Jak minął dzień 7

28 stycznia 2020 14:59 / 6 osobom podoba się ten post
W sobotę w jednym takim "starociowym" sklepie zobaczyłam grafikę konia. Wracając chciałam ją jeszcze obejrzeć (bo byłam w miasteczku za tym, gdzie ten sklep), ale nie zdążyłam. Tak mnie to trzymało, że wczoraj wsiadłam na rower i wio... W plecaku przywiozłam. Widziałam, że to druk, ale jakieś japońskie czy tam chińskie znaczki wydały mi się na tym napisane- odręcznie. I wczoraj przesłałam to do znajomych, których córka w Tokio studiuje. No i stwierdziła, że to nie japońskie.
Dziś dostałam wiadomość, że poszperała, jest to bardzo słynny malarz chiński, dominowały motywy zwierzęce w jego twórczości, w tym konie.
No i dopóki nie wyjmę tego ze szkła (od początku zamierzałam to przewieźć do domu bez ramy), i się nie przekonam, czy podpis jest drukiem czy nie, to mogę sobie myśleć, że kupiłam coś bardzo cennego za grosze! Na pewno ładnego- to pozostanie. Ale na razie z ramy nie wyciągam- a co, pomarzyć można! Mało prawdopodobne, ale jednak możliwe...
28 stycznia 2020 15:55 / 3 osobom podoba się ten post
Werska, oby to możliwe czy tylko prawdopodobne, okazało się faktem 
Tego Ci życzę. 
28 stycznia 2020 16:09 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Byle zazdrosna o dziadka nie była to będzie wszystko w porządku :oczko2:

O tym nie pomyslalam
28 stycznia 2020 16:30 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

O tym nie pomyslalam:zaskoczenie1:

Paradoksalnie na jednym ze zleceń właśnie to był największy problem z babcią. Na szczęście udało mi się ją przekonać, że ja zainteresowana dziadkiem nie jestem 
Potem był już spokój. Nawet skarpetki mi na drutach zrobiła 
28 stycznia 2020 16:35 / 4 osobom podoba się ten post
Podobnie było u mojej ciotki- panny, ale po przejściach Wnuka już całkiem sporego ma. No i jak już nie mogła żonie wytłumaczyć, że ona jej mężem wcale niezainteresowana, palnęła, że po powrocie bierze ślub! Się uspokoiło. I nawet, zaskoczona, ręczniki w prezencie ślubnym dostała.
 
A co do grafiki z koniem- niestety, muszę jeszcze pracować Wyciągnęłam z ramy, druk w całości. Ale fajny...
28 stycznia 2020 18:35 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień mija zgodnie z planem, trochę intensywny. Od jutra już spokojniej... Wszak to ostatnie dni w domu
28 stycznia 2020 18:39 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Dzień mija zgodnie z planem, trochę intensywny. Od jutra już spokojniej... Wszak to ostatnie dni w domu:-)

Ależ Ty jesteś planowo- intensywny
28 stycznia 2020 18:44 / 4 osobom podoba się ten post
Anka1

Ależ Ty jesteś planowo- intensywny:smiech2:

Usz taki jestem
28 stycznia 2020 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
Napisze tylko tyle, że w zusie Przysłowiowa klamke pocałowałem.. Spóźniłem się o 1 minutę. 
Jutro drugie podejście. 
28 stycznia 2020 20:15 / 3 osobom podoba się ten post
Oj, Kika... Bywa, tylko szkoda potem te dodatkowe przebiegi robić...
28 stycznia 2020 20:49 / 4 osobom podoba się ten post
Zapomniałam o tym napisać. Bociana dzisiaj widziałam 
28 stycznia 2020 21:05 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Zapomniałam o tym napisać. Bociana dzisiaj widziałam :-)

W locie?
28 stycznia 2020 22:16 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

W locie?:-)

Tak 
28 stycznia 2020 23:44 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Napisze tylko tyle, że w zusie Przysłowiowa klamke pocałowałem.. Spóźniłem się o 1 minutę. 
Jutro drugie podejście. 

Myślałaś że pani w okienku będzie na Ciebie czekać?? Godzina 15 w ZUS IE to rzecz swieta
28 stycznia 2020 23:44 / 1 osobie podoba się ten post
Kika67

Zapomniałam o tym napisać. Bociana dzisiaj widziałam :-)

Iiiii???