No, cóż dziś nie gotujemy. Obiadek z odzysku: kasza gryczana z czwartku, kotlet schabowy z środy, ćwikła z wtorku.
Ps
Kto ciężko pracuje ten nie pości.
źródło:
złota rączka od sióstr

No, cóż dziś nie gotujemy. Obiadek z odzysku: kasza gryczana z czwartku, kotlet schabowy z środy, ćwikła z wtorku.
Ps
Kto ciężko pracuje ten nie pości.
źródło:
złota rączka od sióstr
Jola -przepraszam-a sraczuszka z "kiedy"?:przytula:
Dzisiaj śledz w zupię śmietano-cebulowej. W moim domu to podstawa wigilii i ulubione danie męża - a niech ma .Czy robicie takie śledzie/całe/ bo koleżanki które pytam robią wielkie żdziwko?
Dzisiaj śledz w zupię śmietano-cebulowej. W moim domu to podstawa wigilii i ulubione danie męża - a niech ma .Czy robicie takie śledzie/całe/ bo koleżanki które pytam robią wielkie żdziwko?
Bardzo znane danie z Wielkopolski. Podaje się do tego ziemniaki w mundurkach ciepłe. Uczta wspaniał.
Dawno temu w biedniejszych domach podawano tzw, ślepe śledzie. Cebula śmietana przyprawy, tylko bez śledzi.też z ziemniakami w mundurkach.
Było to danie na piątkowy obiad.
Ja pamiętam takie obiady u mojej babci i ze śledziem i bez śledzia.Najsmaczniejsze były zawsze ziemniaki. A bywało też tak, że udało nam sie załapać na ziemniaki z parownika takie z przeznaczeniem na karme dla zwierzaków.Taki ziemniak to smak który pamięta się długo.
Brokuł,pomidor,jajko na twardo,szczypior.majonez i co tam jest jeszcze? W ogóle to ładna serwetka,gotowiec ?