Na wyjeździe 39

16 września 2017 20:38 / 18 osobom podoba się ten post
Zakończyłam sterowanie dziecka przez skypa , oczywiscie z kamerką bo relacje mam zdawane głównie w soboty.. Dzisiaj było szczególnie bo Mańka wyprawia urodziny i to dość huczne , po prawie 3 latach pobytu Mani w De stare psiapsiuły zapowiedziały że będą nocowały u nas żeby się nagadać ze sobą do bólu, nowi koledzy i koleżanki z pracy ( mocno międzynarodowe towarzystwo ) mają wprowadzić trochę kolorytu na imprezie w tym jedzenie i muzykę ojczystą . Strach się bać jak się jaki Zulus trafi i będzie chciał odtańczyć i odskakać taniec plemienny, Koralinie z dołu tabsów zabraknie albo uryny , bo ona urynoterapie stosuje, ale to kiedy indziej opowiem.  Moja Mańka przygotowała elaborat dla sąsiadów z wytłuszczoną czcionką i powiesiła na tablicy dla lokatorów , do Koraliny poszła osobiście z pudełkiem Rafaello (spryciula)  Ja jęczałam przez tydzień '' uważaj na meble , porcelanę , dywan i w ogóle uważaj a najlepiej to wypijcie befora i wypad do baru . Dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu Mania pierwsza odpaliła kamerkę i widzę ; dywanu brak , meble przykryte prześcieradłami na stole wełniany koc ,  w łazience nie ma światła a cała kanapa w workach na śmieci.  Zdębiałam i mówię Mańka zgłupiałaś???? nie Mam ja tylko się zastosowałam , ale słyszę że w kuchni coś ryczy jak Star na zakręcie , to kumpele mojej córki już nie wyrobiły i turlały się ze śmiechu , co robić też się pośmiałam . Jutro kontrola po 17 mówię i bez jaj mi proszę , na ścianie też ma jaj nie  być i w twoim łóżku Mańka też..
17 września 2017 20:39 / 6 osobom podoba się ten post
Niedziela , na wyjeżdzie była nieco inna niż wcześniejsze. Wprawdzie, znacznie ustąpił już ból biodra u mojej Pdp, ale była dzisiaj mocno słabiutka , śpiąca ( może to po leku przeciwbólowym ?) . Moja koleżanka , która mnie zastępuje, bardzo przeżywa takie stany babci, więc nie chciałam jej stresować. Wybyłam tylko na trzy godzinki i tyle. Pózniej już spędzałysmy czas razem , aż do wieczora.Babcia już śpi. Jutro jedziemy do lekarza i zobaczymy co dalej? Ja też myślę o sobie, że jestem trochę uziemiona. Mogę przyjmować w domu gości, ale to nie to samo, co wolność poza domem. Na razie spokojnie. Cierpliwość jest wpisana w naszą pracę , ale też nie kosztem naszych/moich wyrzeczeń .
17 września 2017 20:58 / 3 osobom podoba się ten post
Evvex

Zakończyłam sterowanie dziecka przez skypa , oczywiscie z kamerką bo relacje mam zdawane głównie w soboty.. Dzisiaj było szczególnie bo Mańka wyprawia urodziny i to dość huczne , po prawie 3 latach pobytu Mani w De stare psiapsiuły zapowiedziały że będą nocowały u nas żeby się nagadać ze sobą do bólu, nowi koledzy i koleżanki z pracy ( mocno międzynarodowe towarzystwo ) mają wprowadzić trochę kolorytu na imprezie w tym jedzenie i muzykę ojczystą . Strach się bać jak się jaki Zulus trafi i będzie chciał odtańczyć i odskakać taniec plemienny, Koralinie z dołu tabsów zabraknie albo uryny , bo ona urynoterapie stosuje, ale to kiedy indziej opowiem.  Moja Mańka przygotowała elaborat dla sąsiadów z wytłuszczoną czcionką i powiesiła na tablicy dla lokatorów , do Koraliny poszła osobiście z pudełkiem Rafaello (spryciula)  Ja jęczałam przez tydzień '' uważaj na meble , porcelanę , dywan i w ogóle uważaj a najlepiej to wypijcie befora i wypad do baru . Dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu Mania pierwsza odpaliła kamerkę i widzę ; dywanu brak , meble przykryte prześcieradłami na stole wełniany koc ,  w łazience nie ma światła a cała kanapa w workach na śmieci.  Zdębiałam i mówię Mańka zgłupiałaś???? nie Mam ja tylko się zastosowałam , ale słyszę że w kuchni coś ryczy jak Star na zakręcie , to kumpele mojej córki już nie wyrobiły i turlały się ze śmiechu , co robić też się pośmiałam . Jutro kontrola po 17 mówię i bez jaj mi proszę , na ścianie też ma jaj nie  być i w twoim łóżku Mańka też..

Wszystko cudnie ale że Mańce jaj w łóżku zabroniłaś !!!  to już znęcanie się nad kobiecinką 
17 września 2017 21:41 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Wszystko cudnie ale że Mańce jaj w łóżku zabroniłaś !!!  to już znęcanie się nad kobiecinką :-)

Mycha,  ja se takie jaja robiłam przecież  , myślałam że na złość mi zrobi i coś się wreszcie zagnieżdzi w tym babskim cyrku... bo jak tak dalej będzie to mi się zasuszy i na marnacje zdrowa kobita pójdzie
18 września 2017 07:40 / 10 osobom podoba się ten post
Witajcie, mgła , mgła , cisza, cisza jak w grobowcu i do domu mi się chce, ale czas się ogarnąć ostatnie wolne, a potem 8 dni ciurkiem beeee. Zaraz przychodzą sprzątać pocięte drzewo z ogrodu a popołudniu będzie nowy talerz do satelity i pan obiecał że ustawi tak jak było na Hot Bird to Polsat będzie hulał . Podczas takich długich i szarych dni to mój towarzysz i gada kiedy chcę i milknie jak mam dosyć , eh do czego to doszło żebym za małpim szkłem tęskniła. Już naprawdę czas żeby coś zdecydować, przenieść się do dużego miasta czy wracać do wyjazdów . Wybaczcie ale mam chyba dzisiaj zamglony humor , ale jak to mówią nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy...A teraz kochani radio na full (Purple rain Princa leci) une , dux , trois piruet , piruet i tanecznie do przodu
18 września 2017 08:53 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

Wszystko cudnie ale że Mańce jaj w łóżku zabroniłaś !!!  to już znęcanie się nad kobiecinką :-)

Bo się boi ,żeby się jakie kurczątka nie wykluły:):):):)
21 września 2017 16:09 / 3 osobom podoba się ten post
Piszę w tym temacie, bo to dotyczy wyjazdu właśnie.
Moja zmienniczka zostaje na naszej szteli 4 miesiące, ja w tym czasie jadę sobie gdzieś indziej na 2. Agencja zaproponowała mi Holandię, zgodziłam się, jeszcze tylko córka pdp ma dzwonić sprawdzić język i jeśli zaakceptuje,to jadę.
Zawsze byłam zapobiegliwa i teraz, mimo, że nie mam jeszcze 100% pewności, że pojadę, proszę osoby, które pracowały w Holandii o informacje o kraju, ludziach, zwyczajach, klimacie i... cokolwiek. Mogłabym niektóre znaleźć w internecie, ale chodzi mi bardziej o te od strony opiekuńczej.
Z góry dziękuję.
21 września 2017 17:04 / 6 osobom podoba się ten post
Ogólnie w mojej agencji szału nie ma, jeśli chodzi o pensje, ale tak, za Holandię więcej.
21 września 2017 22:23 / 8 osobom podoba się ten post
Ja to już nie wiem gdzie pisać '' w domu '' '' na wyjeżdzie'' całe życie okrakiem na barykadzie . Egal , jutro powinnam jechać do An , tak czułam że pare dni bez wyżalania się na samotne życie chorej staruszki to dla pani z hrabiowskiego rodu za wiele.  Trzy razy mi się odłączała jak tylko wspomniałam że jestem chora i to jest ryzykowne dla mnie . Zadzwoniła sama chlipiąc z tekstem '' przecież porodu nie musisz mi odbierać , ani ran szyć , ty nic nie robisz masz tylko zwyczajnie być '' ja te jej powiedzenia zacznę zapisywać i nie zawaham się ich użyć w odpowiednich okolicznościach.  Swoją drogą uwielbiam z nią przebywać, niczym nie różni się od reszty swoich rówieśników , może tylko to że ją życie pieściło i teraz tylko starość i choroby ją ograniczają.
22 września 2017 18:46 / 3 osobom podoba się ten post
Jestem na tym portalu nowa. Jako opiekunka byłam w Niemczech 4 razy, ale nigdy nie miałam osoby leżącej. Teraz mam 98 letnią babciunię z odleżynami i bólami(właściwie boli ją nawet jak dotykam delikatnie). Podpowiedzcie, jakpostępować, żeby nie załatwić sobie kręgosłupa, bo babciunia nie ma sił na jakąkolwiek pomoc w transferze. Bardzo proszę o pomoc
22 września 2017 19:11
jadwigaIga

Jestem na tym portalu nowa. Jako opiekunka byłam w Niemczech 4 razy, ale nigdy nie miałam osoby leżącej. Teraz mam 98 letnią babciunię z odleżynami i bólami(właściwie boli ją nawet jak dotykam delikatnie). Podpowiedzcie, jakpostępować, żeby nie załatwić sobie kręgosłupa, bo babciunia nie ma sił na jakąkolwiek pomoc w transferze. Bardzo proszę o pomoc

Witaj kolejna , nowa dzisiaj na forum , koleżanko:). Nie jesteś chyba pierwszą opiekunką do leżącej Pdp. Te sprawy już jakoś wcześniej funkcjonowały. Zdecydowałaś się też na pracę do osoby leżącej, więc nie powinnaś być mocno zaskoczona . Nie napisałaś też nic o wsparciu opiekunów prawnych, czy jest rodzina?Na wszystko są sposoby, ale napisz coś więcej 
22 września 2017 19:29
jadwigaIga

Jestem na tym portalu nowa. Jako opiekunka byłam w Niemczech 4 razy, ale nigdy nie miałam osoby leżącej. Teraz mam 98 letnią babciunię z odleżynami i bólami(właściwie boli ją nawet jak dotykam delikatnie). Podpowiedzcie, jakpostępować, żeby nie załatwić sobie kręgosłupa, bo babciunia nie ma sił na jakąkolwiek pomoc w transferze. Bardzo proszę o pomoc

No wlaśnie- jak już dziewczyny zaczęły:
Jakie są Twoje obowiązki tam? Co konkretnie masz robić?
Jaki sprzęt do dyspozycji?
22 września 2017 19:40 / 3 osobom podoba się ten post
jadwigaIga

Jestem na tym portalu nowa. Jako opiekunka byłam w Niemczech 4 razy, ale nigdy nie miałam osoby leżącej. Teraz mam 98 letnią babciunię z odleżynami i bólami(właściwie boli ją nawet jak dotykam delikatnie). Podpowiedzcie, jakpostępować, żeby nie załatwić sobie kręgosłupa, bo babciunia nie ma sił na jakąkolwiek pomoc w transferze. Bardzo proszę o pomoc

Tak jak Berdi napisała ,musisz mieć pomoc Pflege , są specjalne tylko do pacjentów z odleżynami , Tobie pod żadnym pozorem tych ran zaopatrzać nie wolno.  Przewracanie i owszem  to sprawia ogromny ból Pdp , protesty nie dziwią , wietrzenie ran jest niezwykle ważne, ale to Ci pokażą . Do przewracania używaj podkładu w miarę mozliwości ciągnij lekko unosząc do góry i przekulgaj chorego , poza tym jaki transfer ? do kąpieli sama, nawet nie próbuj bez lifta , Dziewczyno , przepraszam ale jakie licho cię podkusiło skoro nie masz z takimi osobami  doświadczenia.
22 września 2017 21:47 / 1 osobie podoba się ten post
jadwigaIga

Jestem na tym portalu nowa. Jako opiekunka byłam w Niemczech 4 razy, ale nigdy nie miałam osoby leżącej. Teraz mam 98 letnią babciunię z odleżynami i bólami(właściwie boli ją nawet jak dotykam delikatnie). Podpowiedzcie, jakpostępować, żeby nie załatwić sobie kręgosłupa, bo babciunia nie ma sił na jakąkolwiek pomoc w transferze. Bardzo proszę o pomoc

Podciągaj na podkładzie - dobrze gdybyś miała ceratowy - dobrze się ślizga po prześcieradle , jak jesteś "na chodzie" w pobliżu pdp. to kładź ją na boki ( przy odleżynach - wskazane co 2 godziny , ale różnie to bywa ) przy myciu nie wycieraj - osuszaj przez przykładanie miękkiego , chłonnego ręcznika ( stare  koszulki bawełniane są super jako myjki i ręczniki ) , nawet chwilę możesz potrzymać w rozpiętej pieluszce - powietrze osusza odleżyny . Dieta wysokobiałkowa , lekkostrawna . Nowe zaczerwienienia na ciele leciutko masuj ... jak ma odleżyny tylko na tyłku zrób na noc wałki  : jeden pod plecy , drugi pod nogi , pieluchę zapnij tylko na te dolne plastry. 
28 września 2017 12:45 / 2 osobom podoba się ten post
Ja nie wiem czy to tylko moja pdp uwaza ze mam 10 par rak i moge w jednym momencie 30 rzeczy robic?! No poprostu dzisiaj chyba mnie cos strzeli