Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

26 września 2016 13:07 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Pierogi z jajecznicą ?! No nie wiem, nie wiem.....Ten zestaw ze szpinakiem jakoś bardziej mi pasi....Tak czy siak jaja lubię, więc jajecznica zawsze m ile widziana :yo:

Ja nie cierpie ruskich pierogow. Nie rozumiem zestawienia kartofli z twarogiem w ciescie. A ludzie przepadaja
26 września 2016 13:09 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ja nie cierpie ruskich pierogow. Nie rozumiem zestawienia kartofli z twarogiem w ciescie. A ludzie przepadaja:-)

 Ludzie -  tak. Czarownice  - nie :pomponiara:
26 września 2016 13:12 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Dorsz duszony, ziemniaczki tłuczone, buraczki tarte, niezła masakra:-)

To się dzisiaj naznecalas nad tym biednym obiadem,mialas siłę chociaż zjeść?
26 września 2016 13:21 / 6 osobom podoba się ten post
MeryKy

W zyciu o takiej potrawie nie słyszałam? A te pierogi to z czym są? Sama je robisz?

Kupne,z mięsem.Podsmażam cebulkę,na to pierogi pokrojone na paski/mają specjalnie juz rowki zrobione/,jak sie podsmażą to zalewam jajkami wybełtanymi ze szczypiorkiem + surówka jakaś.Siostry uwielbiają.Dla nas jak to dziś Niepowtarzalna skomentowała:"jako jedzenie dupy nie urywa ,ale za to potem to nam będzie urywało!!!":):):):)
Surówka dziś :lodowa,papryka czerwona,kukurydza,groszek,koperek,ogórek konserwowy.
26 września 2016 13:24 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

O Jezuskuuuuu :placz3:...:lol3: ...pierogi z jajami ?...Łeee , no Kasia , bez jaj proszę :lol3:

Nie będę taka i nie opowiem wszystkim KTO brał dokładki dwie,KTO patelnie wyskrobał do ostatniej cebulki,nie będę taka:):):):):):)Że nie wspomnę o miseczce  surówki:):):):)I czekuladce na deser!  O!
26 września 2016 13:28 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

To się dzisiaj naznecalas nad tym biednym obiadem,mialas siłę chociaż zjeść?

Och, doczekać się nie mogłam, już tą rybkę oczami jadłam od momentu uzgodnienia menu A potem wciągnęłam jak odkurzacz, bo gryźć nie trzeba było.Ale porcja była słuszna. I do kawki deserek będzie, dla babci też
26 września 2016 13:29 / 9 osobom podoba się ten post
kasia63

Nie będę taka i nie opowiem wszystkim KTO brał dokładki dwie,KTO patelnie wyskrobał do ostatniej cebulki,nie będę taka:):):):):):)Że nie wspomnę o miseczce  surówki:):):):)I czekuladce na deser!  O!

No co ? głodna musi byłam ..... Zwracam honor , bo smaczne było jak trza ! 
26 września 2016 13:32 / 8 osobom podoba się ten post
Pieczeń wieprzowa ,sos sliwkowy Decadence(wg.przepisu Tiny ),Spatzle,buraki na cieplo.
26 września 2016 13:35 / 2 osobom podoba się ten post
margarita13

Pieczeń wieprzowa ,sos sliwkowy Decadence(wg.przepisu Tiny ),Spatzle,buraki na cieplo.

He , he jakbyśmy się zmówiły . Zrobie dla gości ale bez Spatzli .
26 września 2016 13:41 / 6 osobom podoba się ten post
pierożki po niemiecku (maultaschen)z mięsem mielonym, z gotowego ciasta :), sałata. Szybko i pysznie :)
26 września 2016 13:46 / 7 osobom podoba się ten post
Zupa ogórkowa. Buraczki na cieplo:),potrawka z rosołowego mięsa i ziemniaki. Woda (medium). Z racji jutrzejszych urodzin Pdp-deserku niet
26 września 2016 17:19 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No co ? głodna musi byłam :lol3:..... Zwracam honor , bo smaczne było jak trza ! :przytula:

No!Masz szczęście:)Na moją kuchnię jeszcze nikt nie narzekał:)Nie wiem czy dlatego,że taka mniamusna czy dlatego ,że się boją stołownicy:):):):)Hi hi hi.
26 września 2016 19:08 / 4 osobom podoba się ten post
Robię "zrazy" na jutro,
takie z cebulką, ogórkiem kiszonym, boczkiem i słoninką.
A wiadomo, że zrazy wymagają spokojnej, nastrojowej muzy


26 września 2016 19:10 / 1 osobie podoba się ten post
To mięsko tym tłuczkiem
trzeba dopieścić, a nie utłuc
26 września 2016 20:27 / 2 osobom podoba się ten post
Robię zrazy ze schabu-
No ja wiem! zaraz wszystkie krzykną -profanacja!!!!
A gdzie wołowinka????????.
A ja mam taki schab, gdzie większosć stanowi polędwica.
Trudno rozbić taki kawałek w jednolitość, żeby polędwica nie oddzieliła się od schabu,
ale dwa na trzy i się udaję.
Zrazy kończą się piec, zaraz na ten tłuszcz dwie cebule i i cwierć kilo boczku-
to jest zasażka.
jeszcze 1,5 godz gotowania (wiem,że wystarczyło by 40 min - ale ja tak lubie)
A jutro!!!! no nie wiem czy coś zostanie nim wrócę z pracy.
E pewnie zostanie - bo Marta nie lubi moich zrazów