Jak minął dzień 2

28 maja 2017 14:08
Barbara48

Na pewno minie, trzymam kciuki :)

Dzięki
28 maja 2017 18:47 / 5 osobom podoba się ten post
Ja dzisiaj nad jeziorkiem,było super
28 maja 2017 19:18 / 6 osobom podoba się ten post
Nie był to fajny dzień, miewałam lepsze, cóż trzeba żyć dalej .

Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie…”
28 maja 2017 20:08 / 7 osobom podoba się ten post
A ja miałam fajny dzień . Spędziłam go z siostrą , szwagrem , siostrzenicą i jej rodziną na działce .Obiadu nie gotowałam , bo byłam zaproszona na grilla .Zero alkoholu , bo za gorąco było . Pogadaliśmy , powspominaliśmy , było miło , tylko teraz głowa mnie coś ćmi ...tabsa wezmę , zaraz ból minie ...
28 maja 2017 20:53 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie tak czasami człowiek jest wrogiem natury- temat rzeka :)
Mam ogródek i to dość obszerny :)
Kiedyś miałam takie pomidorki, w gruncie i pod folią :) Pamietam jak się raz miedzianem-srodkiem przeciw grzybowi pomidorowemu, przytrułam. To były czasy :)

Zawsze możesz eksperyment powtórzyć  
28 maja 2017 21:41 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Zawsze możesz eksperyment powtórzyć :fastfood: :lol1:

Jak skończę robić pułapki na Mychy :)
29 maja 2017 19:13 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jak skończę robić pułapki na Mychy :)

Aj tam pułapki. Troszkę korzonków poobgryzają  Mychy to też stworzonka i jeść chcą a że padło na Twój ogródeczek .... 
29 maja 2017 20:58 / 13 osobom podoba się ten post
Dziś mimo upału dostałam jakiegoś speedu. Wszędzie porządki robiłam, żeby zostawić dom w takim porządku jak zastałam. Pojutrze rano przyjeżdża zmienniczka a ja wieczorem jadę do domku. W środę pojedziemy razem po zakupy spożywcze i dwie skrzynki wody mineralnej. Jutro pakuje walizkę.
30 maja 2017 17:16 / 9 osobom podoba się ten post
Dzień miałam bardzo pracowity,seniorce zachciało sie porzadków w szufladach i spizarce i powierzyła mi to zadanie.Nie wiedziała biedna,co ją czeka.Ponad połowe zawartości starych herbat,leków sprzed 10 lat,6 sztuk termosów,kilka paczek starych ciastek i wiele jeszcze innych rzeczy wylądowało w kontenerze.Oczywista-pamiętałam o sortowaniu .Gdy zajrzała po pewnym czasie jak mi idzie,powiedziała tylko-mein Gott ,ale potem zadowolona poklepała mnie po ramieniu,az mi ciśnienie podniosła i powiedziała-Beate,Gute arbeit.Mam spokój ze sprzataniem do końca zlecenia,bo napewno mnie już nie dopuści no i gitara
30 maja 2017 17:41 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Aj tam pułapki. Troszkę korzonków poobgryzają :-) Mychy to też stworzonka i jeść chcą a że padło na Twój ogródeczek .... :bezradny:

Ja Ci dam korzonek :) A pomidora nie chce? :)
30 maja 2017 17:45 / 3 osobom podoba się ten post
A kce
30 maja 2017 17:47 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

A kce :-)

Ale pryskany hehehe :)
30 maja 2017 17:50 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ale pryskany hehehe :)

No proszę utrupić mnie chcesz  to już lepiej sama se pójdę, coby skórę ocalić. 
30 maja 2017 18:22 / 7 osobom podoba się ten post
Konczę pakowanie. Mam siedem paczek i plecaczek.....
30 maja 2017 18:50 / 3 osobom podoba się ten post
ewa59

Konczę pakowanie. Mam siedem paczek i plecaczek.....:lol3:

Co angeboty były? Czasem to błogosławię to zadupie. Mogłabym popłynąć ,że ho, ho