Co dzisiaj gotujesz na obiad? 14

04 września 2019 13:52 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia, ja Ciebie miałam zacytować a nie siebie o ja ruda blondynka
04 września 2019 15:16 / 3 osobom podoba się ten post
Byłam nieco zmuszona robić dziś kopytka. Naniósł mi sąsiad ziemniaków a ja sama tyle ich nie przejem . Zrobiłam więcej i sobie zamroze na taki dzień "nie chce mi się gotować".  Do tego buraczki z papryką własnej roboty. 
05 września 2019 11:04 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj nie mam chęci stać przy garach, naleśników nasmażę i tyle
05 września 2019 13:26 / 3 osobom podoba się ten post
GrazynaM55

Dzisiaj nie mam chęci stać przy garach, naleśników nasmażę i tyle

A jak Ty je smażysz ,że przy patelni też nie stoisz?
05 września 2019 13:32 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie dzisiaj była Kartoffelsuppe .
Ale chyba nie taka typowo niemiecka, bo Pdp z ciekawością przyglądała się temu , co na talerzu dostała 
W każdym razie, obu nam smakowała. Zostało jeszcze po trochę dla każdej na jutro. Za mało, żeby mógł cały posiłek z niej się składać, więc coś tam jeszcze dorobię. Pewnie rybę usmażę. 
05 września 2019 19:51 / 3 osobom podoba się ten post
Obiad " na winie" w francuskiej wersji, czyli quiche...
05 września 2019 19:52 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

A jak Ty je smażysz ,że przy patelni też nie stoisz?

Ja umiem na siedząco- kwestia wprawy 
05 września 2019 20:02 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja umiem na siedząco- kwestia wprawy :-)

To fajnie masz 
 
05 września 2019 20:04 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

To fajnie masz :-)
 

Nic się samo z siebie nie robi- lata treningu przy naleśnikach 
05 września 2019 20:16 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja umiem na siedząco- kwestia wprawy :-)

Na leżąco idzie ?na brzuszku pewnie tak na blacie
05 września 2019 20:19 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nic się samo z siebie nie robi- lata treningu przy naleśnikach :hihi:

No ja myślę że lata treningu
05 września 2019 20:27 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Na leżąco idzie ?:hihi:na brzuszku pewnie tak na blacie:hihi:

A jak napiszę, ze smażę na 2 patelnie, albo i 3 ?  Na raz 
05 września 2019 20:32 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

A jak napiszę, ze smażę na 2 patelnie, albo i 3 ? :-) Na raz :-)

Na 2 smażyłam, trochę nerwowo,bo jakoś szybko się one smażą . Ale żeby na trzy?
To już mistrzostwo.  Ty w jakichś turniejach naleśnikowych powinnam startować.  
05 września 2019 20:34 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Na 2 smażyłam, trochę nerwowo,bo jakoś szybko się one smażą . Ale żeby na trzy?:zaskoczenie1:
To już mistrzostwo.  Ty w jakichś turniejach naleśnikowych powinnam startować. :-) 

Naleśnik nie wymaga jakiejś specjalnie wysokiej temperatury- jak się odpowiednio kuchnię ustawi, da radę na 3.
06 września 2019 07:59 / 3 osobom podoba się ten post
Na dwóch patelniach zwykle smażę naleśniki. Lubię. W domu oczywiście. Kiedyś uważałam, że specjalna patelnia do nich to niepotrzebny gadżet, ale przekonałam się, że nie. W którejś gazetce tutaj jest teraz taka elektryczna, nawet nad nią się przez chwilę zastanowiłam. Tutaj zrobię je jutro, albo w poniedziałek- ze szpinakiem. Obie lubimy, już nie kupuję musu jabłkowego do nich, pdp. woli "zielone".
A dziś makaron z pieczarkami, kurczakiem i fasolką szparagową. Trochę inna wersja przepisu Konwalii ze szparagami.