A może omlet z tą fasolką byś zrobiła dla siebie, bo inni członkowie rodziny, to pewnie na widok mięska się ucieszą?:-)
Jadłam taki omlet u koleżanki i był naprawdę smaczny .
Ja najbardziej lubię z masełkiem i bułką, chociaż kiedyś zrobiłam, z jakiegoś przepisu w gazecie, z "sosem "takim podobnym jak do krewetek robię.
Na maśle lub oliwie z oliwek podsmażone lekko czosnek,drobno posiekane chili,albo suszone płatki chili ,sól, pieprz i...fantazja. :-)
Do tego wyrzucona, pocięta,ugotowana fasolka i razem wymieszane.Też dobre, chociaż przygotowany w ten sposób bób, to dopiero smakuje!
