Na wyjeździe #34

16 czerwca 2016 05:29 / 5 osobom podoba się ten post
Po tym napięciu towarzyszącym  mi w ostatnim czasie przyszła pora na doła. Jest równe dwa tygodnie od  śmierci pdp i tydzień od pogrzebu.  Musze sie zamknąć pewnie i odsiedzieć swoje . Dac sobie czas na zapomnienie. 8 mcy z małymi wypadami do domu to spory szmat czasu . I chociaz staram się oddzielac pracę i  nie wiązac się emocjonalnie, to nie zawsze to takie proste. Dzisiaj mam nerwa - dam sobie na luz - jeszcze te wrony rozdarte za oknem. Skąd ich tyle tutaj ? Dobrego dnia  .
16 czerwca 2016 08:39 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Jezósku, jak wy muficie i piszecie z błedamy,asz mnie bżuho rozbolało od śmiehu:lol1:

Iag czuofiek na wyiezdzje to gopoty w guowie ma Fes tapletke,to Cje bzuh pszestanie boledz Oraz dzien dobry!
16 czerwca 2016 08:43 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Iag czuofiek na wyiezdzje to gopoty w guowie ma:-) Fes tapletke,to Cje bzuh pszestanie boledz:-) Oraz dzien dobry!

O kurcze zmuszacie mnie z rana do myslenia i zastanowienia sie co czytam i czy oby dobrze 
16 czerwca 2016 08:47 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

O kurcze zmuszacie mnie z rana do myslenia i zastanowienia sie co czytam i czy oby dobrze :lol3:

Magdzie,jak dobrze,ze jestes!! Normalnie sie stesknilam za Twoimi wpisami! A teraz ide sie w powitajki powitac.Utulam Ciebie 
16 czerwca 2016 08:52 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Magdzie,jak dobrze,ze jestes!! Normalnie sie stesknilam za Twoimi wpisami! A teraz ide sie w powitajki powitac.Utulam Ciebie :aniolki:

No to przeczytalam bez wysilku .Milo mi bardzo .
16 czerwca 2016 08:57 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

No to przeczytalam bez wysilku .Milo mi bardzo .

Moja pdp do neurologa jedzie za jakies pol godziny! Jestem dobrej mysli..Dlatego od rana jak ten szczygielek sobie cwierkam i latam Byle sie to tylko nie skonczylo wielkim i glosnym - Zonk!! Trzymaj kciuki Magdzie,proszem pienknie ;)))))
16 czerwca 2016 09:01 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Moja pdp do neurologa jedzie za jakies pol godziny! Jestem dobrej mysli..Dlatego od rana jak ten szczygielek sobie cwierkam i latam:-) Byle sie to tylko nie skonczylo wielkim i glosnym - Zonk!! Trzymaj kciuki Magdzie,proszem pienknie ;)))))

Bedem'' bedem nie tylko kciuki,ale i siku tez.
Pozytywne myslenie to jest to!!!
16 czerwca 2016 09:06 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

Bedem'' bedem nie tylko kciuki,ale i siku tez.
Pozytywne myslenie to jest to!!!

No niech mi ja troche ustabilizuja...bo ciezko bedzie wytrzymac z taka babcia ,ktora ciagle biega i jest napedzana nerwami. Ona zreszta tez sie tym meczy przeciez. Zero litosci jest w DE dla seniorow z demencja. Jak biegaja i sie wsciekaja? To co? A niech tam! Strasznie to glupie moim zdaniem. I chyba tez nieodpowiedzialne bo chorzy moga zrobic krzywde sobie albo  innym. Lecz to ryzyko kazdy ma w zadku i tego nie ogarniam.
16 czerwca 2016 09:11 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

:-) No niech mi ja troche ustabilizuja...bo ciezko bedzie wytrzymac z taka babcia ,ktora ciagle biega i jest napedzana nerwami. Ona zreszta tez sie tym meczy przeciez. Zero litosci jest w DE dla seniorow z demencja. Jak biegaja i sie wsciekaja? To co? A niech tam! Strasznie to glupie moim zdaniem. I chyba tez nieodpowiedzialne bo chorzy moga zrobic krzywde sobie albo  innym. Lecz to ryzyko kazdy ma w zadku i tego nie ogarniam.

To prawda,moja terazniejsza pdp tez byla takim wiatrem,ktoras opiekunka po pobycie tutaj wyladowala w szpitalu ,bo tak sobie zalatwila stawy kolanowe,pdp byla nie do zdarcia,az dostala tabsy takie ze ja w ciagu dwoch tygodni zamiotlo,tak ze oslabla i z wiatru zostala tylko warzywkiem.Nie wypowiadam sie odnosnie dobranych tabletek bo nie mam pojecia ,czy to tez postep choroby.
16 czerwca 2016 10:43 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

To prawda,moja terazniejsza pdp tez byla takim wiatrem,ktoras opiekunka po pobycie tutaj wyladowala w szpitalu ,bo tak sobie zalatwila stawy kolanowe,pdp byla nie do zdarcia,az dostala tabsy takie ze ja w ciagu dwoch tygodni zamiotlo,tak ze oslabla i z wiatru zostala tylko warzywkiem.Nie wypowiadam sie odnosnie dobranych tabletek bo nie mam pojecia ,czy to tez postep choroby.

No nie...ja nie chcialabym robic z babci warzywka. Chcialabym,zeby sie troche uspokoila bo jak tak lata i lata to sie strasznie denerwuje i agresor jej sie wlacza. I generalnie niech sobie w dzien szaleje,tylko wieczory moglyby byc spokojne. Najgorzej jest zapakowac ja do lozka bo jak juz wejdzie do niego to spi...ale zanim sie ulozy,rozbierze...no szkoda gadac;)
16 czerwca 2016 10:50 / 5 osobom podoba się ten post
giunta

To chyba śląski :) Do słoika ją złapała i wypierdzieliła przez okno. :)

Brawoo Ty jesteś pewnie z tych rejonów, ja musiałam zapytać co to jest ta krauza. Mam dwie koleżanki opiekunki Ślązaczki, uwielbiam słuchać jak mówią, a one mają radochę jak czegoś nie wiem.Tutaj w Niemczech też spotkałam Polaków , dzisiaj już Niemców, o śląskich korzeniach, którzy zachowali dialekt z krainy dzieciństwa.Szkoda, że te regionalne odmiany języka zanikają Szkoła to niszczyła przez tyle lat, dzieci wstydziły się , że mówią z błędami, nikt im nie powiedział, że wcale nie są przez to gorsze, bo to nie są błędy
16 czerwca 2016 10:59 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Brawoo:-) Ty jesteś pewnie z tych rejonów, ja musiałam zapytać co to jest ta krauza. Mam dwie koleżanki opiekunki Ślązaczki, uwielbiam słuchać jak mówią, a one mają radochę jak czegoś nie wiem.Tutaj w Niemczech też spotkałam Polaków , dzisiaj już Niemców, o śląskich korzeniach, którzy zachowali dialekt z krainy dzieciństwa.Szkoda, że te regionalne odmiany języka zanikają:-) Szkoła to niszczyła przez tyle lat, dzieci wstydziły się , że mówią z błędami, nikt im nie powiedział, że wcale nie są przez to gorsze, bo to nie są błędy:-(

Nie jestem z tych rejonów. :) Mieszkam w zachodniopomorskim, ale bardzo mi się śląski podoba. :)
16 czerwca 2016 11:02 / 2 osobom podoba się ten post
giunta

Nie jestem z tych rejonów. :) Mieszkam w zachodniopomorskim, ale bardzo mi się śląski podoba. :)

To jeszcze większe brawa
16 czerwca 2016 11:03 / 5 osobom podoba się ten post
giunta

Nie jestem z tych rejonów. :) Mieszkam w zachodniopomorskim, ale bardzo mi się śląski podoba. :)

Miło to słyszeć

Ja gwarą nie mówię, ale znam dobrze i uwielbiam jej słuchać zwłaszcza "w wykonaniu" starszych ludzi.
16 czerwca 2016 11:06 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Brawoo:-) Ty jesteś pewnie z tych rejonów, ja musiałam zapytać co to jest ta krauza. Mam dwie koleżanki opiekunki Ślązaczki, uwielbiam słuchać jak mówią, a one mają radochę jak czegoś nie wiem.Tutaj w Niemczech też spotkałam Polaków , dzisiaj już Niemców, o śląskich korzeniach, którzy zachowali dialekt z krainy dzieciństwa.Szkoda, że te regionalne odmiany języka zanikają:-) Szkoła to niszczyła przez tyle lat, dzieci wstydziły się , że mówią z błędami, nikt im nie powiedział, że wcale nie są przez to gorsze, bo to nie są błędy:-(