Na wyjeździe #34

09 lipca 2016 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Wszystko co wymienileś Knorr , a także swiński ryj nie jest dla mnie do spożycia... hihihi I to za żadne pieniądze, czy za każde pieniądze... Ja mało wymagająca jestem ... hihihi

Wymagająca kulinarnie też nie jestem, ale żabie udka jadłam 


09 lipca 2016 21:04 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Wymagająca kulinarnie też nie jestem, ale żabie udka jadłam  :yo:


Bez octu, magi, soli i pieprzu, tudzież papryki itd nie wim czy jestesmy w stanie zjeść jakiekolwiek mięseczko.... hihihihi  Ja już tego asortymentu sobie nie powiększam, a wręcz idę w kierunku miesnej monogamii ... hihihi))))
09 lipca 2016 21:38 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Bez octu, magi, soli i pieprzu, tudzież papryki itd nie wim czy jestesmy w stanie zjeść jakiekolwiek mięseczko.... hihihihi  Ja już tego asortymentu sobie nie powiększam, a wręcz idę w kierunku miesnej monogamii ... hihihi))))

Ja tak - gotowane. Każde chyba....poza wężami 
Ale mogę też nie jeść mięsa, ani wędlin.
09 lipca 2016 21:55 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Bez octu, magi, soli i pieprzu, tudzież papryki itd nie wim czy jestesmy w stanie zjeść jakiekolwiek mięseczko.... hihihihi  Ja już tego asortymentu sobie nie powiększam, a wręcz idę w kierunku miesnej monogamii ... hihihi))))

Ja też, ale czy monogamiczna będę , to nie wiem :) Drób i wołowina, to coś co lubię najbardziej, czasem świnka, ale tylko chude mięso, bez udziwnień. No i dla siebie staram się przygotowywać prosto, bez przydługiej obróbki termicznej - z solą też nie przeginam, maggi, ocet odpada.Zioła wszelakie, świeżo zmielony pieprz, to i owszem :)
09 lipca 2016 22:19 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Wszystko co wymienileś Knorr , a także swiński ryj nie jest dla mnie do spożycia... hihihi I to za żadne pieniądze, czy za każde pieniądze... Ja mało wymagająca jestem ... hihihi

Dla mnie też,  ale ciekawość  zwycięża ))
Jak jest okazja, wybieram z karty regionalne potrawy. Muszę wiedzieć, jak co smakuje, ale z okiem  to wpadka na całego. Zamówiłem to samo, co inni goście nie zastanawiając się wiele co to. Podobno przysmak miał być,że hej. No nie wypadało odsunąć talerza przecie zbyt wcześnie. Zjadłem klepiąc się po brzuchu, zachwalając z zachwytem.
09 lipca 2016 22:23 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Wymagająca kulinarnie też nie jestem, ale żabie udka jadłam  :yo:


Bardzo smaczne i delikatne w smaku, prawda? Coś pomiędzy piersią z kurczaka a dobrą rybą. 
09 lipca 2016 22:28 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Bardzo smaczne i delikatne w smaku, prawda? Coś pomiędzy piersią z kurczaka a dobrą rybą. 

Prawda
Tylko malutko mięska na tych udkach......
09 lipca 2016 22:29 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Sorki za bledy - pisze z tableta i te klawisze za male dla mnie sa

Dwa języki, dyplom uczelni w kieszeni młodej Kobiety i brak normalnej pracy w naszym kochanym Landzie. Chory ten nasz kraj.
09 lipca 2016 22:32 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Prawda :-)
Tylko malutko mięska na tych udkach......

Dopisałaś to za mnie )) Najbardziej wstrętne mięso krokodyla i zgniły rekin ))
09 lipca 2016 22:38 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Bardzo smaczne i delikatne w smaku, prawda? Coś pomiędzy piersią z kurczaka a dobrą rybą. 

Jadłam kiedyś mięso z kangura ,nic specjalnego .Smakuje tak trochę jak wątróbka,taki posmak ma .To jest nie tylko moje stwierdzenie .
Chciałam spróbować i rewelacji nie ma .
09 lipca 2016 22:40 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Dla mnie też,  ale ciekawość  zwycięża :-)))
Jak jest okazja, wybieram z karty regionalne potrawy. Muszę wiedzieć, jak co smakuje, ale z okiem  to wpadka na całego. Zamówiłem to samo, co inni goście nie zastanawiając się wiele co to. Podobno przysmak miał być,że hej. No nie wypadało odsunąć talerza przecie zbyt wcześnie. Zjadłem klepiąc się po brzuchu, zachwalając z zachwytem.

Ja nie muszę wiedzieć. Aż tak ciekawa to nie jestem.....A smaczne to chociaż ? Że "hej" ?
09 lipca 2016 22:43
Knorr

Dopisałaś to za mnie :-))) Najbardziej wstrętne mięso krokodyla i zgniły rekin :-)))

Ale tu jestem ciekawa: czy musiałeś jeść zgniłego rekina ???  A do czego mięso krokodyla podobne ? O ile jest do czegokolwiek podobne...
09 lipca 2016 23:01 / 3 osobom podoba się ten post
Dziś z sąsiadką zrobiłyśmy sobie wycieczkę po okolicy. Wywiozla mnie gdzieś, i pokazała budynek, w którym była kiedyś restauracja. Została zamknięta w 2014 roku- wisi jeszcze w gablocie list podziękowalny do gości.Budynek ten, ładny zresztą i z dużym tarasem, z którego widać panoramę okolicy wraz z rzeką, do tej pory stoi niezagospodarowany i niszczeje. Koło niego rosną ogromne krzewy hortensji, razem z innym zaroślami, co daje upiorny, ale malowniczy widok.Zastanawiałyśmy się , dlaczego komuś biznes nie poszedł? Restauracja wszak była na uboczu, ale tak malowniczo położona...Tak czytając powyższe posty to sobie pomyślałam, że kto wie, może nie serwowano egzotycznych potraw?
09 lipca 2016 23:06 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Ale tu jestem ciekawa: czy musiałeś jeść zgniłego rekina ???  A do czego mięso krokodyla podobne ? O ile jest do czegokolwiek podobne...

Nie. Chciałem wiedzieć jak smakuje. Krokodyle mięso żylasto-gumiaste jakieś i pachniało tym, co krokodyl niedawno zjadł.)) Ale zebry mięsko całkiem smaczne jest. No i kangura też spróbowałem, ale nie utkwiło mi to w pamięci jakoś.
09 lipca 2016 23:16 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Nie. Chciałem wiedzieć jak smakuje. Krokodyle mięso żylasto-gumiaste jakieś i pachniało tym, co krokodyl niedawno zjadł.:-))) Ale zebry mięsko całkiem smaczne jest. No i kangura też spróbowałem, ale nie utkwiło mi to w pamięci jakoś.

Dziwne, ale Twój opis smaku krokodylego mięsa jakoś mnie nie zaskoczył. Za to mięso zebry mogłoby smakować jak końskie. Tak sobie jakoś wyobraziłam...