W domu # 7

26 kwietnia 2016 15:47
u mnie też zimnica.....brrr, cały czas popaduje raz więcej raz mniej :(
wyjść z domu nie ma jak, chyba klaustrofobii dostanę, nienawidzę takiej pogody gdzie się siedzi w domu :(
26 kwietnia 2016 16:18 / 13 osobom podoba się ten post

Igga I Mleczko - dodajcie się do przyjaciół, wymiencie telefonami, umówcie się na kawę - bardzo Was o to prosze - pokryję rachunek.

26 kwietnia 2016 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
Agama duzo zdrowka i sil zycze
26 kwietnia 2016 19:46 / 3 osobom podoba się ten post
Andi.To moze i my sie pogodzimy przy okazji.Facet ze Star Wars podciagnie to pod jeden rachunek i zapalci.
26 kwietnia 2016 20:08 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Dzień dobry wszystkim!
Jestem już w domu.Cieszę się tym bardziej,że ostatnie dwa tygodnie spędziłam znowu w niemieckim szpitalu.Przywieziono mnie karetka.Powodem było oporne na leczenie obustronne zapalenie płuc połączone z arytmią, wysokim RR i dusznościami.Dwa tygodnie na intensywnej,bez możliwości wstania z łóżka,bez internetu,z zablokowanym telefonem,wkłuciem centralnym i gorączką w okolicach 39 stopni.
Jeszcze nie mam za bardzo siły ale dam radę :-)
Najważniejsze że już jestem w domu.Jak tak dalej pójdzie to zacznę pisać bloga pt:''Agamy pobyty w szpitalach niemieckich'':)

Zdrowiej i odpoczywaj 
26 kwietnia 2016 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
espana69

Andi.To moze i my sie pogodzimy przy okazji.Facet ze Star Wars podciagnie to pod jeden rachunek i zapalci.

Do tej pory mógł się już rozmyślić.
26 kwietnia 2016 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Chyba,ze facet z neonowka bo ja nie...
26 kwietnia 2016 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
No, nie widać go :)
26 kwietnia 2016 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
Musimy to sami zalatwic w takim razie..A moze jednak bedzie Powrot Jedi... i ktos zaplaci.
26 kwietnia 2016 22:42 / 2 osobom podoba się ten post
Dwa takie banknoty zalatwia nasza sprawe. Niech mocz bedzie z Toba!.O sorrki to pozdro z Urologii w Aachen.Niech moc...
28 kwietnia 2016 07:29 / 4 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy to złudzenie ? ale czas w domu ucieka bardzo szybko. Dzien rozlozony w rownych cząstkach czasowych i mimo ze dzien jak co dzien to szybciej płynie jak na wyjeździe.Mieszkam nie daleko dzikiego parku skladającego się z drzew liściastych tu własnie chodzimy na spacer z psem. Na polanie rośnie sporo żarnowca. Jest to siedlisko kleszczy. Omijam wielkim łukiem tą polanę, nawet uszyłam taki foliowy płaszcyk - pelerynke , ktorą zakladam na spacer psu . Kleszczy plaga - teraz troche mniej się czepia jednak ta pelerynka pomaga. Po kazdym wyjsciu trzeba psa wyczesać i widze ile tego jest.Pojdę sie dzisiaj "uodpornie" bo mam pietra. Mam nadzieje że szczepionka swoje zrobi. Otoczenie staje sie niebezpieczne dla zdrowia a zalecane spacery mogą w chorobe wpedzić .
28 kwietnia 2016 14:11 / 2 osobom podoba się ten post
Zimno , wiatr , chmury . Okropnie, tylko w domu siedzieć. Wyszykowałam rower ale nawet rekawiczki nie pomagają. Ponoć na 1 maja ma sie poprawić. Oby .
28 kwietnia 2016 18:34 / 1 osobie podoba się ten post
Humor straciłam , w nocy prognozuja -2 st. Doniczki musze wniesc do domu i skrzynki z kwiatami. Ale sie narobiło :((
28 kwietnia 2016 18:40 / 1 osobie podoba się ten post
mleczkovoll40

Humor straciłam , w nocy prognozuja -2 st. Doniczki musze wniesc do domu i skrzynki z kwiatami. Ale sie narobiło :((

Masakra jak nic...
28 kwietnia 2016 18:42 / 3 osobom podoba się ten post
espana69

Masakra jak nic...:zywoplot:

A jak