz trochę ciekawiej. Długo bedziesz z pdp w tym domu seniora ??

No zechcę jak najdłużej,rodzinie i pd podpasowałam myślę że tam zagrzeje do kąd będzie trzeba,a jak sama wiesz babki coraz słabsze
30 kwietnia 2016 14:35 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

Dzisiaj do domu PDP zawitał pan "sprint", w celu umycia okien.
W niespełna 13 minut zaliczył 2 okna : w kuchni i salonie.
Pan "sprint"chyba pobił Rekordy Guinnessa i zainkasował 30 eurasków.

Bieta bo myć okna trzeba umieć hihihih a Pan Sprint mył całe okna? szyby czy ramy ?