Krem pieczarkowy z makaronem. Pdp dostał trochę gotowanego mięsa. Skromniutko, bo dziadek je jak ptaszek a mnie to tylko dobrze zrobi :-)
Krem pieczarkowy z makaronem. Pdp dostał trochę gotowanego mięsa. Skromniutko, bo dziadek je jak ptaszek a mnie to tylko dobrze zrobi :-)
Fajnie ! Super ! I co ?????????? teraz mam isc zjesc to co syn Pdp przygotował :blee::-)
Orim przyjeżdżaj, jeszcze 3 kotleciki zostały i buraczki, sałatę niestety już zjadlam:)
Jestes w końcu z fotkami, ja sfologowałam bo jakoś było mi nijako samej:taniec2:
Tylko pozazdroscic.Dziadek tak niewiele je a jeszcze potrafi zrobic komus dobrze...W takim razie 100 lat.
Espana Ty musisz być strasznie wygłodzony, skoro w tażdym topiku tylko jedno Ci w głowie. Można o Tobie powiedzieć zamiast w czepku urodzony, to w kondomie urodzony - na głowie oczywiście :-)
Michasiu miałam nie wstawiać,bo Kamie nie podobały się nasze ,,talerze ". Świetna fotka, wyobrażałam sobie Ciebie jako szatynke, nie wiem dlaczego :)
Michasiu miałam nie wstawiać,bo Kamie nie podobały się nasze ,,talerze ". Świetna fotka, wyobrażałam sobie Ciebie jako szatynke, nie wiem dlaczego :)
Następny przepis do "Opiekunki gotują"
Pyszne naleśniki Biety
naleśniki, posmarowane keczupem, posypane żółtym serem, w środek walnęłam cienką paróweczkę.
Następnie zawinęłam, obtoczyłam w jajku i tartej bułce ...
(smażyć na wolnym ogniu z każdej strony, tak by parówka była gorąca i ser rozpuścił się) + surówka.
W Pl robię (koniecznie) barszczyk czerwony do popicia.
A ja prosze o zdjecia. Nie dosc,ze inspiruja to jeszcze mozna sie wprosic na obiad :-) Czasami.
Myszko ta porcja jest dla Ciebie, dla Orima i Kobietki też wystarczy:) Na deser lody z adwokatem:)
Krem pieczarkowy z makaronem. Pdp dostał trochę gotowanego mięsa. Skromniutko, bo dziadek je jak ptaszek a mnie to tylko dobrze zrobi :-)
Mnie dobrze zrobiła i mojej pdp pierś drobiowa w ziolach i z sosem zerowym i pieczone ziemniaki z rozmarynem.
Chyba się trochę niefortunnie wyraziłam, mogłam komuś niechcący cwieka zabić ;)
Matko...ile pysznosci! Ale jesli o lodach mowa to ja nie wiem czy zostawie chociaz odrobinke!! Tak ladnie wygladaja,ze egoistycznie zjem chyba sama :-)