Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

26 lipca 2016 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
ivetta

Ja jestem fanką gołąbków ,ale tu taki obiad nie przejdzie .Zrobiłam raz i sama musiałam je jeść .Pdp zjadła jednego małego i tyle .Ona takiego jedzenia nie lubi.

Rozumiem, moja poprzednia Pdp jadła gotowe, mrożone zupki i nic innego nie chciała spróbować. Teraz mogę z babcią uzgodnić co i jak, a potem gotować. Też ma swoje ulubione potrawy, a ja się dostosowałam. I dobrze nam się współpracuje
26 lipca 2016 22:13 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara48

Barbarko zobacz jak naszej Tinie zdjęcie gołąbków podziałało na kubki smakowe, dwa wiadra chce zrobić:)

Gołąbki to tutaj robiłam ,ale mlodych , prawdziwie mlodych ziemniaków to jeszcze w tym roku nie jadłam jak se pomyślę , że w domu mąż się zażera takimi z koperkiem , polanym masełkiem to taka wk.....ca mnie bierze , że hej ! Tutaj kupuję tylko w Tegucie i niby mają być młode , ale o skrobaniu mowy nie ma , trzeba je po prostu obierać  
26 lipca 2016 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Pewnie zupki kremowe Pdp przyrządzasz ? Zgadzam się, że zmiksowanie gołąbków byłoby profanacją !
Dla mnie to jedna z  ulubionych potraw. Krótko byłam w domu przed przyjazdem tutaj i nie zdążyłam poszaleć, więc trochę nadrabiam.
Pdp zadowolona, no i smakuje jej, a to najważniejsze :-)

Tak, tylko taką zupkę jest w stanie zmęczyć, ewentualnie z jakimiś miękkimi pulpetami w środku. Jakieś papki i puree.
No, jak twojej pdp smakuje, to wtedy można gotować, wiedzac, że ktoś zje ze smakiem. Ta tutaj pewnie by gołabka zjadła, bo jest otwarta na kulinarne nowinki i testuję na niej zupy wlasnego pomyslu i z kuchni swiata  hehe, no ale bez zębów nie da rady temu gołabkowi, zdenerwuje się , że nie może przełknąć i na tym u niej jedzenie obiadu się kończy.
26 lipca 2016 22:25 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Tak, tylko taką zupkę jest w stanie zmęczyć, ewentualnie z jakimiś miękkimi pulpetami w środku. Jakieś papki i puree.
No, jak twojej pdp smakuje, to wtedy można gotować, wiedzac, że ktoś zje ze smakiem. Ta tutaj pewnie by gołabka zjadła, bo jest otwarta na kulinarne nowinki i testuję na niej zupy wlasnego pomyslu i z kuchni swiata :lol2: hehe, no ale bez zębów nie da rady temu gołabkowi, zdenerwuje się , że nie może przełknąć i na tym u niej jedzenie obiadu się kończy.

Fakt, chociaż nie gotuję nic wykwintnego, miło widzieć jak Pdp zajada ze smakiem i sięga po dokładkę
A przecież ja tylko zwykła "matka - polka" jestem
26 lipca 2016 22:26 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Gołąbki to tutaj robiłam ,ale mlodych , prawdziwie mlodych ziemniaków to jeszcze w tym roku nie jadłam :-( jak se pomyślę , że w domu mąż się zażera takimi z koperkiem , polanym masełkiem to taka wk.....ca mnie bierze , że hej ! Tutaj kupuję tylko w Tegucie i niby mają być młode , ale o skrobaniu mowy nie ma , trzeba je po prostu obierać :-( 

To szkoda, takie najlepsze, ja mam dobrze bo córka Pdp ma ogródek dość spory to ziemniaki cały rok swojskie.Sałata, ogórki, kalarepa,rzodkiewka. Nawet w tym roku specjalnie zasiala te małe gruntowe ogórki bo widziała że w zeszłym roku kupowałam coby sobie zrobić małosolne. No i jeszcze kurczaczki,w zamrazarce już jest 35 szt z czerwcowego uboju a następne już rosną będą gotowe w sierpniu.                                                  Ale Ty Basiu chyba niedługo do domu jedziesz to jeszcze zdążysz pojesc ziemniaczkow z koperkiem i maselkiem?
 
 
 
 
26 lipca 2016 22:32 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Fakt, chociaż nie gotuję nic wykwintnego, miło widzieć jak Pdp zajada ze smakiem i sięga po dokładkę :-)
A przecież ja tylko zwykła "matka - polka" jestem :lol3:

Iiii tam, to zadne wykwintne dania, proste w przyrzadzeniu no i jest cały arsenał mixerow  z termomixem na czele :) Dziwne, że jeszcze młota pneumatycznego nie zakupili do ubijania Schlagsahne 
Np. ten przepis na chłodnik z pora, który zamieściłam, to bardzo prosty jest, ale naprawdę smaczny, babcia też tutaj chętnie chłodnik z czerwonych buraczków z ogórkiem zjadła, gazpacho też- ale to wsio wystarczy w mixer wrzucić, gaz do dechy i potrawa gotowa. Gołąbki w porównaniu z tymi daniami, to wyższa szkoła jazdy :)
26 lipca 2016 22:34 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara48

To szkoda, takie najlepsze, ja mam dobrze bo córka Pdp ma ogródek dość spory to ziemniaki cały rok swojskie.Sałata, ogórki, kalarepa,rzodkiewka. Nawet w tym roku specjalnie zasiala te małe gruntowe ogórki bo widziała że w zeszłym roku kupowałam coby sobie zrobić małosolne. No i jeszcze kurczaczki,w zamrazarce już jest 35 szt z czerwcowego uboju a następne już rosną będą gotowe w sierpniu.                                                  Ale Ty Basiu chyba niedługo do domu jedziesz to jeszcze zdążysz pojesc ziemniaczkow z koperkiem i maselkiem?
 
 
 
 

I ze zsiadłym mlekiem :) Mam nadzieję, że ja też zdąże :)
26 lipca 2016 22:44
tina 100%

I ze zsiadłym mlekiem :) Mam nadzieję, że ja też zdąże :)

A do kiedy jesteś?
26 lipca 2016 22:56 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Iiii tam, to zadne wykwintne dania, proste w przyrzadzeniu no i jest cały arsenał mixerow  z termomixem na czele :) Dziwne, że jeszcze młota pneumatycznego nie zakupili do ubijania Schlagsahne :-)
Np. ten przepis na chłodnik z pora, który zamieściłam, to bardzo prosty jest, ale naprawdę smaczny, babcia też tutaj chętnie chłodnik z czerwonych buraczków z ogórkiem zjadła, gazpacho też- ale to wsio wystarczy w mixer wrzucić, gaz do dechy i potrawa gotowa. Gołąbki w porównaniu z tymi daniami, to wyższa szkoła jazdy :)

Tu jest naprawdę ok z gotowaniem, tyle, że w te upały (ktore jeszcze trwają !) zaproponowałam chłodnik, ale babcia zimnych obiadów nie jada, więc nic z tego
26 lipca 2016 23:02
Barbara48

A do kiedy jesteś?

Do 10 tego sierpnia.
26 lipca 2016 23:06
tina 100%

Do 10 tego sierpnia.

Eee,to zdążysz się najeść tego zsiadłego mleka z ziemniaczkami.
Ja już nie bo tu nie ma zsiadłego mleka ani krowy, tylko konie.
26 lipca 2016 23:15 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara48

Eee,to zdążysz się najeść tego zsiadłego mleka z ziemniaczkami.
Ja już nie bo tu nie ma zsiadłego mleka ani krowy, tylko konie.

To mleczko od kobyłki wypijesz:):)
26 lipca 2016 23:17 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

To mleczko od kobyłki wypijesz:):)

Łeeee, Kasia......
27 lipca 2016 06:56 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj kuchnia serwuje  ziemniaki z wody * filet z kurczaka pokrojony w paseczki , panierowany  + fasolkę szparagową robiona na sposób pdp. Tzn.  do duszonej cebuli doklada sie ugotowana fasole szparagową do tego przyprawy + odrobina octu. Tak lubi moj pdp , to ja tak gotuję .
27 lipca 2016 09:42 / 4 osobom podoba się ten post
Papryka faszerowana mieskiem mielonym i ryzem sos pomidorowy,mus jabłkowy dla pdp na zyczenie,woda