Jak minął dzień 2

26 kwietnia 2017 21:27 / 5 osobom podoba się ten post
magdzie

No s(P)ałam trochę , wszystko przygotowane na przyjazd zmienniczki ,choć na 100% nie wiem o której będzie ,bo już później nie kontaktowała się ze mną ,w pierwszej wersji jest 4-5 rano i tego się trzymajmy )). Jutro cały dzień razem ,no i jeszcze po południu pomoc przyjdzie ,choć nie chciała ,to babcia ja na siłę zmusiła ,aby okiem obserwowała .Zwariować idzie.Mnie nic nie interesują ja tam w piątek rano jadę do domu.:radosc::radosc1::buziaczki:

Ja dopiero w sobotę, ale już się cieszę tak że och i ach i w ogóle i w szczególe :) 
26 kwietnia 2017 21:28 / 4 osobom podoba się ten post
...stanowczo za szybko!
Za to od przyszłego tygodnia pewnie czas dla mnie zwolni. Nic to-dam rade
26 kwietnia 2017 21:33 / 8 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja dopiero w sobotę, ale już się cieszę tak że och i ach i w ogóle i w szczególe :) :niech zyje:

Ja już od tygodnia podniecona wszystkim )), nawet jedzeniem normalnym w ilości która mnie będzie zadawalac ,a nie z przydziału pół kartofla))Sezon grillowy trza otworzyć ,na majówkę pogoda dopisze .)) Cieszę się bardzo powrotem do domu ....
26 kwietnia 2017 21:38 / 7 osobom podoba się ten post
magdzie

Ja już od tygodnia podniecona wszystkim )), nawet jedzeniem normalnym w ilości która mnie będzie zadawalac ,a nie z przydziału pół kartofla))Sezon grillowy trza otworzyć ,na majówkę pogoda dopisze .)) Cieszę się bardzo powrotem do domu ....

Ooo tak :) Własne jedzonko, chałupa ,łóżko , chłop , pies , kot- nawet sąsiadce dzień dobry powiem :) I faktycznie maj- lubczyku trzeba nasiać 
27 kwietnia 2017 00:15 / 7 osobom podoba się ten post
Moze zaczne od tego jak wam minal dzien Jaja se robicie jak cholera az se zatesknilam za praca zeby se tu z wami posiedziec ale bawta sie na calego poki zycie trwa. Przyjaciel zamontowal telewizor, przy okazji jak to on pol sciany wyryl!!! bylo sprzatania od cholewy i ciut ciut. Sie okazalo, ze jest telewizor ale uchwyta brak! Na nowo do sklepu. Z psem na podcieciu pazurow bylam to sie musialam nasiedziec bo kolejka jak ch uuuuj i opoznienie. Poza tym podomka i w domu pogoda nie dopisala wyjdzie, ze caly urlop chlapa i zimno. Pozdrowienia z domu i do napisania ida z psem, cos ostatnio wychodzi, ze chodza spac ostatnia! a tym sposobem tyz z psem musza latac.
27 kwietnia 2017 16:17 / 5 osobom podoba się ten post
Pracowicie.do lekarza.obiadek.na ostatnie zakupy.w c&a dorwalam polar za 4E! Teraz w piecach napalilam.ciasto upiekłam.to jeszcze naniose trochę drzewka i git będzie.dopakowac walize muszę jeszcze.mam już reisefieber :o
27 kwietnia 2017 18:59 / 2 osobom podoba się ten post
Anettep

Pracowicie.do lekarza.obiadek.na ostatnie zakupy.w c&a dorwalam polar za 4E! Teraz w piecach napalilam.ciasto upiekłam.to jeszcze naniose trochę drzewka i git będzie.dopakowac walize muszę jeszcze.mam już reisefieber :o

Drzewka zostaw w spokoju.Niech sobie rosną.Jak już,to drewna nanoś.
27 kwietnia 2017 19:36 / 4 osobom podoba się ten post
Helena2311

Drzewka zostaw w spokoju.Niech sobie rosną.Jak już,to drewna nanoś.:-)

Już naniesione drewka :) 
27 kwietnia 2017 19:39
Anettep

Już naniesione drewka :) 

27 kwietnia 2017 21:39
...i znowu za szybko
Im jestem starsza-to szybciej mi gna
28 kwietnia 2017 10:29 / 4 osobom podoba się ten post
Zrobiłam sobie listę zakupów do domu. Pomalutku zaczynam gromadzić bo nie lubię zostawiać na ostatnią chwilę. Przede wszystkim środki chemiczne i oczywiście kawa.
Przyrzeklam sobie, że żadnych szmat i butów nie kupię. Najwyżej coś dla wnuczki. Tylko mam wątpliwości czy trafie w jej gust.
28 kwietnia 2017 18:14 / 3 osobom podoba się ten post
A ja się pochwalę,udało mi się wreszcie wynając moje mieszkanie na wsi z pierwszeństwem wykupu-Kubuś jak się usamodzielni,będzie miał coś swojego lub kupi sobie mieszkanko.Jezdem dumna
28 kwietnia 2017 18:16 / 4 osobom podoba się ten post
No więc wydałam połowę pieniędzy tych co dostałam od Pdp za przejazd. Kupiłam dwa persile w żelu do prania, dwa proszki te co zawsze kupuje takie w 1kg opakowaniu, odplamiacz ( moja córka chyba go pije bo za każdym razem chce kdplamiacz ), 2 opakowania kulek zapachowych Lenora ( u nas ciut droższe więc nie wiem po co taszczę z de ? )
Poza tym kawę i słodycze. A żeby nie zjeść tych słodyczy przed powrotem do domu to wymysliłam, że włożę je do walizki i wpuszczę tam pająka....brrrr
28 kwietnia 2017 18:22 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

No więc wydałam połowę pieniędzy tych co dostałam od Pdp za przejazd. Kupiłam dwa persile w żelu do prania, dwa proszki te co zawsze kupuje takie w 1kg opakowaniu, odplamiacz ( moja córka chyba go pije bo za każdym razem chce kdplamiacz ), 2 opakowania kulek zapachowych Lenora ( u nas ciut droższe więc nie wiem po co taszczę z de ? )
Poza tym kawę i słodycze. A żeby nie zjeść tych słodyczy przed powrotem do domu to wymysliłam, że włożę je do walizki i wpuszczę tam pająka....brrrr

Aj tam, aj tam. Przegryziesz pająka czekoladką i będzie git 
02 maja 2017 16:30 / 2 osobom podoba się ten post
Dzień jak co dzień.
Najpierw sniadanie, potem wyprawa do banku, nastepne w kolejce zakupy i Mania obowiązkowo zalicza cukiernię w której zjada 3 ciastka tortowe /a wygląda jak 5 minut/. Nie byłabym sobą gdybym nie podjechała do DM.
Do domu wróciłysmy o 12.30
Reszta dnia przebiega leniwie. I tak ma zostać, to jest to, co lubię.