Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

22 września 2016 12:31 / 4 osobom podoba się ten post
A może coś takiego na kolację
22 września 2016 12:33 / 6 osobom podoba się ten post
U mnie dzisiaj grillowana w mikrofali piers z kurczaka,do tego duszona cukinia z pomidorami oraz cebulka,oraz wielgachna micha salaty z orzechami wloskimi,sezamem i vinegretem na bazie soku z pomaranczy i francuskiej musztardy Babcia do tego dostanie jeszcze ziemniaka. Do popicia woda z ogorkiem i cytryna oraz listkiem miety( troche przywiedlym ale pachnie jak normalny,dziarski lisc)I gitarrra
22 września 2016 12:58 / 10 osobom podoba się ten post
Świeży sandacz wczoraj zamarynowany,ziemniak, sałatka z sałaty lodowej, ogórka , papryki, pomidorka w sosie winegret. 
22 września 2016 13:11 / 6 osobom podoba się ten post
U mnie dzisiaj zupa Kartoflana Inaczej Kartoffelsuppe
22 września 2016 13:15 / 11 osobom podoba się ten post
Bosze... Jeszcze tylko dwa obiady... Nie mogę już nawet na zdjęcia żarełka patrzyć... Ja dzisiaj już wpadłam w taką panikę, że do tej pory się trzęsę... Na "pierwsze" miałam wczorajszą zupę ze szklanką wody i w tym momencie wypadłam, żeby nie widzieć czy seniorka (żeby zagęścić) nie doda łyżki masła... Jak wróciłam to wrzucała na patelnie te kluchy, co smaży je z jajecznicą, a później wali w to 2 łychy cukru ... Rozpacz mnie ogarnęła i myślę to "se" zostanę na tej zupie bo trzeci raz tego nie przełknę... Nie da się Już kończymy trzecią lub czwartą butelkę oleju, a gdzie masło, oliwa, margaryna, butaris, smalec i boczek... I to wszystko na dwie osoby... Wymiękam...
22 września 2016 13:30 / 7 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Bosze... Jeszcze tylko dwa obiady... :strach na wroble: Nie mogę już nawet na zdjęcia żarełka patrzyć... :blee: Ja dzisiaj już wpadłam w taką panikę, że do tej pory się trzęsę... Na "pierwsze" miałam wczorajszą zupę ze szklanką wody i w tym momencie wypadłam, żeby nie widzieć czy seniorka (żeby zagęścić) nie doda łyżki masła... Jak wróciłam to wrzucała na patelnie te kluchy, co smaży je z jajecznicą, a później wali w to 2 łychy cukru ... Rozpacz mnie ogarnęła i myślę to "se" zostanę na tej zupie bo trzeci raz tego nie przełknę... Nie da się :blee: Już kończymy trzecią lub czwartą butelkę oleju, a gdzie masło, oliwa, margaryna, butaris, smalec i boczek... I to wszystko na dwie osoby... Wymiękam... :zaklopotanie:

Danuśka....ubawilaś mnie serdecznie

Zapraszam do siebie na obiad.Dziś łosoś z cebulą i czosnkiem i ziołami,zap.w piekarniku,karczochy i ziemniaki malutkie w mundurkach.

Deser-ciasto drożdżowe ze śliwkami,kawa z odrobiną oleju kokosowego(oleju chyba masz dosyć,to może być bezzzzzzzzzzzz).
22 września 2016 14:17 / 6 osobom podoba się ten post
Łosoś w ziołach, zimniaki ugotowane razem z marchewkami i brokuł z odrobiną beszamelu. Woda do popicia. Na deser jedziemy w plener- Phoenix See.U mnie jest słonecznie i cieplutko- tak jak lubię
22 września 2016 15:06 / 2 osobom podoba się ten post
Ziemniaczki,marchewka zasmazana,brokuł gotowany,mielony w sosie pomidorowym,jogurt,herbatka
22 września 2016 15:06 / 2 osobom podoba się ten post
Z racji skromnego budżetu i mojego lenistwa : ziemniaki z koperkiem , szpinak i jajka sadzone.
22 września 2016 15:24 / 7 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Bosze... Jeszcze tylko dwa obiady... :strach na wroble: Nie mogę już nawet na zdjęcia żarełka patrzyć... :blee: Ja dzisiaj już wpadłam w taką panikę, że do tej pory się trzęsę... Na "pierwsze" miałam wczorajszą zupę ze szklanką wody i w tym momencie wypadłam, żeby nie widzieć czy seniorka (żeby zagęścić) nie doda łyżki masła... Jak wróciłam to wrzucała na patelnie te kluchy, co smaży je z jajecznicą, a później wali w to 2 łychy cukru ... Rozpacz mnie ogarnęła i myślę to "se" zostanę na tej zupie bo trzeci raz tego nie przełknę... Nie da się :blee: Już kończymy trzecią lub czwartą butelkę oleju, a gdzie masło, oliwa, margaryna, butaris, smalec i boczek... I to wszystko na dwie osoby... Wymiękam... :zaklopotanie:

Daniusiu, dlatego NIGDY!!! nie biorę stelli , gdzie pdp lub ktoś z rodziny gotuje, biorę tyko  miejsca gdzie opiekunka sama robi zakupy i sama gotuje..sama decyduje  
22 września 2016 15:33 / 6 osobom podoba się ten post
U mnie dziś zapiekanka ziemniaczana z mielonym mięsem drobiowym, warzywami i serem, sałata.
22 września 2016 15:36 / 2 osobom podoba się ten post
A ja już zapomniałam co jadłam u mnie obiad o 11,30
22 września 2016 16:22 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

A ja już zapomniałam co jadłam u mnie obiad o 11,30

toż to pora śniadaniowa prawie Malinko,.wspólczuję...
22 września 2016 16:24 / 2 osobom podoba się ten post
u mnie dzisiaj grochówka i żurek z ciepłą bagietką...co MM i Synuś lubieją...muszę porozpieszczać..a cooo...
22 września 2016 16:26 / 2 osobom podoba się ten post
scarlet

toż to pora śniadaniowa prawie Malinko,.wspólczuję...:strzela z bicza:

Dla mnie jest ok bo od 12 do 15 mam pauzę