Na wyjeździe #36

06 grudnia 2016 11:25 / 2 osobom podoba się ten post
Mróweczki kochane mam pytanie , bardzo ważne ....
Magdzie pyta jaką kartę do internetu ma zakupić , żeby wszystko jej śmigało ????? Kupiła jakąś i narzeka , że nie za bardzo jest , pomóżcie !!!!
06 grudnia 2016 11:36 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mróweczki kochane mam pytanie , bardzo ważne ....
Magdzie pyta jaką kartę do internetu ma zakupić , żeby wszystko jej śmigało ????? Kupiła jakąś i narzeka , że nie za bardzo jest , pomóżcie !!!!

W mojej "karierze" miałam do czynienia tylko z kartą Tchibo. Wszystko chodziło ok, ale ....krótko. Sticka zakupiła rodzina i zostawał w domu po wyjeździe  opiekunki i następna przejmowała. Doładowywali raz w miesiącu. Do zwykłego internetu na kablu nie ma porównania.
06 grudnia 2016 11:41 / 7 osobom podoba się ten post
Bilet zamknęłam i odwrotu nie ma ... . Po południu zakupy domowe,od pojutrza sprzątanie ,zakupy wyjazdowe i powoli pakowanie. Uwielbiam pakować się do domu.
06 grudnia 2016 11:49 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Bilet zamknęłam i odwrotu nie ma ... :-) . Po południu zakupy domowe,od pojutrza sprzątanie ,zakupy wyjazdowe i powoli pakowanie. Uwielbiam pakować się do domu.:niech zyje:

To ja troszkę inaczej zorganizowana jestem.

Busa już miałam zamówionego chyba miesiąc temu, jak tylko potwierdziłam datę w firmie.
W zeszłym roku miałam problem z transportem na 22 grudnia.

A pakować się będę ostatniego dnia, to z kolei zawsze na ostatnią chwilę ;)
06 grudnia 2016 11:54 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mróweczki kochane mam pytanie , bardzo ważne ....
Magdzie pyta jaką kartę do internetu ma zakupić , żeby wszystko jej śmigało ????? Kupiła jakąś i narzeka , że nie za bardzo jest , pomóżcie !!!!

Nie znam się aż tak bardzo.
Powiem tylko tyle, że kiedyś miałam w telefonie kartę SIM z Aldika. Doładowywałam tam też internet , za 14,99€ i nie byłam zadowolona.
Jako tako z netu korzystać mogłam, ale bardzo wolny był. A komunikatory typu Whatsapp, Messenger w ogóle nie działały.
06 grudnia 2016 12:34 / 4 osobom podoba się ten post
basiaim

Pisałyśmy już o "oszczędności" naszych pdp, jednak dla mnie to wciąż nie do ogarnięcia.

Moja pdp jada do pieczywa margarynę, taką w plastykowym pudełku.
Dziś przy śniadaniu skończyło jej się jedno opakowanie, więc było zeskrobywanie z wszelkich możliwych i niemożliwych zakamarków.
Uzbierała tego na 1/100 kromki chleba.
Otwieramy nową tzn. ja otwieram, zrywając folię, na której odwrocie był ślad(!)  po margarynie.
Oj, ja rozrzutna Polka! Zwinęłam tą folię i chciałam do kubła wyrzucić!
Jak mi ją złapała, rozwinęła i zeskrobała jeszcze na 1/1000 kromki chleba.

Kiedyś można było przy mnie styropianem trzeć po szkle. Nie ruszały mnie takie odgłosy.
Teraz wzdrygam się na najdrobniejszy odgłos skrobania, zwłaszcza nożem po talerzu, patelni itp....

P.S. Jest ona całkiem kumata, bez demencji itp.

Kiedys pracowalam u takiej pdp,skapej ponad wszelka miare. Zeskorbywanie bylo na porzadku dziennym,ale nie bylo najgorsza metoda na "oszczedzanie". Najokropniejsze bylo odkladanie karttofli z obiadu. Doslownie dwa plastereczki,prosto z talerza,z ktorego spozywala "dary boze". Zbieralo sie to caly tydzien az w koncu nadchodzil moment,ze na patelnie bylo co wrzucic. I jadla to na obiad. Mnie tez raczyla tymi specjalami,dziwiac sie ,ze nie jestem "glodna". Brzydzilam sie jak nie wiem co, gdyz ona w te ziemniaki prychala,kaszlala a poza tym miala na swoim talerzu i traktowala oblizanym widelcem! Bleeee!!
06 grudnia 2016 13:28 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mróweczki kochane mam pytanie , bardzo ważne ....
Magdzie pyta jaką kartę do internetu ma zakupić , żeby wszystko jej śmigało ????? Kupiła jakąś i narzeka , że nie za bardzo jest , pomóżcie !!!!

Barabasia, ja kupilam kiedys stik z karta- Blau de. 25 eu na miesiac, czasem dluzwj. Nawet skype dzialal bez zarzutow
06 grudnia 2016 14:26 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Kiedys pracowalam u takiej pdp,skapej ponad wszelka miare. Zeskorbywanie bylo na porzadku dziennym,ale nie bylo najgorsza metoda na "oszczedzanie". Najokropniejsze bylo odkladanie karttofli z obiadu. Doslownie dwa plastereczki,prosto z talerza,z ktorego spozywala "dary boze". Zbieralo sie to caly tydzien az w koncu nadchodzil moment,ze na patelnie bylo co wrzucic. I jadla to na obiad. Mnie tez raczyla tymi specjalami,dziwiac sie ,ze nie jestem "glodna". Brzydzilam sie jak nie wiem co, gdyz ona w te ziemniaki prychala,kaszlala a poza tym miala na swoim talerzu i traktowala oblizanym widelcem! Bleeee!!

Cha cha cha Myszo!

Widać przeoczyłaś mój niedzielny post obiadowy. 
Moja pdp właśnie miała "zdobyczne"  bratkartoffeln. Tam też wspominałam o "cudownym" sosie, który zbierała do kubeczka przez dłuższy czas z kilku obiadów.
Zapomniałabym o zupie jarzynowej - odkładane resztki jarzyn z drugich dań - a to łyżka marchewki, a to dwa słupki kalarepki, kilka fasolek itp itd

Na szczęście takie specjały są tylko dla niej, mnie tym nie częstuje  
06 grudnia 2016 14:45 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mróweczki kochane mam pytanie , bardzo ważne ....
Magdzie pyta jaką kartę do internetu ma zakupić , żeby wszystko jej śmigało ????? Kupiła jakąś i narzeka , że nie za bardzo jest , pomóżcie !!!!

Niech szuka w googlu Netzabdeckung na swoim terenie. Na stronach, na których można sprawdzić pokrycie sieci trzeba wbić kod, ulicę, nr domu i wyświetli się na mapie jakie sieci w danym miejscu funkcjonują. I tym niech się kieruje przy wyborze operatora sim karty.
06 grudnia 2016 15:45
basiaim

Cha cha cha Myszo!

Widać przeoczyłaś mój niedzielny post obiadowy. :lol3:
Moja pdp właśnie miała "zdobyczne"  bratkartoffeln. Tam też wspominałam o "cudownym" sosie, który zbierała do kubeczka przez dłuższy czas z kilku obiadów.
Zapomniałabym o zupie jarzynowej - odkładane resztki jarzyn z drugich dań - a to łyżka marchewki, a to dwa słupki kalarepki, kilka fasolek itp itd

Na szczęście takie specjały są tylko dla niej, mnie tym nie częstuje :-) 

Przez ostatni miesiac przegapiam wiele postow Nadrobie to niedopatrzenie w domu...Troche lekture nadganiam. Zalegla. Ale wracajac do tematu, o takiej zupce,ktora opisujesz,to ja jeszcze nie slyszalam! A myslalam,ze nic mnie juz nie zaskoczy! Boszzz!
06 grudnia 2016 18:11 / 1 osobie podoba się ten post
Okruszki śniadaniowe wyrzucam dla ptaszków,natomiast czasem DS zostawi jakieś kawałki mięska z myślą o kolacji,żeby jej odłożyć- ze 2x odłożyłam na oczach bo wyrzucać nie wolno!!! :)aż uratował nas kotek,który pokazuje się popołudniu w ogrodzie:)Teraz mięsko jest dla kotka:)
Z taką perwersyjną oszczędnością jak opisujecie nie spotkałam się jeszcze:)Z częstowaniem niedojedzonych resztek wiele razy:)
06 grudnia 2016 18:54 / 7 osobom podoba się ten post
Już wspólczuję przyszłej opiekunce tej naszej sąsiadki,wy mówicie że wasze pdp są "oszczędne",a ta moja sąsiadka dziś do nas prztyszła z pojemnikiem 2l wody z suszarki żebym wlała do żelazka przy prasowaniu hahahahahha. Widziałam że ona tę wodę ma w pojemnikach ,ale nie wiedziałam skąd...no to już wiem ... Mnie zabraniała wody spuszczać bo sama tą wodą z suszarki kibel płucze.
06 grudnia 2016 19:59 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Już wspólczuję przyszłej opiekunce tej naszej sąsiadki,wy mówicie że wasze pdp są "oszczędne",a ta moja sąsiadka dziś do nas prztyszła z pojemnikiem 2l wody z suszarki żebym wlała do żelazka przy prasowaniu hahahahahha. Widziałam że ona tę wodę ma w pojemnikach ,ale nie wiedziałam skąd...no to już wiem ... Mnie zabraniała wody spuszczać bo sama tą wodą z suszarki kibel płucze.

Dobrze, że do gotowania nie bierze 
06 grudnia 2016 20:06 / 1 osobie podoba się ten post
Nugatka

Dobrze, że do gotowania nie bierze :gotowanie:

06 grudnia 2016 20:35
I niestety Euro tanieje.....