Kawa wypita, PDP też to i sernik jest :-)
W IMIENIU MARTY :brawo1:
Kawa wypita, PDP też to i sernik jest :-)
W IMIENIU MARTY :brawo1:
Michasia,ja nie lubię serników bo zwykle ten ser jest zbity,twardy ,zjem pare kęsów i więcej nie daję rady. Ale Twoj jest inny,leciutki,ma konsystencję pianki. Przynajmniej mnie taki wyszedl,czy taki ma być?:-) Kobietka chyba jeszcze pije kawę,ale myślę że zdjęcie wstawi.
Fantastyczny sernik. I nie "opadniety".
Pieklam metodą obniżania temperatury,Michasia pisala prawdę że tak pieczony opaść nie ma prawa.
A lubisz.
Nie wiedziałam
Kawa wypita, PDP też to i sernik jest :-)
W IMIENIU MARTY :brawo1:
Nie da sie do końca poznać drugiego człowieka.
Ciągle nas zaskakuje.
To chyba dobrze, nie ?
Tak,to bardzo zaskakujące że on sernik lubi:-)
Sorry Daruś,upiekę ci.Albo ty mnie:-)
Michasiu, Nobla ciastowego Tobie przyznaję za tego bezowca . Pyszny, rabarbar mnie się utopił w tej piance, ale i tak ciasto jest super. Rozpływa się w ustach :)
Acha, posypałam jeszcze gorące tartą czekoladą , rozpuściła się trochę po wierzchu, b.dobrze smakuje :)
No a gdzie fotka ??? :zaklopotanie:
Fotki chyba nie będzie, bo ukroiłam jeszcze gorące i trochę je zmasakrowalam , ha :zaklopotanie:Zastanowię się jeszcze, zanim się impra nie zaczęła :) Edit , będzie , walnęłam fote, jest troche sponiewierane, ale wciąż fotogeniczne :)