Zmiana rodziny - nasze dylematy

06 marca 2017 21:59 / 8 osobom podoba się ten post
Takiego cyrku jak ja zorganizowałam pdpnym to chyba nikt nie robił. Nie dość że po 10 latach pdpni znowu razem śpią, to dziadek ma za zadanie jeszcze uspokajać babcie by nie wariowała w nocy i dała mi spać
06 marca 2017 22:24 / 4 osobom podoba się ten post
MartynaM

Takiego cyrku jak ja zorganizowałam pdpnym to chyba nikt nie robił. Nie dość że po 10 latach pdpni znowu razem śpią, to dziadek ma za zadanie jeszcze uspokajać babcie by nie wariowała w nocy i dała mi spać

Dobre. Opowiedz jutro jak było. Nie chodzi mi o to, czy momenty były, tylko,czy wyspałaś się?
07 marca 2017 07:02 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

:-)Dobre:-). Opowiedz jutro jak było. Nie chodzi mi o to, czy momenty były, tylko,czy wyspałaś się?

Kochana pospałam trochę ale i momenty też były. Mój pdp stracił nawet panowanie nad sobą i pokrzyczał na żonę. Ja nie mogę. Ale nie dziwię się bo cyrk robiła w nocy znowu od 12:30 do teraz... Ale od 4:30 ja już do niej wstaję. 
09 marca 2017 21:51
Dzień minął w miare szybko. Rabo śniadanie, potem chwila wytchnienia na zakupach, spacerek z 4 torbami pod górkę :) a co słodycze dla dzieciaków muszą być. Obiad dla pdpnych jakiś dziwny dzisiaj był. Ale nie ważne. Potem ich krótka bo krótka drzemka i przyjście polskiej Fußpflegi, ogarnęła dziadków, pogadałyśmy i pojechała. Dziadkowie zjedli kolacje bez mnie oczywiście, bo nie lubię z nimi siedzieć - za duszno mają w pokoju aż 28 stopni. Ja na dole, oni na górze. Potem krótka rozmowa z dziadkiem i tłumaczenia że spać idziemy o 21. No to oni spakowani a ja też i pora na nyny. Aż mi się nic nie chce. A w sob zakupy:D
11 marca 2017 21:29 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień minął w miarę szybko. Do 15 mi się dłużyło, ale potem krótkie zakupy (dwie kurtki są) spacerek i jakoś dwie godziny zleciały. Potem chwila jeszcze na ławeczce i do 18:40 byłam odciążona. A potem znowu tłumaczenia że idziemy spać o 21... Dziadek chyba zły na mnie, ale cóż trudno się mówi. Moje zdrowie ważniejsze i tak teraz leżę i już usypiam poraz kolejny z bólem głowy
15 marca 2017 09:51 / 3 osobom podoba się ten post
No i forma nie chce mnie ściągnąć...
No normalnie mam dość. Powiedziałam że jak mnie nie ściągną to wracam na własny koszt do domu
15 marca 2017 09:56 / 1 osobie podoba się ten post
MartynaM

No i forma nie chce mnie ściągnąć...
No normalnie mam dość. Powiedziałam że jak mnie nie ściągną to wracam na własny koszt do domu

A dlaczego nie chcą?

Skoro nie dało się po dobroci, zrób inaczej- wypowiedz pisemnie umowę, skoro masz do tego podstawy.

Co to za firma?
15 marca 2017 10:01
MartynaM

No i forma nie chce mnie ściągnąć...
No normalnie mam dość. Powiedziałam że jak mnie nie ściągną to wracam na własny koszt do domu

Skoro co raz trafiasz na takie lipne zlecenia i dodatkowo brak współpracy i chęci pomocy. to po prostu zmień tą badziewną firmę. 
15 marca 2017 10:28 / 2 osobom podoba się ten post
w moim przypadku zamkniecie nic nie daje bo pdp ma klucze - nikt mu ich nie zabierze
15 marca 2017 10:35 / 2 osobom podoba się ten post
Brzozahej

w moim przypadku zamkniecie nic nie daje bo pdp ma klucze - nikt mu ich nie zabierze

W moim przypadku tak samo- ma 2 pary kluczy-są nie do wydarcia!!!!
15 marca 2017 11:15 / 5 osobom podoba się ten post
Brzozahej

w moim przypadku zamkniecie nic nie daje bo pdp ma klucze - nikt mu ich nie zabierze

Hmmm...a jakby tak podmienić klucze? Dać  takie, które nie pasują.
Zorientuje się?
15 marca 2017 11:35
basiaim

A dlaczego nie chcą?

Skoro nie dało się po dobroci, zrób inaczej- wypowiedz pisemnie umowę, skoro masz do tego podstawy.

Co to za firma?

Ano wlasnie ja juz pytam koleny raz.........a Martyna milczy chroni gagatkow...... praca to nie wiezienie... Martyna zdradz ten sekret.....ustrzezesz innych......
15 marca 2017 13:03
basiaim

Hmmm...a jakby tak podmienić klucze? Dać  takie, które nie pasują.
Zorientuje się?

na razie tak
15 marca 2017 13:08 / 4 osobom podoba się ten post
Brzozahej

na razie tak

Z moim pdp rozmawiał syn,powiedził mu,że ja będę miec tylko klucze bo on może zgubic i to pomogło. Jeśli rodzina ma w koło nosa problemy z seniorem to nic się nie zrobi. Przeczekać trzeba.
15 marca 2017 14:17 / 1 osobie podoba się ten post
Babka

Ano wlasnie ja juz pytam koleny raz.........a Martyna milczy chroni gagatkow......:wiking: praca to nie wiezienie...:wiezienie: Martyna zdradz ten sekret.....ustrzezesz innych......

To AJ Partners z Bytomia. 

Czekam na ich telefon, mieli dać znać co z zjazdem. Czy jeśli sama zjadę będę mieć duże problemy pewnie.