Co dzisiaj gotujesz na obiad? 11

13 sierpnia 2017 18:43 / 4 osobom podoba się ten post
Robilam wczoraj salatke warzywna i jeszcze zostalo na jutro. Tyz zrobilam mielone, pure, pomidory ze smietana to i jutro gotowac nie musze.
14 sierpnia 2017 07:30 / 3 osobom podoba się ten post
Dzis w planie zapiekanka makaronowa z warzyami
14 sierpnia 2017 09:32 / 2 osobom podoba się ten post
Kalafior z białym sosem,ziemniaki,sadzone jajko
14 sierpnia 2017 09:42 / 3 osobom podoba się ten post
Pieczeń z indyka, ziemniaki,reszta wczorajszej sałatki z buraków + fasolka szparagowa.( podrzuci ktoś niemiecki przepis?)
Sałatka owocowa (z wczoraj), no i te Campari
14 sierpnia 2017 10:30 / 5 osobom podoba się ten post
basiaim

Pieczeń z indyka, ziemniaki,reszta wczorajszej sałatki z buraków + fasolka szparagowa.( podrzuci ktoś niemiecki przepis?)
Sałatka owocowa (z wczoraj), no i te Campari :dwa piwa:

fasolkę gotuje al'dente , schładzam zimna wodą i odcedzam. Następnie kroje na mniejsze kawałki .  Do kubeczka 2-3 łyżki kefiru lub kwaśnej śmietany, łyżeczkę octu winnego,odrobinę cukru, soli,pieprzu. Koperek, szczypiorek, cebulę drobno pokroić i dołożyć do kefiru. Zalać tym sosem fasolkę i wymieszać. Schłodzić w lodówce przed podaniem.
14 sierpnia 2017 11:43 / 3 osobom podoba się ten post
Barszcz czerwony zabielany śmietaną z ziemniakami. 
Marzy mi się botwinka, taka prawdziwa z listeczkami, moze jak zdążę to w domu ugotuję.
14 sierpnia 2017 12:51 / 7 osobom podoba się ten post
a ja mam dzisiaj "pracowity" obiad   zresztą na specjalne życzenie dziadka, który pół życia spędził w Monachium i czuje się bawarczykiem.
tzn.: gotowa Kartoffelsalat + biała kiełbasa -> trzeba ją przecież włożyć do wody i podgrzać! Do tego po piwku.
Dla uściślenia: powtórka z dnia wczorajszego. Oj narobiłam się w kuchni przez te 2 dni!!! :pomponiara:
14 sierpnia 2017 13:36 / 1 osobie podoba się ten post
Bratwurst w sosie chrzanowym z ziemniakami i warzywka (buttergemuese, bo nie miałam pomysłu). Woda dla Pdp, a dla mnie maślanka, jogurt na deser dla babci.
14 sierpnia 2017 13:56 / 4 osobom podoba się ten post
Sznycel cielęcy, brokuł z wody, bulgur z kurkumą.
14 sierpnia 2017 13:59 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

Barszcz czerwony zabielany śmietaną z ziemniakami. 
Marzy mi się botwinka, taka prawdziwa z listeczkami, moze jak zdążę to w domu ugotuję.

Wczoraj na rowerowej wycieczce widziałem prawdziwą botwinkę, rosnącą na polu. Całe hektary tego były. Jak chcesz, mogę tam pojechać i kilka urwać. Tylko musisz przyjechać i odebrać. ))
14 sierpnia 2017 14:06 / 3 osobom podoba się ten post
basiaim

Pieczeń z indyka, ziemniaki,reszta wczorajszej sałatki z buraków + fasolka szparagowa.( podrzuci ktoś niemiecki przepis?)
Sałatka owocowa (z wczoraj), no i te Campari :dwa piwa:

Campari z sokiem pomarańczowym, greipfrutowym lub jabłkowym, to aperitif, który pijemy przed jedzeniem dla pobudzenia apetytu. I pije się to to na stojąco.
14 sierpnia 2017 14:07 / 2 osobom podoba się ten post
EwaR65

Robilam wczoraj salatke warzywna i jeszcze zostalo na jutro. Tyz zrobilam mielone, pure, pomidory ze smietana to i jutro gotowac nie musze.

Trzydniowa sałatka warzywna jest do wywalenia, nie do jedzenia.
14 sierpnia 2017 15:20 / 6 osobom podoba się ten post
Dziś na obiad dziadkowie życzyli sobie Kartoffelsupe z puszki bo jej termin ważności wkrótce mija,a wyrzucić przecież szkoda ... Dla siebie zrobiłam placuszki z cukinii i marchewki,z kleksem jogurtu naturalnego.
14 sierpnia 2017 16:00 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Wczoraj na rowerowej wycieczce widziałem prawdziwą botwinkę, rosnącą na polu. Całe hektary tego były. Jak chcesz, mogę tam pojechać i kilka urwać. Tylko musisz przyjechać i odebrać. :-)))

U mnie tylko kukurydza, rzepak, pszenica, buraki pastewne i marchew. 
Dziekuje za dobre chęci ale już nie zdążę odebrac, w środę na urlop spadam. 
14 sierpnia 2017 16:38 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Campari z sokiem pomarańczowym, greipfrutowym lub jabłkowym, to aperitif, który pijemy przed jedzeniem dla pobudzenia apetytu. I pije się to to na stojąco.

Tak się tu pije tzn. z sokiem grapefruitowym, przed jedzeniem, ale na siedząco