Prawo jazdy - potrzebne?

09 października 2017 22:22 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Przesadziłeś okrutnie.

Przepraszam. To była przenośnia. Nie pisałem o kalectwie.
10 października 2017 09:37 / 2 osobom podoba się ten post
Anna56

Ja mam prawo jazdy ale dawno nie jeździłam. Trochę się boje i najlepiej by było jak by można było jechać tylko prosto. Ale muszę wykupić jakiś jazdy doszkalające bo dłużej tak nie dam rady.

Jazdy doszkalające to dobre rozwiązanie. Opiekunką możesz zostać bez prawa jazdy ale zawsze to lepiej je mieć, nie być zależnym od innych.
10 października 2017 14:40 / 2 osobom podoba się ten post
A to trochę się uspokoiłam z tym, że nie trzeba na wyjeździe mieć prawa jazdy. Chociaż z drugiej strony trochę mnie irytuje, że jestem wiecznie uzależniona od autobusów i ogólnie komunikacji publicznej, ewentualnie od męża... Trochę żałuję, że w młodości nie zrobiłam prawa jazdy. Chociaż stara wcale jeszcze nie jestem, ale 18 lat już dawno nie mam :) Nie wiem nawet jak się za to zabrać, jak się robi kurs i ogólnie boję się jazdy po Krakowie, takie duże miasto... W głowie od razu wizja stłuczki. W ogóle trochę się obawiam, że mnie tam wyśmieją, że baba 35 lat i się za prawko zabiera :P
10 października 2017 23:04 / 1 osobie podoba się ten post
Mariakwiecien

Jazdy doszkalające to dobre rozwiązanie. Opiekunką możesz zostać bez prawa jazdy ale zawsze to lepiej je mieć, nie być zależnym od innych.

Masz rację ale ja zawsze znajdę jakąś wymówkę aby odłożyć te lekcje doszkalające …. Muszę podjąć decyzję i się zapisać.
11 października 2017 09:26 / 1 osobie podoba się ten post
Anna56

Masz rację ale ja zawsze znajdę jakąś wymówkę aby odłożyć te lekcje doszkalające …. Muszę podjąć decyzję i się zapisać.

Masz samochód? Wtedy będzie ci łatwiej ćwiczyć jazdy w Polsce:)
11 października 2017 12:30
helga

A to trochę się uspokoiłam z tym, że nie trzeba na wyjeździe mieć prawa jazdy. Chociaż z drugiej strony trochę mnie irytuje, że jestem wiecznie uzależniona od autobusów i ogólnie komunikacji publicznej, ewentualnie od męża... Trochę żałuję, że w młodości nie zrobiłam prawa jazdy. Chociaż stara wcale jeszcze nie jestem, ale 18 lat już dawno nie mam :) Nie wiem nawet jak się za to zabrać, jak się robi kurs i ogólnie boję się jazdy po Krakowie, takie duże miasto... W głowie od razu wizja stłuczki. W ogóle trochę się obawiam, że mnie tam wyśmieją, że baba 35 lat i się za prawko zabiera :P

Najgorsze co możesz zrobić to zacząć sobie wizualizować jakieś stłuczki czy kolizje. Staraj się o tym nie myśleć. I nie myśl też o tym ile masz lat, bo wcale stara nie jesteś, a poza tym to co to ma do rzeczy w jakim wieku robi się prawo jazdy. Nie wszyscy mają warunki czy możliwość, żeby zrobić w wieku tych 18-19 lat. Jazdy po Krakowie to się nie boj, bo po to ten instruktor siedzi tam obok Ciebie, żeby Cię nauczyć i pilnować czy wszystko dobrze robisz. A dobry instruktor nauczy Cię na tyle, że nie będziesz się jakoś przesadnie stresowała jeżdżeniem, bo będziesz pewna tego co robisz za kierownicą. Rób kobieto kurs i nawet się nie zastanawiaj, to się prędzej czy później Tobie przyda. A jak się za to zabrać? Zapytam syna jak to dokładnie wygląda od strony formalnośc, bo tego akurat nie jestem pewna i dam znać. Bo ja to jeszcze na maluchu zdawalam, hahaha!
16 października 2017 21:21 / 2 osobom podoba się ten post
Mariakwiecien

Masz samochód? Wtedy będzie ci łatwiej ćwiczyć jazdy w Polsce:)

Tak masz rację muszę się za to zabrać. Rozmawiałam już z koleżanką i mam mnie wspierać i ze mną trochę pojeździć. Dzięki za mobilizację 
16 października 2017 21:24 / 8 osobom podoba się ten post
Polecam Państwu to:
Gwiezdne wojny, część II: Atak klonów.
16 października 2017 21:26 / 5 osobom podoba się ten post
Knorr

Polecam Państwu to:
Gwiezdne wojny, część II: Atak klonów.

To forum branżowe...a Ty tu z reklamą hitu kinowego
16 października 2017 21:35 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

To forum branżowe...a Ty tu z reklamą hitu kinowego :smiech3:

Nie Tobie polecam, tylko temu "Państwu z góry".
Tobie to polecam co innego.
16 października 2017 21:39 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Polecam Państwu to:
Gwiezdne wojny, część II: Atak klonów.

Nie skorzystam . Wolę obejrzec, któryś raz z kolei " Fridę " lub "Czułe słówka " ( ten , głównie ze względu na Shirley MacLaine i Jacka Nicholsona.)
16 października 2017 21:48 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Nie Tobie polecam, tylko temu "Państwu z góry".
Tobie to polecam co innego.

No wiem. Aż boję się spytać co to jest "co innego".....dla mnie ?
16 października 2017 21:52 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Nie skorzystam :yo:. Wolę obejrzec, któryś raz z kolei " Fridę " lub "Czułe słówka " ( ten , głównie ze względu na Shirley MacLaine i Jacka Nicholsona.) :oklaski3:

 "Nietykalni". Wiele razy jakoś omijałam, a niedawno obejrzałam i baaardzo mi się spodobał. No to polecam
16 października 2017 22:03 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

 "Nietykalni". Wiele razy jakoś omijałam, a niedawno obejrzałam i baaardzo mi się spodobał. No to polecam :super1:

  dla mnie  
16 października 2017 22:05
margaritka59

  :upup:dla mnie