Na wyjeździe #35

18 października 2016 20:30 / 3 osobom podoba się ten post
taaa dam!
wróciłam
portfel przewietrzyłam w dm i Mullerze :P


18 października 2016 20:51 / 3 osobom podoba się ten post
Oglądam właśnie.zerkam znaczy na program dotyczący podróżowania po D i wynika z niego ,że najtaniej podróżuje się autokarami rejsowym ,pokazali tabelkę ile kosztuje przejechanie tej samej trasy różnymi środkami lokomocji.Zdziwiło mnie,że pociąg taki drogi a podróż autokarem prawie o połowę tańsza.U nas autokar droższy od pociągu.
18 października 2016 21:04 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Oglądam właśnie.zerkam znaczy na program dotyczący podróżowania po D i wynika z niego ,że najtaniej podróżuje się autokarami rejsowym ,pokazali tabelkę ile kosztuje przejechanie tej samej trasy różnymi środkami lokomocji.Zdziwiło mnie,że pociąg taki drogi a podróż autokarem prawie o połowę tańsza.U nas autokar droższy od pociągu.

W PL ja podróżuję Polskim Busem. Do większych miast oczywiście i jest  taniej niż pociągiem.
18 października 2016 21:20 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Oglądam właśnie.zerkam znaczy na program dotyczący podróżowania po D i wynika z niego ,że najtaniej podróżuje się autokarami rejsowym ,pokazali tabelkę ile kosztuje przejechanie tej samej trasy różnymi środkami lokomocji.Zdziwiło mnie,że pociąg taki drogi a podróż autokarem prawie o połowę tańsza.U nas autokar droższy od pociągu.

Generalnie podróż pociagiem w DE jest droga.
Ale można o wiele taniej kupić bilet w przedsprzedaży -tzw. Spaarpreis (ilość ograniczona).
Ja za bilet, który normalinie kosztuje ok. 150e zapłaciłam 39 (IC) koleżanka połowę Niemiec przejechała za 19e.
Czym wczesniej kupujesz -tym lepszy Angebot można dostać....bo te najtańsze najszybciej schodzą.
18 października 2016 21:36 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Oglądam właśnie.zerkam znaczy na program dotyczący podróżowania po D i wynika z niego ,że najtaniej podróżuje się autokarami rejsowym ,pokazali tabelkę ile kosztuje przejechanie tej samej trasy różnymi środkami lokomocji.Zdziwiło mnie,że pociąg taki drogi a podróż autokarem prawie o połowę tańsza.U nas autokar droższy od pociągu.

Zależy jakie autokary (myślę teraz o Pl).
Dużo jest też nowopowstałych przewoźników. Na Śląsku jest kilka takich firm obsługujących różne trasy, które są konkurencją dla PKS czy PKP.

Wspomniany Polski Bus--- za podróż Katowice - Gdańsk zapłaciłam 24 zł za osobę. Pociąg kosztowałby mnie kilka razy więcej.
PKS na podobnej trasie dokładnie 109 zł/osobę w jedną stronę.
18 października 2016 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Oglądam właśnie.zerkam znaczy na program dotyczący podróżowania po D i wynika z niego ,że najtaniej podróżuje się autokarami rejsowym ,pokazali tabelkę ile kosztuje przejechanie tej samej trasy różnymi środkami lokomocji.Zdziwiło mnie,że pociąg taki drogi a podróż autokarem prawie o połowę tańsza.U nas autokar droższy od pociągu.

Kasiu, to dlatego, że Niemcy bardzo długo mieli program ochrony kolei, autokary rejsowe w ogóle nie jeździły (z założenia były tańsze i zagrażały kolei). Pamiętam, jaki szok przeżyłam, gdy zobaczyłam pełny dworzec Hackerbruecke w Monachium.. Wcześniej tylko zagraniczne autokary tam zajeżdżały, a nagle MeinFernbus i inne takie ;).
Z ciekawości parę razy popatrzyłam na niemiecki Blablacar, też oferują bardzo interesujące cenowo przejazdy. Myślę, że jeśli ktos się chce/musi przemieścić na terenie De, to nie powinien zapominać o tej możliwości.
18 października 2016 22:26 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Zależy jakie autokary (myślę teraz o Pl).
Dużo jest też nowopowstałych przewoźników. Na Śląsku jest kilka takich firm obsługujących różne trasy, które są konkurencją dla PKS czy PKP.

Wspomniany Polski Bus--- za podróż Katowice - Gdańsk zapłaciłam 24 zł za osobę. Pociąg kosztowałby mnie kilka razy więcej.
PKS na podobnej trasie dokładnie 109 zł/osobę w jedną stronę.

Właśnie Polskim Busem  w ub.r  Warszawa - Kielce (w obie strony) za 14 zł
19 października 2016 13:47 / 4 osobom podoba się ten post
Babka się nasłuchała wokół o polskim bigosie.
Spytała, czy umiem, czy mogę zrobić. No ok.
Tyle,że zakodowała sobie, że gotuje się go w ogrrrrrromnym garze, więc wydzwania i sprasza gości na degustację :/
19 października 2016 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
To też wie- gotowanie zaczyna się w piątek, goście- na niedzielę   

19 października 2016 13:56
basiaim

To też wie- gotowanie zaczyna się w piątek, goście- na niedzielę  :-) 

Coś mnie ominęło?  Ty w De?
19 października 2016 13:57 / 4 osobom podoba się ten post
I trzeba było dodać, że to dość kosztowne danie jest, bo to i goloneczka być musi i wołowinka i suszone śliweczki i kiełbaska i grzybki suszone i winko czerwone. No i obowiązkowo rapetki świńskie, które dodają cudownej kleistości. Mniam , mniam
19 października 2016 13:57 / 10 osobom podoba się ten post
Wyszłam właśnie zapalić. Na wsi zabitej dechami, gdzie mieszka 400sztuk slysze: - Bogdan, qwa! Dawaj dachowke! Noooo to jestem prawie w domu i tak ciepło na sercu mi się zrobiło słysząc poprawna czysta polszczyzne:D Polacy dekarze.
19 października 2016 14:02
magdalena_k

Coś mnie ominęło?  Ty w De?

No widzisz, skusiłam się z kilku względów  
19 października 2016 14:09 / 7 osobom podoba się ten post
Lena.Siedem

Wyszłam właśnie zapalić. Na wsi zabitej dechami, gdzie mieszka 400sztuk slysze: - Bogdan, qwa! Dawaj dachowke! Noooo to jestem prawie w domu i tak ciepło na sercu mi się zrobiło słysząc poprawna czysta polszczyzne:D Polacy dekarze.

Ja tu gdzie jestem miałam odwrotną sytuację.

Przejeżdżałam rowerem koło remontowanego bloku...z górki...szybko...i o mały włos przy kontenerze z gruzem straciłabym równowagę.
Zaklęłam więc elegancko pod nosem...Na co usłyszałam po polsku, że chętnie mnie będą ratować  
19 października 2016 14:26 / 3 osobom podoba się ten post
O Pałlo,przebierz się po podrózy.