Co dzisiaj gotujesz na obiad? 11

22 października 2017 16:42 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

O.k. Umówmy się tak. Ja będę jadał gęsie udka. A Ty po tych udkach sosy.

A g...zik, mięsko gęsie też lubię.
22 października 2017 16:46 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

A g...zik, mięsko gęsie też lubię.:terefere:. 

To wobec tego ja zapraszam Ciebie na "moją" gęsinę.
No ale niestety, bez sosu z sokiem jabłkowym.
22 października 2017 16:51
Knorr

To wobec tego ja zapraszam Ciebie na "moją" gęsinę.
No ale niestety, bez sosu z sokiem jabłkowym.

Ja sobie zrobię gąskę po swojemu,a Ty zaprosisz mnie na krewetkowe " obżarstwo"... naprawdę bardzo lubię,ale mój Osobisty nie jada, dlatego rzadko robię,a jak by do tego jeszcze mule w białym winie i z duźą ilością pietruszki to.... dawaj namiar na się.
22 października 2017 16:59
Alaska

Ja sobie zrobię gąskę po swojemu,a Ty zaprosisz mnie na krewetkowe " obżarstwo"... naprawdę bardzo lubię,ale mój Osobisty nie jada, dlatego rzadko robię,a jak by do tego jeszcze mule w białym winie i z duźą ilością pietruszki to.... dawaj namiar na się.:-)

Gąsek z sosem nie jadam. W ogóle mięs wszelakich z sosami raczej nie toleruję. 
Jak zamawiam danie w restauracji, zwracam uwagę, czy aby sosu w nim nie ma. 
Tak to już jest, że resztek nie jadam. 
Jeśli już wydzieli się sos jakowyś, to do tej pory go odparowywuję, aż pozostanie jego esencja.

Na krewetkowe obżarstwo, zapraszam. Co do małży-zrobię specjalnie dla Ciebie. No, w końcu Mąż nie musi o wszystkim wiedzieć.
22 października 2017 17:47 / 4 osobom podoba się ten post
To jak jesz gulasz bez sosu??
22 października 2017 17:49 / 2 osobom podoba się ten post
Marta2

To jak jesz gulasz bez sosu??

Pewnie z esencją 
22 października 2017 17:49 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Jestem bardzo miły, ale tylko dlatego, że nie zgadzam się z Twoim zdaniem, już sprawia, że uważasz inaczej.:-))
Ptaki zimą, jeśli to boczek wędzony, to na pewno bardzo słony jest. A to juz nie jest dobre dla dzikich ptaków.
Poza tym, lepiej do garnka z kiszoną kapustą jest włożyć kawał świeżego mięsa z kością. Nadaje to potrawie wyjątkowego smaku.
No ale co tam. Wiesz najlepiej, co komu potrzebne do szczęścia jest.

Och Karol !  Nie wiem dokł. jak mama robi ten bigos, ale widzę i czuję, ze tłusty nie jest. Gdyby było inaczej, nie jadlabym , bo nie lubię ociekających tłuszczem potraw. Nie wiem tez czy słonina z tego boczku jest słona , w każdym razie lepsze to dla ptaków niż nic, bo zawsze chętnie zdziobią wszystko. i lub owa słonina zużywana jest do czegoś innego.  To ty nie dasz sobie nic powiedziec , bo z góry zakładasz swoją teorię i rację. I teraz wyszło na to , ze pospolity poczciwy bigos nas poróżnił .       Wszystko wiedzący i najmądrzejszy kucharz , psia krew !          
22 października 2017 17:52
Nie jem, bo nie robię.
A obecne miejsce pracy odpowiada mi pod każdym względem. Także jedzenia potraw bez sosów.
Chyba, ze to sos własny.
Ale nie ten po gęsinie z jabłkowym sokiem, bo ten wylewam, po odlaniu tłuszczu. Tuszcz pozostawiam i wykorzystuję później w kuchni.
To odpowiedź na wpis Marty ))
22 października 2017 17:55 / 3 osobom podoba się ten post
Kama84

Och Karol !  Nie wiem dokł. jak mama robi ten bigos, ale widzę i czuję, ze tłusty nie jest. Gdyby było inaczej, nie jadlabym , bo nie lubię ociekających tłuszczem potraw. Nie wiem tez czy słonina z tego boczku jest słona , w każdym razie lepsze to dla ptaków niż nic, bo zawsze chętnie zdziobią wszystko. i lub owa słonina zużywana jest do czegoś innego.  To ty nie dasz sobie nic powiedziec , bo z góry zakładasz swoją teorię i rację. I teraz wyszło na to , ze pospolity poczciwy bigos nas poróżnił .  :nerwowa:     Wszystko wiedzący i najmądrzejszy kucharz , psia krew !  :glupi:     :buziaki1:   :oczko2:

Ale gdzież tam Kama. Jakiś glupi, nic nie znaczący bigos, miałby nas poróżnić??
No co Ty, Kamusia ))
22 października 2017 18:01 / 2 osobom podoba się ten post
To nie wiesz co dobre Knorr.Nie ma to jak gulasz z wołowiny,pikantny,aromatyczny,a już ten sosik to poezja.

22 października 2017 18:05 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Gąsek z sosem nie jadam. W ogóle mięs wszelakich z sosami raczej nie toleruję. 
Jak zamawiam danie w restauracji, zwracam uwagę, czy aby sosu w nim nie ma. 
Tak to już jest, że resztek nie jadam. 
Jeśli już wydzieli się sos jakowyś, to do tej pory go odparowywuję, aż pozostanie jego esencja.

Na krewetkowe obżarstwo, zapraszam. Co do małży-zrobię specjalnie dla Ciebie. No, w końcu Mąż nie musi o wszystkim wiedzieć.

Ależ On by o tym wiedział.
22 października 2017 18:11 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Ale gdzież tam Kama. Jakiś glupi, nic nie znaczący bigos, miałby nas poróżnić??
No co Ty, Kamusia :-)))

I ja też tak myślę Knorreczku.     Ostatecznie, niech bedzie twoja racja. ;) 
 Bo przede wszystkim to trzeba się miłować .
22 października 2017 21:41
Alaska

Ależ On by o tym wiedział.:-)

I co??
22 października 2017 21:43
Kama84

I ja też tak myślę Knorreczku. :zakochany:    Ostatecznie, niech bedzie twoja racja. ;) 
 Bo przede wszystkim to trzeba się miłować .

Albo Twoja racja niech będzie też. 
No właśnie. 
22 października 2017 21:49 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Albo Twoja racja niech będzie też. 
No właśnie. 

Polecę żartem
Przestań słodzić , zacznij pieprzyć.