Jak minął dzień 7

20 stycznia 2020 12:59 / 3 osobom podoba się ten post
pulpecja86

Niestety ja już drugi raz. Nigdy nie jest to łatwe. Zwłaszcza powiadomić dzieci, które często gęsto patrzą na nas jak na wróżków, którzy machną czym trzeba i będzie ok. Jutro jade do domu, a że jest w berlinie to wyszłam się trochę przewietrzyć. Spacer po zoo zawsze mi pomagał

20 stycznia 2020 14:44 / 4 osobom podoba się ten post
Wczoraj z młodym rozmawiałam. No i stwierdził, że chcą, żebym przyjechała ponownie. Miejsce- pasuje mi wyjątkowo! I to miałoby być tak, że w połowie lutego wyjeżdżam na 3 tygodnie (on wolałby 2, bo tyle ma wolnego z powodu ferii, ale na 3 się zgadza), potem przyjeżdżam do świąt. I znów 3 tygodnie urlopu. W tym czasie nie byłoby innej opiekunki, bo on może zająć się podopiecznym. W sumie w wakacje byłabym dłużej. Kusi mnie to, choć przez najbliższe parę miesięcy stosunkowo krótko byłabym w domu. Ale potem dłużej. Szkoda byłoby stracić takie fajne miejsce.
Myślę intensywnie, rozmiawiałam już z rodziną. I chyba zgodzę się na takie terminy. Do piątku mam czas na decyzję... Z koleżanką rozmawiałam, żeby z bukowaniem noclegów w Pradze się wstrzymała (we czwartek miała się tym zająć), najwyżej potem sobie odbijemy. Mamy inny jeszcze wyjazdowy pomysł, to może akurat...
20 stycznia 2020 15:18 / 5 osobom podoba się ten post
Pogoda słoneczna, choć wieje- więc jak zwykle chcąc wykorzystać ładną aure w zimie- asicsy na nogi i sobie poleciałam 
Jak jest zimno, to się biega lepiej- no, może się szybciej nogami przebiera, to ponad 7 km trzasnełam 
Dobre dla zdrowotności , cery i dobrego samopoczucia, gdyż w nr 40 już się czuję gruba i wielka. 
20 stycznia 2020 15:20 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Wczoraj z młodym rozmawiałam. No i stwierdził, że chcą, żebym przyjechała ponownie. Miejsce- pasuje mi wyjątkowo! I to miałoby być tak, że w połowie lutego wyjeżdżam na 3 tygodnie (on wolałby 2, bo tyle ma wolnego z powodu ferii, ale na 3 się zgadza), potem przyjeżdżam do świąt. I znów 3 tygodnie urlopu. W tym czasie nie byłoby innej opiekunki, bo on może zająć się podopiecznym. W sumie w wakacje byłabym dłużej. Kusi mnie to, choć przez najbliższe parę miesięcy stosunkowo krótko byłabym w domu. Ale potem dłużej. Szkoda byłoby stracić takie fajne miejsce.
Myślę intensywnie, rozmiawiałam już z rodziną. I chyba zgodzę się na takie terminy. Do piątku mam czas na decyzję... Z koleżanką rozmawiałam, żeby z bukowaniem noclegów w Pradze się wstrzymała (we czwartek miała się tym zająć), najwyżej potem sobie odbijemy. Mamy inny jeszcze wyjazdowy pomysł, to może akurat...

Trafia Ci się dobry układ. Przemyśl to dobrze, bo jak w firmach musicie kombinowac, aby sobie względną ciągłość , czy regularność wyjazdów zapewnic , to potem może Ci się trafić gorzej. Tym bardziej, że jak widać po wpisach- to loteria.
20 stycznia 2020 15:29 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Pogoda słoneczna, choć wieje- więc jak zwykle chcąc wykorzystać ładną aure w zimie- asicsy na nogi i sobie poleciałam :-)
Jak jest zimno, to się biega lepiej- no, może się szybciej nogami przebiera, to ponad 7 km trzasnełam :-)
Dobre dla zdrowotności , cery i dobrego samopoczucia, gdyż w nr 40 już się czuję gruba i wielka. 

Kurczę, chciałabym mieć nr 40..
A co do pracy- zgadza się, to loteria. Dlatego chcę tu przyjeżdżać, jeśli się da...
20 stycznia 2020 15:36 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Kurczę, chciałabym mieć nr 40..
A co do pracy- zgadza się, to loteria. Dlatego chcę tu przyjeżdżać, jeśli się da...

Trafia się dobra okazja to korzystaj. Tak już jest w życiu, że czasem trzeba z czegoś zrezygnować ale odbijesz sobie- może i w dwójnasób, bo kasa regularnie będzie.
20 stycznia 2020 19:16 / 8 osobom podoba się ten post
W sumie to fajnie. Trochę się po domu pokrzatalam. Dzisiaj zupę ogórkowa ziec (przyszły) mi przywiózł do spróbowania. Bardzo smaczna była. Gotujący mężczyzna to skarb 
Sprawy urzędowe załatwiam pomyślnie. 
Z koordynatorka nie rozmawiałam. Czekam aż ona zadzwoni bo właściwie to nie mam jej nic pilnego do powiedzenia. Czekam na wypłatę a potem podejme decyzję co do dalszej współpracy. 
Agencji nie skreślam ale nie ukrywam, że dalsza współpraca jest uzależniona od tego czy wypłaca mi pieniądze tak jak było ustalone 
20 stycznia 2020 19:45 / 7 osobom podoba się ten post
Spokojnie, jeszcze trwa. Na pauzie spacer, żeby inną część miasteczka poznać, poznałam też dwie Polki opiekunki. Może się  kiedyś spotkamy jeszcze, jak przypadkiem na siebie wpadniemy. Nie było propozycji wymiany numerów telefonów, to i ja nie wyskakiwałam ze  swoim. 
U babci jeszcze siedzą kobiety, 8 ich razem, ale to nie z tych, które wczoraj poznałam. Babcia nie umiała mi wytłumaczyć, o co się rozchodzi, dopiero jak zaczęły się schodzić, okazało się, że to takie katolickie spotkania. Trochę o religii, a trochę pogawędki i plotki. Mam więc dodatkowe 2 godziny wolne. Polecialam po słodkości do sklepu ,bo już całe 3 dni na głodzie czekoladowym minęły. 
Nie będę się dłużej  męczyć, nabyłam tego trochę i już się cieszę na łasuchowanie 
Dzisiaj prawie cały dzień mgła i jakaś nieprzyjemna wilgoć, babcia wytrzymała tylko 15 minut na spacerze i cały dzień jakieś takie przymulone obie siedziałyśmy. Ona się ożywiła ba widok koleżanek, a ja nie mogę się doczekać, kiedy sobie pójdą, bo przysypiam normalnie. Jutro przychodzi Turczynka do  sprzątania, o 8 rano !!!
Beznadziejnie moim zdaniem, bo babcia dopiero wstaje, łazienka, śniadanie, będzie mi  się plątać tylko 
 
20 stycznia 2020 20:24 / 5 osobom podoba się ten post
Kika67

W sumie to fajnie. Trochę się po domu pokrzatalam. Dzisiaj zupę ogórkowa ziec (przyszły) mi przywiózł do spróbowania. Bardzo smaczna była. Gotujący mężczyzna to skarb :-)
Sprawy urzędowe załatwiam pomyślnie. 
Z koordynatorka nie rozmawiałam. Czekam aż ona zadzwoni bo właściwie to nie mam jej nic pilnego do powiedzenia. Czekam na wypłatę a potem podejme decyzję co do dalszej współpracy. 
Agencji nie skreślam ale nie ukrywam, że dalsza współpraca jest uzależniona od tego czy wypłaca mi pieniądze tak jak było ustalone :-)

Ooo, powiem ci że jak wracam do domu, to obiadek dla córusi zawsze ociec robi . Ale jak zrobi to nikt nie odejdzie póki gary nie są puste. A jaką pizze robi, kurczaczki chyba mam na nią ochotę 
21 stycznia 2020 11:10 / 4 osobom podoba się ten post
Dzisiaj ładny, słoneczny dzień. Do pdp wpadł kolega z flachą wina pod pachą. Nie sprawdzałam czy ją otworzyli  ale usłyszałam trzaśnięcie drzwiami, więc dziadek gdzieś wybył. Nie wiem czy pojechał autem czy zaginął w swojej pracowni. Potem zejdę na dół to się okaże. Ale dzięki słońcu ożył trochę bo ostatnio to tylko polegiwał. 
21 stycznia 2020 11:29 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

W sumie to fajnie. Trochę się po domu pokrzatalam. Dzisiaj zupę ogórkowa ziec (przyszły) mi przywiózł do spróbowania. Bardzo smaczna była. Gotujący mężczyzna to skarb :-)
Sprawy urzędowe załatwiam pomyślnie. 
Z koordynatorka nie rozmawiałam. Czekam aż ona zadzwoni bo właściwie to nie mam jej nic pilnego do powiedzenia. Czekam na wypłatę a potem podejme decyzję co do dalszej współpracy. 
Agencji nie skreślam ale nie ukrywam, że dalsza współpraca jest uzależniona od tego czy wypłaca mi pieniądze tak jak było ustalone :-)

Przed wyjazdem też ugotowałam gar ogórkowej niech ma niech tęskni
21 stycznia 2020 11:33 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Przed wyjazdem też ugotowałam gar ogórkowej niech ma :-)niech tęskni:hihi:

Za ogórkowa tak szybko nie zateskni 
Wczoraj ta ogórkowa smakowała jak rarytas 
21 stycznia 2020 11:35 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Dzisiaj ładny, słoneczny dzień. Do pdp wpadł kolega z flachą wina pod pachą. Nie sprawdzałam czy ją otworzyli :lol1: ale usłyszałam trzaśnięcie drzwiami, więc dziadek gdzieś wybył. Nie wiem czy pojechał autem czy zaginął w swojej pracowni. Potem zejdę na dół to się okaże. Ale dzięki słońcu ożył trochę bo ostatnio to tylko polegiwał. 

Sloneczko ma  zbawienny wpływ na każdego 
21 stycznia 2020 11:37 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Sloneczko ma  zbawienny wpływ na każdego :-)

Zabrałam okularki p.slineczne, zwłaszcza na rowerek przydatne bo tu dużo rowów i pola 
21 stycznia 2020 11:38 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Za ogórkowa tak szybko nie zateskni :oczko2:
Wczoraj ta ogórkowa smakowała jak rarytas :-)

Ma tęsknić za kucharką nie za zupą