Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

25 września 2016 14:23 / 1 osobie podoba się ten post
Myszo, Ty się najlepiej skonsultuj z Salazar. Ona jest profesorka w pieczystym
25 września 2016 14:33 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Umiem to sobie wyobrazic:-) Slysze glos Baskowy jak marudzi na buty zbyt ciasne. Naprawde to slysze !:lol1:

Kochaneńka , nie ciasne , ino mocno stukające są  ....Ale wejście było ? było ! ....i dobrze , że je zmieniłam , bo bym teraz w "stukotkach " przechlapane miała . Z S ( dla mnie słodziaszek , żadna Z S ) na kibelek czwarty raz w ciągu pół godziny posuwała i gdybym była " na obczasach " to i D S by się wybudzała a kapciuszki - balerinki cichutkie jak myszki ....Swoja drogą nie dziwię się , że kibelek to jej sanktuarium , bo apetyt to ona ma , że niejeden chłop od kosy by przy niej wysiadł ....Myślałam , że będę mogła tutaj komuś dowalić , no , bo to jak ? cały tydzień mięsiwem mnie dokarmiano a przy świętej niedzieli placki ziemniaczane ? Niestety , biję się w piersi : placki pyszota !!!!      
25 września 2016 14:38 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Myszo, Ty się najlepiej skonsultuj z Salazar. Ona jest profesorka w pieczystym :-)

Wlasnie mi obiecuje dobry,turecki przepisik 
25 września 2016 14:45 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Kochaneńka , nie ciasne , ino mocno stukające są :lol2: ....Ale wejście było ? było ! ....i dobrze , że je zmieniłam , bo bym teraz w "stukotkach " przechlapane miała . Z S ( dla mnie słodziaszek , żadna Z S :-) ) na kibelek czwarty raz w ciągu pół godziny posuwała i gdybym była " na obczasach " to i D S by się wybudzała a kapciuszki - balerinki cichutkie jak myszki :-):-):-) ....Swoja drogą nie dziwię się , że kibelek to jej sanktuarium , bo apetyt to ona ma , że niejeden chłop od kosy by przy niej wysiadł :lol3:....Myślałam , że będę mogła tutaj komuś dowalić , no , bo to jak ? cały tydzień mięsiwem mnie dokarmiano a przy świętej niedzieli placki ziemniaczane ? Niestety , biję się w piersi : placki pyszota !!!! :fastfood::przytula:     

Lubie mocno stukajace buty,lubie jak nie wiem co I tez musze ,z bolem serca, zmieniac obuwie na baleriny. Inaczej blady strach padnie na moje oblicze,gdyz podopieczna by szukala ludzi,ktorzy ukryci gdzies po katach,stukaja,zeby jej na zlosc robic  Jakos nigdy nie wpadlo jej do glowy,ze ten stukot spod moich odnozy sie wydobywa
25 września 2016 15:16 / 5 osobom podoba się ten post
doda

No takim to się powodzi . Smacznego.

A od czasu do czasu jedziemy w niedzielę na obiad do restauracji moja pd uwielbia prowadzić auto ,prawko ma już 70 lat śmiesznie brzmi co nie
25 września 2016 16:09 / 2 osobom podoba się ten post
Pierwszy raz jak wsiadałam to chyba widziała że mam strach w oczach,mówi do mnie co się boisz ja 70 lat bezkolizyjnie śmigam,teraz powiem Ci że nie.
25 września 2016 17:34 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

A od czasu do czasu jedziemy w niedzielę na obiad do restauracji moja pd uwielbia prowadzić auto ,prawko ma już 70 lat śmiesznie brzmi co nie

U mnie nie  ma takiej opcji. Synuś gotuje w sobotę i niedzielę raz lepiej raz gorzej.
25 września 2016 17:38 / 2 osobom podoba się ten post
No pewnie koło 90-tki jest . Tez bym się bała. Miałam kiedyś nieprzyjemnosc być wieziona przez staruszkę, w Hamburgu. Przezycie nie do opisania :(
25 września 2016 18:16 / 2 osobom podoba się ten post
Ma 91 lat pani dr jest wysportowana pływa jak ryba gra w tenisa,może dlatego nie mam pietra,bo nie wygląda na tyle lat
25 września 2016 18:17 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

No pewnie koło 90-tki jest . Tez bym się bała. Miałam kiedyś nieprzyjemnosc być wieziona przez staruszkę, w Hamburgu. Przezycie nie do opisania :(

Mnie raz wiozl autem,92 - letni podopieczny.  Niesamowite przezycie. Jak skok spadochronowy, kitesurfing oraz rafting w jednym.Jednym slowem trzustka,watroba  wraz z przyleglosciami ,podchodzily mi do gardla. Pozniej bylo juz wszystko mi jedno. Zwyczajnie zamknelam oczy 
 
25 września 2016 19:45 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Wlasnie mi obiecuje dobry,turecki przepisik:-) 

Fioletowa, może to Ci podejdzie :)?
Marynata: olej, sok z cytryny, sól, pieprz, papryka słodka, chili, mielony kmin rzymski (Kreuzkuemmel), tymianek, suszona mięta i trochę przecieru pomidorowego. Wszystko wymieszać, mocno wymasować mięcho i zostawić w lodówce przynajmniej na noc. Pewnie dodanie czosnku nie zaszkodziłoby marynacie, ale w przepisie tureckim go nie ma.
Ja ogólnie nie przepadam za "przecudowanym" mięsem i nadmiarem smaków, czasami mniej znaczy więcej :).


25 września 2016 19:50 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Fioletowa, może to Ci podejdzie :)?
Marynata: olej, sok z cytryny, sól, pieprz, papryka słodka, chili, mielony kmin rzymski (Kreuzkuemmel), tymianek, suszona mięta i trochę przecieru pomidorowego. Wszystko wymieszać, mocno wymasować mięcho i zostawić w lodówce przynajmniej na noc. Pewnie dodanie czosnku nie zaszkodziłoby marynacie, ale w przepisie tureckim go nie ma.
Ja ogólnie nie przepadam za "przecudowanym" mięsem i nadmiarem smaków, czasami mniej znaczy więcej :).


Nooo,powiem Ci, ze brzmi ciekawie Dzieki wielkie.
25 września 2016 19:55 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Nooo,powiem Ci, ze brzmi ciekawie:-) Dzieki wielkie.

Kmin jest ważny w tym przepisie, on powinien nadać potrawie egzotyczny smak, którego pożądasz ;).
25 września 2016 20:06 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Kmin jest ważny w tym przepisie, on powinien nadać potrawie egzotyczny smak, którego pożądasz ;).

Kupie go! I opowiem jak smakowalo:P Chyba,ze wpadniesz na obiad? 
26 września 2016 08:04 / 5 osobom podoba się ten post
Ryz na mleku,z musem jablkowym i kiełbaska parowkowa,herbatka