W domu 9

08 kwietnia 2023 15:12 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Chyba wiem,co chcesz nam powiedzieć. Podobnie jak Ty czy Dusia,pewnie też wiele innych obecnych tutaj,skrobać nie muszę,nie znaczy to,że muszę szastać. Bez przyglądania się cenom,porównywania,kupowania bo mnie stać, wcześniej czy później mogłoby dojść do sytuacji,że musiałabym zacząć skrobać. I to dużo wcześniej niż Dusia,bo i lata już nie te. Owszem,rzeczy praktyczne,potrzebne a nawet niezbędne,kupuję dobrej jakości bo na tanie mnie nie stać. Ale już za  takie codzienne ,nie lubię przepłacać,bo mnie stać. Widzę też innych ludzi,o których piszesz. Są to przeważnie ludzie starsi. Napatrzyłam się w ostatnich dniach,czy to kręcąc się po dużych supermarketach,czy czekając w kolejce do kasy. I muszę powiedzieć,że poczułam się niekomfortowo,kiedy przede mną stało starsze małżeństwo i spoglądało na mój koszyk. Nie to,żebym się swojego koszyka wstydziła,ale było mi bardzo smutno,nawet się tak trochę wzruszyłam na smutno,bo ci państwo przede mną,mieli same najtańsze produkty :-(. Markety też nie ułatwiają sprawy ludziom z chudszym portfelem. Na "wyspach" wyeksponowane "niezbędne" na święta artykuły,te z wyższej półki. Groszki,majonezy,kukurydza itd itd. Produkty tańsze trudno jest wielu osobom znaleźć na regałach wśród dziesiątek innych. Groszek,to groszek,ale sama kupuję ten droższy,w słoiku,widzę jaki,ziarenka równe i soczyste. Czy tak powinno być,żeby na zwykły,dobry groszek(tak się tego groszku czepnęłam,jako przykład) nie każdego było stać?. Wczoraj pomagałam starszej pani szukać takich tańszych zamienników. Zatrzymałyśmy się przy kwiatach i ona do mnie mówi,że kiedyś to zawsze na Wielkanoc miała  w wazonie taki wiosenny bukiet-tulipany,żonkile i irysy. Mój ulubiony wiosenny zestaw?,pomyślałam sobie. Złapałam jeszcze jedne tulipany,postarałam się zrobić zakupy szybciej od niej i poczekałam na nią. Obie żeśmy się wzruszyły,kiedy wraz z życzeniami wręczyłam jej te kwiatki. Ale jak to,pyta? A tak to,zwyczajnie,ja do niej. I czy to jest normalne,żeby ktoś,kto wiele lat pracował na swoją emeryturę,płacił podatki,nie mógł sobie sprawić drobnej przyjemności w postaci kwiatków bo go nie stać? Smutne to,a nie zapowiada się,żeby miało być lepiej:-(
 
 

Wzruszyłam się..piekny gest
08 kwietnia 2023 15:49 / 1 osobie podoba się ten post
Damessa

Wzruszyłam się..piekny gest:serce:

08 kwietnia 2023 15:52 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Chyba wiem,co chcesz nam powiedzieć. Podobnie jak Ty czy Dusia,pewnie też wiele innych obecnych tutaj,skrobać nie muszę,nie znaczy to,że muszę szastać. Bez przyglądania się cenom,porównywania,kupowania bo mnie stać, wcześniej czy później mogłoby dojść do sytuacji,że musiałabym zacząć skrobać. I to dużo wcześniej niż Dusia,bo i lata już nie te. Owszem,rzeczy praktyczne,potrzebne a nawet niezbędne,kupuję dobrej jakości bo na tanie mnie nie stać. Ale już za  takie codzienne ,nie lubię przepłacać,bo mnie stać. Widzę też innych ludzi,o których piszesz. Są to przeważnie ludzie starsi. Napatrzyłam się w ostatnich dniach,czy to kręcąc się po dużych supermarketach,czy czekając w kolejce do kasy. I muszę powiedzieć,że poczułam się niekomfortowo,kiedy przede mną stało starsze małżeństwo i spoglądało na mój koszyk. Nie to,żebym się swojego koszyka wstydziła,ale było mi bardzo smutno,nawet się tak trochę wzruszyłam na smutno,bo ci państwo przede mną,mieli same najtańsze produkty :-(. Markety też nie ułatwiają sprawy ludziom z chudszym portfelem. Na "wyspach" wyeksponowane "niezbędne" na święta artykuły,te z wyższej półki. Groszki,majonezy,kukurydza itd itd. Produkty tańsze trudno jest wielu osobom znaleźć na regałach wśród dziesiątek innych. Groszek,to groszek,ale sama kupuję ten droższy,w słoiku,widzę jaki,ziarenka równe i soczyste. Czy tak powinno być,żeby na zwykły,dobry groszek(tak się tego groszku czepnęłam,jako przykład) nie każdego było stać?. Wczoraj pomagałam starszej pani szukać takich tańszych zamienników. Zatrzymałyśmy się przy kwiatach i ona do mnie mówi,że kiedyś to zawsze na Wielkanoc miała  w wazonie taki wiosenny bukiet-tulipany,żonkile i irysy. Mój ulubiony wiosenny zestaw?,pomyślałam sobie. Złapałam jeszcze jedne tulipany,postarałam się zrobić zakupy szybciej od niej i poczekałam na nią. Obie żeśmy się wzruszyły,kiedy wraz z życzeniami wręczyłam jej te kwiatki. Ale jak to,pyta? A tak to,zwyczajnie,ja do niej. I czy to jest normalne,żeby ktoś,kto wiele lat pracował na swoją emeryturę,płacił podatki,nie mógł sobie sprawić drobnej przyjemności w postaci kwiatków bo go nie stać? Smutne to,a nie zapowiada się,żeby miało być lepiej:-(
 
 

Gusia 
Ja nikomu wszak kwiatów nie kupiłam ale od mojego kochanie ❤️ dostałam taki bukiet że w wazonie się nie mieści. Nie robi tego często ale jak już to ma jest. Rozrzutny nie jest ale i nie chytry. Teraz też za kieszeń się trzyma bo rusza z  budowa. Ma niby dom ale tak jest stary i nieustawny ( dostali z pierwszą żoną od jej babki on ją potem spłacił i tu został ) i koszt remontu  przewyższa postawienie nowego. Dzialka duża bo ponad hektar. Trochę zalesiona i staw rybny ale akurat po wycięciu śliwek i gruszek będzie miejsce na nowy. Malutki. 70 m 2 parterowy bez zbędnych ceregieli dla " dziadków" na starość  salon z kuchnią 2 pokoiki i łazienka plus kotłownia . Ten stary będzie zrównany później z ziemią. Może i wspomnienie zatrze nieprzyjemne jakie tu miał . 
08 kwietnia 2023 16:02 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Gusia :kwiatek dla ciebie::serce:
Ja nikomu wszak kwiatów nie kupiłam ale od mojego kochanie ❤️ dostałam taki bukiet że w wazonie się nie mieści. Nie robi tego często ale jak już to ma jest. Rozrzutny nie jest ale i nie chytry. Teraz też za kieszeń się trzyma bo rusza z  budowa. Ma niby dom ale tak jest stary i nieustawny ( dostali z pierwszą żoną od jej babki on ją potem spłacił i tu został ) i koszt remontu  przewyższa postawienie nowego. Dzialka duża bo ponad hektar. Trochę zalesiona i staw rybny ale akurat po wycięciu śliwek i gruszek będzie miejsce na nowy. Malutki. 70 m 2 parterowy bez zbędnych ceregieli dla " dziadków" na starość  salon z kuchnią 2 pokoiki i łazienka plus kotłownia . Ten stary będzie zrównany później z ziemią. Może i wspomnienie zatrze nieprzyjemne jakie tu miał . 

Dusiu, bardzo się cieszę ,jeszcze Wielkanoc nie nadeszła,a u Was już "odrodzenie"na horyzoncie 
Wszystkiego najlepszego i wytrwałości w realizacji planów czy spełnianiu marzeń 
08 kwietnia 2023 16:07 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Wzruszyłam się..piekny gest:serce:

Mały,spontaniczny,prosty gest,ale nie wyobrażasz sobie nawet,ile sprawił mi radości i jakich wzruszeń dostarczył tej pani. Mnie też nie mniejszych. Ale ja to tak ogólnie,oczy mam "na wodzie zbudowane" a serce zaczyna nierówno bić,coś w gardle dławi,kiedy widzę tę,coraz większą "nierówność"
08 kwietnia 2023 16:22 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Mały,spontaniczny,prosty gest,ale nie wyobrażasz sobie nawet,ile sprawił mi radości i jakich wzruszeń dostarczył tej pani. Mnie też nie mniejszych. Ale ja to tak ogólnie,oczy mam "na wodzie zbudowane" a serce zaczyna nierówno bić,coś w gardle dławi,kiedy widzę tę,coraz większą "nierówność":-(

12 kwietnia 2023 10:37 / 3 osobom podoba się ten post
Qrcze blade , był teraz pan od markizy. Mam starą już jest trochę zużyta .Nie trochę a fest  jest na korbkę .Sporą bo 5,5 m  i wysięgnik na 3 m . Zaśpiewał orientacyjnie ok 5 tys. a jak na pilota to jeszcze trochę drozej . Chce zrobić , bardzo chce . Taras od strony południowej to latem daje czadu. Teraz będę miała zagwozdke robić nie robić, robić nie robić . Robić.......
12 kwietnia 2023 10:43 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Qrcze blade , był teraz pan od markizy. Mam starą już jest trochę zużyta .Nie trochę a fest :-) jest na korbkę .Sporą bo 5,5 m  i wysięgnik na 3 m . Zaśpiewał orientacyjnie ok 5 tys. a jak na pilota to jeszcze trochę drozej . Chce zrobić , bardzo chce . Taras od strony południowej to latem daje czadu. Teraz będę miała zagwozdke robić nie robić, robić nie robić . Robić.......
:oklaski:

Mnie wyszło w tej odliczajce -Robić 
12 kwietnia 2023 10:45 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Mnie wyszło w tej odliczajce -Robić :smiech3:

Dziękuję Gusiu wsparcie to bardzo ważna rzecz............. zwłaszcza przy wydawaniu nie swojej kasy .
12 kwietnia 2023 10:54 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Dziękuję Gusiu wsparcie to bardzo ważna rzecz............. zwłaszcza przy wydawaniu nie swojej kasy .:smiech3:

O tak,to lubię bardzo. Cudzą kasę najlepiej i "najmądrzej" się wydaje
12 kwietnia 2023 11:02 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

O tak,to lubię bardzo. Cudzą kasę najlepiej i "najmądrzej" się wydaje:smiech3:

I z gestem 
12 kwietnia 2023 11:06 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

I z gestem :lol2:

Jasne,na taki gest zawsze mnie stać . Ma się go 
12 kwietnia 2023 12:17 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Jasne,na taki gest zawsze mnie stać . Ma się go :smiech3:

Wiesz Gusiu, nawet nie wiedziałam, że jestem vege . Robię porządki z przyprawami i znalazłam ' sól veganska " , no qorde człowiek żyje i nie wie ..
12 kwietnia 2023 12:39 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Wiesz Gusiu, nawet nie wiedziałam, że jestem vege . Robię porządki z przyprawami i znalazłam ' sól veganska " , no qorde człowiek żyje i nie wie ..:lol3:

Całe życie dowiadujemy się ciągle czegoś nowego o sobie
lubię robić porządki w szufladzie z przyprawami. A mam ich zatrzęsienie. Przy okazji różne pomysły na gotowanie wpadają mi do głowy 
13 kwietnia 2023 05:29 / 2 osobom podoba się ten post
Kusi mnie, żeby opisać .To nie mój klopt ale tak jakby pośrednio .
Upór doprowadzić może do kompletnego wyniszczenia zdrowia  tak uważam . Moja bardzo dobra sąsiadka poślizgnęła się i poleciała z trzeciego schodka.Schody drewniane,.bo to z salonu na piętro, jednak upadek to upadek .Złamała nogę, potem upadła drugi raz, poprawiła tak że ma złamanie z przemieszczeniem .Uszkodziła sobie krąg i nerkę .Wszystko na nie, bo sama sobie poradzi .
Stosuje jakąś dietę " tylko zielone " nie je nic pożywnego , koktajle pije .Tak przez 10 dni . Wczoraj wlazła do wanny i złamała stopę w drugiej nodze .Nie mogli jej z wanny wyjąć .Tłumacze jej, żeby pozwoliła sobie pomóc, zacięła się jak stara płyta tylko nie i nie i nie .Zrobię sama .Zamówiłam wizytę, dzisiaj lekarz przyjedzie . Myślę , może to osteoporoza? tak zaawansowana ? To bardzo pracowity i dobry człowieka ,ma 4 duże markety wszystko sama i tylko sama  załatwiała .Zapomniała o sobie i to efekt .Kasą jest ale........
 
 
.