Na wyjeździe #34

16 czerwca 2016 11:24 / 3 osobom podoba się ten post
basiaim

Miło to słyszeć :-)

Ja gwarą nie mówię, ale znam dobrze i uwielbiam jej słuchać zwłaszcza "w wykonaniu" starszych ludzi.

Ja też mam zamiłowanie do Śląskiej gwary . Starsi ludzie mówią po ślązacku super , a ja sama kiedyś byłam świadkiem - słuchaczką , jak młoda dziewczyna pokazała że tradycja jej nie obca i zaczęła sypać tekstami po Śląsku jak z rękawa .
16 czerwca 2016 11:52
basiaim

16 czerwca 2016 12:02 / 4 osobom podoba się ten post
Jeszcze wielki napis"wellcomme" albo odpowiednik niemiecki i sto baloników i możesz spocząć na laurach
16 czerwca 2016 12:29 / 3 osobom podoba się ten post
Masz rację Ciepła kolacja ważniejsza po podróży
16 czerwca 2016 15:36 / 8 osobom podoba się ten post
We wtorek miałam termin z dziadkiem na masaż limfatyczny. Schodzę na dół, kawa popołudniowa na nas czeka (babcia zawsze robi), a dziadka nie ma. Babcia usta zaciśnięte. Pytam co się stało, a ona, że dziadek powiedział, że na gimnastykę nie pójdzie. Poszłam do dziadka. Siedział na kanapie z grobowa minką. Milutkim głosikiem powiedziałam, że czeka już pyszna kawa i jeszcze lepsze ciasto na stole. Musi się pospieszyć, bo potem musimy jechać.
dziadek zapytał dokąd, a jak usłyszał, że na masaże, topowiedział, ze on nie musi, bo woli iść zamiast tego na spacer. Odpowiedziałam, że to się dobrze składa i bardzo się cieszę, bo ja też mam ochotę się wybrać na spacer z nim, taki długi - do mostu. Odwróciłam się i poszłam na kawę. Dziadek przyczłapał za mną. Bez słowa pił kawę, a potem stwierdził, że jednak jedziemy na te masaże . Po masażu, jak pomagałam mu się ubrać, to był cały szczęśliwy i zadowolony. Wcześniej jeszcze czarował terapeutkę i opowiadał jej, jak to super się czuje. (Ona wie, że dziadka musimy prawie siłą albo podstępem wyciągać z domku ). Po masażu powiedział, że jest w takiej dobrej kondycji, że może biegać. Powiedziałam, że ja mogę sama wrócić do domku autkiem, a on jak chce pobiegać, to może iść pieszo . Nie miał jednak ochoty
16 czerwca 2016 15:56 / 3 osobom podoba się ten post
A szyneczka w lodówce jest? ten rocznik to lubi najbardziej...
16 czerwca 2016 16:21 / 3 osobom podoba się ten post
Czy Ty z Wielkopolski rodem, ze taka oszczedna? A może od Niemców tak się nauczyłaś?
16 czerwca 2016 20:29 / 2 osobom podoba się ten post
basiaim

Miło to słyszeć :-)

Ja gwarą nie mówię, ale znam dobrze i uwielbiam jej słuchać zwłaszcza "w wykonaniu" starszych ludzi.

U mnie godala mama i babcia a jak za duzo chlapone tez zaczynom godac hahaa
16 czerwca 2016 21:27 / 1 osobie podoba się ten post
A ta kasia popitkę wiezie?
17 czerwca 2016 08:08
Mieliśmy coś o ostatnim stadium demencji...Wyciągnie ktoś?Grzebajka jesteś?
17 czerwca 2016 08:11 / 1 osobie podoba się ten post
Gocha1981

Mieliśmy coś o ostatnim stadium demencji...Wyciągnie ktoś?Grzebajka jesteś?:modlitwa:

17 czerwca 2016 08:15 / 1 osobie podoba się ten post
Binor

http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/1524/wzajemna-pomoc-/prosze-o-pomoc--ostatnie-stadium-demencji/page/9

Dzięki bardzo, muszę się dokształcić trochę...
17 czerwca 2016 11:42 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie sajgon zbieram baty za zmienniczkę ktora nie przyjedzie na czas ,oj strzela sobie dziewczyna w kolano nie wiedząc o tym ...myśli że zastanie tu pomocną rodzinę która jej wszystko przekaże. .
17 czerwca 2016 11:48
Marta

U mnie sajgon zbieram baty za zmienniczkę ktora nie przyjedzie na czas ,oj strzela sobie dziewczyna w kolano nie wiedząc o tym ...myśli że zastanie tu pomocną rodzinę która jej wszystko przekaże. .

A ile spóźnienia będzie miała ?
17 czerwca 2016 11:50 / 1 osobie podoba się ten post
Cały dzień.Miala byc rano a będzie późnym wieczorem,jak ja już będę siedzieć w Sindbadzie.