A ja przesiedziałem i trochę przespałem dzionek w domu. :pada_deszcz:, więc pogoda nie nastrajała do spaceru czy przejażdżki rowerem:-)
Tyle, że u mnie pogoda naprawdę piękna, ale jakoś tak na spokojnie i leniwie. Jak nie chciało mi się spacerować, to się nie zmuszałam ,a dotleniłam się trochę w ogrodzie, trochę na balkonie . Popołudnie trochę razem z babcią ,a to kawa,to lody, to kilka partyjek Rummikubika i czas minął. Zaraz pewnie Pdp wyłączy telewizor, pomogę Jej w łóżku się umościć i dalej spokój.
Dzisiaj czytanie relacji z meczu siatkówki, to była dodatkowa przyjemność!
Właśnie słyszę, że rolatorek już turkocze, to biegnę na dół.
Przyjemnego jeszcze wieczoru życzę
