Koronawirus 2

20 stycznia 2021 19:12 / 3 osobom podoba się ten post
Kolezanka  wczoraj  jechała  do domu busikiem...zero kontroli
20 stycznia 2021 19:18 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Wczoraj rozmawiałem z Sanepidem. Wszyscy po powrocie, w tym także z DE, mają kwarantannę. Co ciekawe, nie mają jej osoby mieszkające wspólnie z powracającym. Czyli powracająca osoba z zagranicy, teoretycznie może być zarażona i narażać domowników na  zarażenie. A Ci dalej w swoim środowisku. Dla mnie to jest chore.
Jak zawsze postulowałem, zrobić szybkie testy po przekroczeniu granicy i sprawa jest jasna. A nie mówiłem już, że my jakoś wjeżdżamy bez problemu. I chyba tak będzie.
Będę mieć prośbę do Monii,, żeby po powrocie do domu napisała nam, jak jest na granicy. Chyba, że wraca autkiem, jak Malgi. 

Oczywiście zamelduję Wam jak to wygląda po powrocie, choć koordynatorka powiedziała mi, że nie ma dla nas kwarantanny po powrocie. Kurczę nie wyobrażam sobie nie iść z moją psinką na spacer ??
20 stycznia 2021 19:22 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Kolezanka  wczoraj  jechała  do domu busikiem...zero kontroli:-)

Super, ! Oby już tak zostało 
20 stycznia 2021 19:29 / 4 osobom podoba się ten post
Póki co, to cieszę się, że bus nie będzie taki napchany jak w tą stronę. Dzwoniła dzisiaj babka z transportu i powiedziała że u nich od dawna połowa miejsc w busie, a jadę tym razem z innej firmy.
21 stycznia 2021 07:06 / 6 osobom podoba się ten post
21 stycznia 2021 14:36 / 2 osobom podoba się ten post
A po przyjeździe teraz do De orientujecie się jak jest z kwarantanną. Zmienniczka przyjechała z neg.testem i w firmie mówią że kwarantannę mimo tego musi mieć a ja rozmawiam z koord.niemieckim i mówi że nie musi ?
21 stycznia 2021 15:22 / 5 osobom podoba się ten post
Moniaa

A po przyjeździe teraz do De orientujecie się jak jest z kwarantanną. Zmienniczka przyjechała z neg.testem i w firmie mówią że kwarantannę mimo tego musi mieć a ja rozmawiam z koord.niemieckim i mówi że nie musi ?

Wczoraj była taka sytuacja że mną. A mianowicie siedzimy sobie z babcia. Ona ogląda tv ja przeglądam strony na internecie u dzwoni domofon. Poszłam wpuściłam na klatkę i mysjakam że to corka babci bo miaja dostarczyć " grube" zakupy. Pukanie do drzwi i patrzę a tam 2 policjanci. Pytają się czy ta i ta to ja? Mówię, że tak. I pytają czy mam test na covid. Mówię, że mam zrobiony w Pl. Pokazuje wynik na telefonie ( bo zrobiłam foto wyniku) i sprawdzają moje dane z dowodu i mówią, że ok. I żebym kilka dni bardzo nie chodziła bo tak jakby kwarantanna ewentualnie na spacer i maska na twarz. Jeszcze zapytali czy wszystko w porządku i czy nie głoduje bo wiele opiekunek głoduje i oni o tym wiedzą. Po wiedziałam, że wszystko ok i podziękowali i poszli. Potem córka przyszła i mówiła, że niemiecka agentura się z nią kontaktowała, że oni mnie sprawdzali ale, że wszystko ok. Pierwszy raz cis takiego miałam. I pracuje sobie dalej. 
21 stycznia 2021 16:59 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Wczoraj była taka sytuacja że mną. A mianowicie siedzimy sobie z babcia. Ona ogląda tv ja przeglądam strony na internecie u dzwoni domofon. Poszłam wpuściłam na klatkę i mysjakam że to corka babci bo miaja dostarczyć " grube" zakupy. Pukanie do drzwi i patrzę a tam 2 policjanci. Pytają się czy ta i ta to ja? Mówię, że tak. I pytają czy mam test na covid. Mówię, że mam zrobiony w Pl. Pokazuje wynik na telefonie ( bo zrobiłam foto wyniku) i sprawdzają moje dane z dowodu i mówią, że ok. I żebym kilka dni bardzo nie chodziła bo tak jakby kwarantanna ewentualnie na spacer i maska na twarz. Jeszcze zapytali czy wszystko w porządku i czy nie głoduje bo wiele opiekunek głoduje i oni o tym wiedzą. Po wiedziałam, że wszystko ok i podziękowali i poszli. Potem córka przyszła i mówiła, że niemiecka agentura się z nią kontaktowała, że oni mnie sprawdzali ale, że wszystko ok. Pierwszy raz cis takiego miałam. I pracuje sobie dalej. 

Czyli tylko sprawdzają czy są testy. A i żeby za dużo nie chodzić? Dziwne trochę. W sumie nie powinno mnie to już obchodzić ale nie wiem jak ta moja zmienniczka czy będzie mogła zrobić zakupy bo takich zapasów to nie robiłam.
21 stycznia 2021 17:03 / 6 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Wczoraj była taka sytuacja że mną. A mianowicie siedzimy sobie z babcia. Ona ogląda tv ja przeglądam strony na internecie u dzwoni domofon. Poszłam wpuściłam na klatkę i mysjakam że to corka babci bo miaja dostarczyć " grube" zakupy. Pukanie do drzwi i patrzę a tam 2 policjanci. Pytają się czy ta i ta to ja? Mówię, że tak. I pytają czy mam test na covid. Mówię, że mam zrobiony w Pl. Pokazuje wynik na telefonie ( bo zrobiłam foto wyniku) i sprawdzają moje dane z dowodu i mówią, że ok. I żebym kilka dni bardzo nie chodziła bo tak jakby kwarantanna ewentualnie na spacer i maska na twarz. Jeszcze zapytali czy wszystko w porządku i czy nie głoduje bo wiele opiekunek głoduje i oni o tym wiedzą. Po wiedziałam, że wszystko ok i podziękowali i poszli. Potem córka przyszła i mówiła, że niemiecka agentura się z nią kontaktowała, że oni mnie sprawdzali ale, że wszystko ok. Pierwszy raz cis takiego miałam. I pracuje sobie dalej. 

Niezle niezle  jednym slowem aktion 
W mojej firmie z automatu po zrobieniu testu i tymsamym po przekroczeniu granicy jestesmy rejestrowani(czytaj zinwigilowani  i jeszcze bez "paszportu szczepionkowego") w niemieckim systemie odpowiedniku sanepidu ze tu jestesmy  kontrola na calego czyli kazdy kto ma wiedziec wie ze ja tu jestem w domu pod 11 hehe i wiedza ze mam test zrobiony wiec nie powinien nikt przyjsc sprawdzac tymbardziej o test prosic itd.....
Aleeeee jak przystojny policjant to zapytam czy on ma test i jak co  na kawe zaprosic moge to pogadulimy   
21 stycznia 2021 19:45 / 3 osobom podoba się ten post
Clio

Niezle niezle :-) jednym slowem aktion 
W mojej firmie z automatu po zrobieniu testu i tymsamym po przekroczeniu granicy jestesmy rejestrowani(czytaj zinwigilowani  i jeszcze bez "paszportu szczepionkowego":lol3:) w niemieckim systemie odpowiedniku sanepidu ze tu jestesmy  kontrola na calego czyli kazdy kto ma wiedziec wie ze ja tu jestem w domu pod 11:gwizdanie: hehe i wiedza ze mam test zrobiony wiec nie powinien nikt przyjsc sprawdzac tymbardziej o test prosic itd.....
Aleeeee jak przystojny policjant to zapytam czy on ma test i jak co  na kawe zaprosic moge to pogadulimy  :smiech3: 

Ale to chyba nie ma tak, że rejestrowanie po zrobionym teście. Ja miałam rejestrację zrobioną wcześniej, a test 48 godzin przed przekroczeniem granicy. To mogą cię jeszcze sprawdzić, jeśli akurat na ciebie trafi. Mnie też firma rejestrowała, a koleżanka sama musiała to robić.
21 stycznia 2021 19:48 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Ale to chyba nie ma tak, że rejestrowanie po zrobionym teście. Ja miałam rejestrację zrobioną wcześniej, a test 48 godzin przed przekroczeniem granicy. To mogą cię jeszcze sprawdzić, jeśli akurat na ciebie trafi. Mnie też firma rejestrowała, a koleżanka sama musiała to robić.

Sam test nie jest zgłoszeniem . Einreiseanmeldung trzeba wypełnić .Na kogo wypadnie 
21 stycznia 2021 21:04 / 5 osobom podoba się ten post
Moniaa

A po przyjeździe teraz do De orientujecie się jak jest z kwarantanną. Zmienniczka przyjechała z neg.testem i w firmie mówią że kwarantannę mimo tego musi mieć a ja rozmawiam z koord.niemieckim i mówi że nie musi ?

Co firma to dziwota....heh..
U nas ...wraz z dokumentem Digitale Einreiseanmeldung z nr id i wynikiem testu negatywnego  rzeczz jasna  i w dolaczonym zaswiadczeniu jasno pisze,ze tym samym nastepuje zwolnienie z obowiązku odbycia kwarantanny,zgodnie z prawem kraju związkowego...+ bla bla zasw ze tu pracujemy.nosz dopiero ponad tydzien jestem tu w de i nic sie nie zmienilo w tym temacie. 
Ale co w innych firma robia i co pisza to juz inna bajka.
I poza  tym jesli juz co to kontakty w tej sprawie kieruje sie do firmy pod specjalnym koronowym adresem.
Mamy to w dok.przy sobie zawsze.
A poza tym .....
z Liderami lepiej nie zadzierac nosa
21 stycznia 2021 23:24 / 3 osobom podoba się ten post
Ja nie robię żadnej kwarantanny . Dosyć tego. Ludzie nie mają a ja wychodzę jak frajer. ✋
22 stycznia 2021 07:33 / 4 osobom podoba się ten post
Ja wyjaśniłam z firmą wizytę panów w mundurach. Firma mnie zapewniła, że wszystko jest ok i że jestem zgłoszona do niemieckiego Sanepidu. Dokumenty i test mam przy sobie i dopóki szczęśliwie do domu nie wrócę będę ich pilnować jak oka w głowie. A co do kwarantanny to na spacer czy do sklepu i tak idę to raz a po drugie tutaj też przychodzą koleżanki do babki i nikt w maskach na twarzy nie siedzi. Zachowujemy się normalnie bez wariactw. 
22 stycznia 2021 07:54 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

Co firma to dziwota....heh..
U nas ...wraz z dokumentem Digitale Einreiseanmeldung z nr id i wynikiem testu negatywnego  rzeczz jasna  i w dolaczonym zaswiadczeniu jasno pisze,ze tym samym nastepuje zwolnienie z obowiązku odbycia kwarantanny,zgodnie z prawem kraju związkowego...+ bla bla zasw ze tu pracujemy.nosz dopiero ponad tydzien jestem tu w de i nic sie nie zmienilo w tym temacie. 
Ale co w innych firma robia i co pisza to juz inna bajka.
I poza  tym jesli juz co to kontakty w tej sprawie kieruje sie do firmy pod specjalnym koronowym adresem.
Mamy to w dok.przy sobie zawsze.
A poza tym .....
z Liderami lepiej nie zadzierac nosa:smiech3::smiech2:

Nie firma, tylko land. Akurat tam, gdzie jesteś widocznie nie wymagają kwarantanny, jak masz test zrobiony przed wyjazdem. A w innych landach może być inaczej. Oni mogą mieć różne przepisy, tak, jak w USA stany. U nas każde województwo ma takie same. Ja jestem w NW i tu z tą kwarantanną było łagodniej, dlatego firma zwlekała z organizacją testu dla mnie, bo jechałam przed 11 stycznia. Ale rodzina życzyła sobie, żebym taki test miała. Firma nie będzie robić więcej niż MUSI, bo to dla niej koszt i zawracanie głowy, czyli strata cennego czasu pracownika biurowego.