Potrawy na wigilijny stół

24 grudnia 2016 21:51 / 4 osobom podoba się ten post
Śledzie w oleju z cebulką, ryba po grecku, karp w galarecie, karp smażony, sałatka jarzynowa, pierogi z kapustą, barszcz czerwony, sernik, makowiec, ciasteczka kokosowe, czerwone wino
24 grudnia 2016 21:53 / 4 osobom podoba się ten post
Sernik z barszczem i uszkami-to było nasze kolacyjne menu dziś,napasłyśmy się okrutnie:):):)Uszków całe sito zostało,muszę się z dala od kuchni trzymać!!!!!
24 grudnia 2016 21:57 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Sernik z barszczem i uszkami-to było nasze kolacyjne menu dziś,napasłyśmy się okrutnie:):):)Uszków całe sito zostało,muszę się z dala od kuchni trzymać!!!!!

Ja się napasłam karpiem smażonym.....no jak mi smakował, to szkoda słów.....
Ale rybka po grecku też niczego sobie.....
24 grudnia 2016 22:41 / 3 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

No ja juz na stelli od kilku dni jestem-jutro jemy salatke ziemniaczana z kielbaskami ;) tak Wigilii jeszcze nie swietowalan :) nie ja to bede przygotowywac- wiec zjem oryginalne ;) Wszystkim zycze Wesolych Swiat :)

No, ja dzisiaj zjadłąm na Wigilie Blatterteig pastetchen mit Rogaut fin( mówiąc po polsku" kubeczki z przykrywką" z ciasta francuskiego z gulaszem z kurczaka i odrobiną małych pieczarek) z paroma pomidorkami koktajlowymi:) Wiecie co, ale to nawet było dobre? Później, wirtualnie, zjadłąm "normalną" polską kolacje wigilijną z rodziną.Nobla dla tego, kto "wynalazł" Skype
25 grudnia 2016 10:49 / 4 osobom podoba się ten post
Kobietka

Ja się napasłam karpiem smażonym.....no jak mi smakował, to szkoda słów.....:zawstydzony:
Ale rybka po grecku też niczego sobie.....:-)

U mnie zawsze jest problem z żywym karpiem,nie ma go kto zabić,choć teraz już przy sprzedaży zabijają i patroszą. Niemniej jednak ,jak karp jest wyjątkowo żywotny nawet po zabiciu i wypatroszeniu,potrafi podczas krojenia podskoczyć. Niestety ani ja ,ani moja córka nie potrafimy kroić niczego co się rusza ,kupiłam więc w tym roku karpia na tacce i to był idealny wybór.
25 grudnia 2016 11:01 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

U mnie zawsze jest problem z żywym karpiem,nie ma go kto zabić,choć teraz już przy sprzedaży zabijają i patroszą. Niemniej jednak ,jak karp jest wyjątkowo żywotny nawet po zabiciu i wypatroszeniu,potrafi podczas krojenia podskoczyć. Niestety ani ja ,ani moja córka nie potrafimy kroić niczego co się rusza :-),kupiłam więc w tym roku karpia na tacce i to był idealny wybór.

No tak....Ja raz kupilam żywego. Dałam jakoś radę, ale...... i od tamtej pory kupuję wlaśnie wypatroszonego. I to najlepszy wybór
27 listopada 2017 07:51
Swieta
27 listopada 2017 08:02 / 5 osobom podoba się ten post
Powolutku zaczynam planować menu:)

Do BN zejdę z diety lekkiej więc swiateczne potrawy będę mogła jeśc:)
1.barszczyk z uszkami
2.Pierogi z kapustą
3.Jakaś smażona rybka/może karp ,ale niekoniecznie-średnio lubimy/
4.Kraszone ziemniaki
5.Kompot z suszu-obowiązkowo:)
6.Śledź w oleju
7.Dwa ciasta -sernik i coś jeszcze
8.Kruche ciasteczka niemieckie,które upiekę w przyszłym tygodniu w hurtowych ilościach.
I to chyba wsio-na dwie osoby i tak multum żarełka:)
27 listopada 2017 08:30 / 6 osobom podoba się ten post
W zasadzie jeszcze nie planuję, ale co roku jest mniej więcej to samo.

- zupa grzybowa- moja Mama zawsze robiła, ja od kilku lat barszcz z uszkami, ale coś mi się zatęskniło za grzybową
- karp smażony
- ryba po grecku (na ciepło- erzac karpia dla dzieci)
- ziemniaki
- kapusta z grzybami i grochem
- kompot z suszu
- pierniki i inne ciasteczka

To wigilijna podstawa, gdy będziemy tylko we troje (Tato mało je, córka za wigilijnym menu nie przepada).
Gdy dotrze syn z dziewczyną, menu rozszerzymy na pewno o pierogi, może makówki..jeszcze nie wiem.
Ciasta jemy w dalsze dni.

Za dużo też nie szykuję, bo w drugi dzień świąt jesteśmy w gościnie (chrzciny), a zaraz po świętach wyjeżdżam na mazurskiego sylwestra.
27 listopada 2017 08:58 / 5 osobom podoba się ten post
Jeszcze nic nie planuje. Wigilia ma być u mojego taty. Jak wrócę muszę ustalić z córką, siostrą i bratową co która robi...
Ale obowiązkowo będzie karp na różne sposoby tzn smażony, faszerowany i w galarecie a do tego chrzan. No i oczywiście pierogi z kapusta i grzybami.
Z zup... grzybowa lub barszczyk czerwony z uszkami.
27 listopada 2017 14:45 / 6 osobom podoba się ten post
Wigilia u mnie ,jak od wielu lat..a na niej :
1. Obowiązkowo po opłatku i życzeniach śledź , przynajmniej w dwóch wariantach ( miłośnicy śledzi wyglądają tak ) .
2. Żur postny na prawdziwym zakwasie z suszonymi grzybami ( duźo) i tłuczonymi ziemniakami.Taka nasza rodzinna tradycja zapoczątkowana przez moją prababcię ze strony mamy. Prababcia pochodziła z małopolskiej wsi i tak tam jadano.Byly próby i z grzybową i z czerwonym barszczem ,ale moje dziecka stwierdziły autorytarnie: Matko droga , nie kombinuj ,tradycję rodzinną trzeba podtrzymywać ( uwielbiają tę zupę,która w tym dniu smakuje zawsze najlepiej ).
3.Kapusta z grochem i grzybami.
4.Pierogi z kapustą i grzybami ( nieobowiązkowe ) ale ruskie obowiązkowo.
5.Karp też obowiązkowo , pieczony a nie smażony i tylko dla Mikołaja inna ryba,w ubiegłym roku udało mi się kupić świeżego sandacza, był palce lizać.
6.Gołąbki z włoskiej kapusty ,z farszem z mieszanki kasz i grzybów suszonych.
7.Obowiązkowo wielgachny gar kompotu z suszu,co by trawienie było lepsze po tych " postnych" dobrociach.
A w tym roku może w końcu zrobię karpia w galarecie, który " chodzi" za mną od ubiegłego roku,ale nie miałam czasu go zrobić,bo dwa dni po moim przyjeździe ze zlecenia zmarł mój teść i pogrzeb był dzień przed Wigilią.
No i jakieś ciasto ,że dwa rodzaje z pewnością popełnię,ale tu już nie trzymam się kurczowo tradycji.
27 listopada 2017 16:20 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie będzie karp smażony, kapusta z grzybami, tortelini z serem, zupa rybna z kluseczkami, szarlotka i makowiec mi się marzy, kupisięe kawałek makowca. Lody . PDP ma 23 urodziny idziemy jjesc od 11,30. W święta standard , ja sobie , PDP sobie kaszke mamanna albo ryż na mleku
27 listopada 2017 16:23 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Wigilia u mnie ,jak od wielu lat..a na niej :
1. Obowiązkowo po opłatku i życzeniach śledź , przynajmniej w dwóch wariantach ( miłośnicy śledzi wyglądają tak :lata na miotle:) .
2. Żur postny na prawdziwym zakwasie z suszonymi grzybami ( duźo) i tłuczonymi ziemniakami.Taka nasza rodzinna tradycja zapoczątkowana przez moją prababcię ze strony mamy. Prababcia pochodziła z małopolskiej wsi i tak tam jadano.Byly próby i z grzybową i z czerwonym barszczem ,ale moje dziecka stwierdziły autorytarnie: Matko droga , nie kombinuj ,tradycję rodzinną trzeba podtrzymywać ( uwielbiają tę zupę,która w tym dniu smakuje zawsze najlepiej ).
3.Kapusta z grochem i grzybami.
4.Pierogi z kapustą i grzybami ( nieobowiązkowe ) ale ruskie obowiązkowo.:-)
5.Karp też obowiązkowo , pieczony a nie smażony i tylko dla Mikołaja inna ryba,w ubiegłym roku udało mi się kupić świeżego sandacza, był palce lizać.
6.Gołąbki z włoskiej kapusty ,z farszem z mieszanki kasz i grzybów suszonych.
7.Obowiązkowo wielgachny gar kompotu z suszu,co by trawienie było lepsze po tych " postnych" dobrociach.:oczko1:
A w tym roku może w końcu zrobię karpia w galarecie, który " chodzi" za mną od ubiegłego roku,ale nie miałam czasu go zrobić,bo dwa dni po moim przyjeździe ze zlecenia zmarł mój teść i pogrzeb był dzień przed Wigilią.
No i jakieś ciasto ,że dwa rodzaje z pewnością popełnię,ale tu już nie trzymam się kurczowo tradycji.:-)

Alaska,jakby co to wiesz...pamiętasz...tradycja taka jest ,talerz dla niespodziewanego gościa postawić...
Zapukam sześć razy....
27 listopada 2017 16:38 / 1 osobie podoba się ten post
A macie dobry przepis na kapuste z grochem I chyba Z grzybami dla laika? Nigdy tego nie robiłam
27 listopada 2017 16:38
A macie dobry przepis na kapuste z grochem I chyba Z grzybami dla laika? Nigdy tego nie robiłam