Bigos był.
Bigos był.
:gotowanie:Zupa z dyni (odmrażana ) racuchy z jabłkami .
czy smakowala ta zupa podopiecznej
Bigos był.
oj zjadłabym
A gołąbki mogą być??To w sobotę zapraszam.Z włoskiej kapusty.
Ja też chcę :-)
Nasza sąsiadka dzis robiła gołąbki, ale nazywa to Krautroladen, czy jakoś tak. Ciekawa jestem jak smakują te ichnie. Pytałam czy z sosem pomidorowym , to mówiła, że nie, lecz w sosie kapścianym. Piekła je w kazdym razie w piekarniku. Ja tez tak czasami robię.
Jadłam już De-owskie Kohlrouladen. Niestety z gotowca- raz Bofrost i raz z Metzgerei.
Samo mielone mięso owinięte w kapustę
Dziadek nakazał podać do nich ziemniaki i sos pieczeniowy (z torebki) .
A co do kiełbasy w tutejszym bigosie- babka zakupiła dobre cienkie wędzone (nie parzone) kiełbasy o trudnej do zapamiętania dla mnie nazwie. Jedną wszamałam na surowo- pyszna, jak polska :-)
Nasza sąsiadka dzis robiła gołąbki, ale nazywa to Krautroladen, czy jakoś tak. Ciekawa jestem jak smakują te ichnie. Pytałam czy z sosem pomidorowym , to mówiła, że nie, lecz w sosie kapścianym. Piekła je w kazdym razie w piekarniku. Ja tez tak czasami robię.
Dzisiejszy obiad:
- roladki wieprzowe z mięsa schabowego, nadziewane papryczką i cebulą, duszone w sosie własnym.
Pod koniec gotowania dorzuciłem krojone w słupki marchew, korzeń pietruszki i cebulę w 8.
- ziemniaki gotowane w koszulkach,
- surówka z korzenia selera z orzechami, rodzynkami, sokiem z cytryny, odrobiną cukru i mandarynką.
Sok z żurawin do popicia (sam robiłem).