Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

01 maja 2016 14:20 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Kobietka ,jaki ser dajesz najczęściej ,bo niektóre się do zapiekania zupełnie nie nadają:(

W PL zwykle taki w kawałku, z Biedronki, edam, albo gouda. Chyba im bardziej bardziej elastyczne, gumowate tym są lepsze  do zapiekania. Ale to tylko moja prywatna teoria poparta doświadczeniem
01 maja 2016 14:31
Marta

Darek jest mistrzem w pieczeniu mięsa więc sie nie wtrącam
Tzn wtrącam sie dopiero jak leży na talerzu.

To pewnie zna tę zapiekankę, tak tylko spytałam
01 maja 2016 14:35
mzap88

tragedia

co masz kochana na mysli malo kasy ??
01 maja 2016 14:51
Dorka

co masz kochana na mysli malo kasy ??

Dokładnie to...
01 maja 2016 14:54
malo tego corka chce zebym z PDP szla na kawe i lody z tej kasy obojetnie gdzie czy Tchibo czy inna kafejka dobre nie ??
01 maja 2016 14:55
Ja powiedzialam ze nie ma takiej opcji ledwo na zycie jest dolozyli 1 raz 10 € kpiny sobie robia
01 maja 2016 16:02 / 2 osobom podoba się ten post
Obiad zjedzony :polędwiczka wieprzowa  w sosie ,z pieczarkami,kluski śląskie, sałata roszponka.Na deser galaretka (polska ,kupiona w ruskim sklepie)z bita smietana i truskawkami.
02 maja 2016 13:09 / 1 osobie podoba się ten post
A co to dziś strajk , nikt nie gotuje...
U mnie dziś zupa porowa z mięsem mielonym i serkami . Wypatrzyłam na forum .
02 maja 2016 13:19
U mnie po obiedzie...Nie powiem,zeby mi smakowalo. Nie lubie takich zestawow ale Pdp nasz Pan,albo Pani,jak u mnie ;)
A menu wygladalo tak - puree z ziemniakow, bratwursty oraz fasolka w sosie serowym.
02 maja 2016 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
To całkiem przyzwoicie . Ja mam ten plus , że sama decyduję co będzie na obiad . W sumie w poprzednich miejscach tak dobrze nie było , zazwyczaj podopieczne decydowały co gotować . Ostatnie miejsce tragedia : makaron z keczupem , ziemniaki z cebulą pieczoną na patelni , szkoda gadać.
02 maja 2016 13:37 / 1 osobie podoba się ten post
Ania1977

To całkiem przyzwoicie . Ja mam ten plus , że sama decyduję co będzie na obiad . W sumie w poprzednich miejscach tak dobrze nie było , zazwyczaj podopieczne decydowały co gotować . Ostatnie miejsce tragedia : makaron z keczupem , ziemniaki z cebulą pieczoną na patelni , szkoda gadać.

Mam komfort samodzielnego ustalania menu tak z 5 razy w tygodniu ;) Dzisiaj od rana pdp smaka miala na te bratwurtsy nieszczesne...A ze ma demencje to przeciez nie bede sie uzerala. Niech sie babcia tez troche pousmiecha ;))) Ale makaronu z ketchupem,to powiem Tobie,nie mialam okazji jeszcze probowac, faktycznie szkoda gadac ale...bylo ,minelo i teraz sama kuchnia zawiadujesz ;)
02 maja 2016 13:42 / 3 osobom podoba się ten post
A Ja sobie ugotowałam botwinkę, młode ziemniaczki. na deser szarlotka i sernik.
A na jutro mielone
02 maja 2016 13:46 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Mam komfort samodzielnego ustalania menu tak z 5 razy w tygodniu ;) Dzisiaj od rana pdp smaka miala na te bratwurtsy nieszczesne...A ze ma demencje to przeciez nie bede sie uzerala. Niech sie babcia tez troche pousmiecha ;))) Ale makaronu z ketchupem,to powiem Tobie,nie mialam okazji jeszcze probowac, faktycznie szkoda gadac ale...bylo ,minelo i teraz sama kuchnia zawiadujesz ;)

Ja juz mialam okazje, moze nie sprobowac, ale widziec, jak pdp ze smakiem palaszuje makaron polany roztopiona margaryna. Koszmar! Tego samego wieczoru, po rozmowie z jej corka, doszlysmy do kompromisu, ze to ja decyduje co jemy I ja robie zakupy. Budzet na kolana nie powalal, ale menu zmienilo sie znaczaco
02 maja 2016 13:47 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

A Ja sobie ugotowałam botwinkę, młode ziemniaczki. na deser szarlotka i sernik.:tanczy:
A na jutro mielone

Botwinka...Caly rok nie jadlam. Bys zaprosila kolezanki z forum na degustacje a nie tak sama sie objadasz :))
02 maja 2016 13:48
Za mna chodzi ostatnio szczawiowa z mnostwem jaj. Uwielbiam