Ja czytam co tam pitrasisz :fastfood: I jak ta zupa Ci wyszla?

Babcia opędzlowała dwa talerze, to chyba się udało.....?
Ja nie przepadam za zupami kremowymi, przyprawiłam trochę "po swojemu", córka mówiła, że odrobinę świeżo startej gałki, bulion i mleko, a ja jeszcze troszkę pieprzu dałam

Jestem pod wrażeniem, bo wyszło całkiem smaczne

Ale do pochwalijek nie idę. Wielki wyczyn - zupa !
