Co dzisiaj gotujesz na obiad? 12

17 lutego 2018 16:47 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara48

Jeśli przyprawy zawierały sól, mogło tak być. 
Znam jeszcze jeden sposób ale nie wiem czy by się Tobie chciało bawić. 
Wyjmij mieso na sito, opłucz pod bieżącą wodą,przełoż na patelnie i duś do miękości w małej ilości wody. 
 

To następnym razem   dla paru klocków na jeden jutrzejszy obiad to  za dużo zachodu. A w końcu nie są tak twarde jak kamole, idzie zjeść. Spoko. W przypadku większej ilości jest to jakas metoda. Dzięks. 
17 lutego 2018 16:58 / 7 osobom podoba się ten post
kasia63

Wołowine rzadko robię ,ale jak już to nigdy nie dodaję przypraw zanim mięso nie jest miękkie.Nawet jak gotuję w rosole,Wszystkie przyprawy na końcu,jak już mięso da sie bez godzinnego żucia zjeść:)Rolady też bez przypraw ,jedynie musztarda posmarowane do zawinięcia.

Mięsu może tylko sól zaszkodzić, przyprawy nie zawierające soli, nigdy.
Wołowinę robię często, w Polsce też, bo lubię, mnie bardziej z wieprzowiną nie po drodze ;).
Ja mocno obsmażam kawałki wołowiny, przekładam do garnka z niewielką ilością wody, na tej samej patelni delikatnie obsmażam cebulę, daję czosnek, przecier i paprykę ( taka naturalna zasmażka się robi) i zalewam to dobrym czerwonym winem (jak nie mam wina, to wodą). Wino "zbiera" smak z patelni i nic się nie marnuje ;). Odparowuję wszystko, przelewam do garnka z mięsem, dorzucam ziele, liść, pieprz i jałowiec i duszę do miękkości. W międzyczasie solę. Mięso nie jest suche, a cebula i papryka naturalnie zagęszcza sos.
W Polsce robię gulasz z pręgi, polecam, choć trzeba mieć dobry nóż, żeby ją pokroić ;).
Dziś na kolację też mam gulasz, ale nie przeze mnie zrobiony :).
17 lutego 2018 17:01 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Ja podsmażam cebule,wrzucam kawąłki mięsa dusze  az złapie koloru podlewam wodą, listek, ziele i dusze na wolnym ogniu.pod koniec solę pieprze i papryki do smaku.tu sobie chwala. w domu robie z warzywami z pieczarkami.Ile kucharek tyle przepsow ale każda racje swoją :)bo ona jest jak d... jak to powiedział Piłsudzki -bez obrazy:-)

Piłsudski na pewno się nie obraził ;).
17 lutego 2018 18:01 / 5 osobom podoba się ten post
salazar

Mięsu może tylko sól zaszkodzić, przyprawy nie zawierające soli, nigdy.
Wołowinę robię często, w Polsce też, bo lubię, mnie bardziej z wieprzowiną nie po drodze ;).
Ja mocno obsmażam kawałki wołowiny, przekładam do garnka z niewielką ilością wody, na tej samej patelni delikatnie obsmażam cebulę, daję czosnek, przecier i paprykę ( taka naturalna zasmażka się robi) i zalewam to dobrym czerwonym winem (jak nie mam wina, to wodą). Wino "zbiera" smak z patelni i nic się nie marnuje ;). Odparowuję wszystko, przelewam do garnka z mięsem, dorzucam ziele, liść, pieprz i jałowiec i duszę do miękkości. W międzyczasie solę. Mięso nie jest suche, a cebula i papryka naturalnie zagęszcza sos.
W Polsce robię gulasz z pręgi, polecam, choć trzeba mieć dobry nóż, żeby ją pokroić ;).
Dziś na kolację też mam gulasz, ale nie przeze mnie zrobiony :).

O widzisz, ja nigdy nie dodawałam jałowca .
Muszę wypróbowac. Dzięki za podpowiedź. 
17 lutego 2018 18:28 / 6 osobom podoba się ten post
Dzisiaj na obiad była zapiekanka z : ziemniaków, piersi z kurczaka podsmażonej z curry,kalafiora , marchewki z groszkiem .Wszystko zalane śmietanką z przyprawami i .... wyszło bardzo dobre jedzonko,do tego mix sałat z sosem czosnkowym.A teraz kolację przygotowujemy Synuś Pdp,uczta serowa będzie ,z różnościami ,ser w piekarniku pachnie obłędnie.Do tego wino,już odpoczywa.
17 lutego 2018 19:17 / 6 osobom podoba się ten post
dzisiaj skończyły się klopsy(nareszcie)ostatnimi poczęstowałem syna pdp,smakowało,jutro obiad gotuje synowa,mam luzik
17 lutego 2018 19:31 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

O widzisz, ja nigdy nie dodawałam jałowca .
Muszę wypróbowac. Dzięki za podpowiedź. :buziaki1:

Basiu, spróbuj kiedyś dodać do gulaszu wędzonej papryki, też fajnie podkręca smak :).
17 lutego 2018 20:05 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Basiu, spróbuj kiedyś dodać do gulaszu wędzonej papryki, też fajnie podkręca smak :).

Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam wędzonej papryki, zawsze daję świeżą .
A gdzie tu w Niemczech można kupić? 
Bo już się napaliłam na ten smak 
17 lutego 2018 20:13 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam wędzonej papryki, zawsze daję świeżą .
A gdzie tu w Niemczech można kupić? 
Bo już się napaliłam na ten smak :glodny::gotuje:

Kupuję w Polsce, ale właśnie sprawdziłam, że powinna być w Edece. Fuchs ją robi i nazywa się "Paprika geräuchert", niestety nie umiem linka w telefonie wstawić :/.
17 lutego 2018 20:50 / 4 osobom podoba się ten post
salazar

Kupuję w Polsce, ale właśnie sprawdziłam, że powinna być w Edece. Fuchs ją robi i nazywa się "Paprika geräuchert", niestety nie umiem linka w telefonie wstawić :/.

17 lutego 2018 21:02 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara48

Dzięki znalazłam :buziaki1: Wstawiam zdjęcie może ktoś też będzie zainteresowany   

Jest genialna do gulaszu,ale i do kurczaka i innych mięsiw,leczo i innych.Kupowałam w Polsce,ale dobrze wiedzieć,że tu też jest.
18 lutego 2018 07:08 / 3 osobom podoba się ten post
Papryka nadziewana/ryż,mielone,cebula/ w serowym berecie:)
18 lutego 2018 09:43 / 1 osobie podoba się ten post
Kartofelki, szpinak, jajko sadzone  a dla mnie kotlecik  
18 lutego 2018 10:38 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś tylko odgrzewam to co dali na wynos z restauracji
18 lutego 2018 10:42 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara48

Dzięki znalazłam :buziaki1: Wstawiam zdjęcie może ktoś też będzie zainteresowany   

Używam w PL wędzonej papryki w proszku ( z torebki ) a to mi wygląda na jakąś buteleczkę....czy ślepa jestem ?