Lepiej się wywiedzieć dokładnie niż bazować na niespójnych informacjach. Zresztą u nas w kraju jest okropny bałagan. Już myślałam, że gorzej być, nie może, ale jednak....
Koronawirusek już ma roczek :-) i jawnie mu życzę , żeby nagle odwalił kitę :aniolek:
Dokładnie to ja się wywiem, jak wrócę do domu
Teraz to czeski film, gdzie nikt nic nie wie. Jeden wielki bajzel. Roczny Koronawirusek już chodzić zaczyna, a wszyscy mądrzy, którzy się nim zajmują, zamiast się czegoś nauczyć ,to mam wrażenie, że toną w chaosie. I to nie tylko u nas
Dokładnie to ja się wywiem, jak wrócę do domu :-)
Teraz to czeski film, gdzie nikt nic nie wie. Jeden wielki bajzel. Roczny Koronawirusek już chodzić zaczyna, a wszyscy mądrzy, którzy się nim zajmują, zamiast się czegoś nauczyć ,to mam wrażenie, że toną w chaosie. I to nie tylko u nas :-(
Straz graniczna na fejsbooku odpowiedzi udziela - mają oprócz tego stronę internetową. Można tez spróbowac wysłac meila z jakiejs strony rządowej. Ale ja bym tak zrobiła, bo uważam że w pewnych sprawach nie można polegać jedynie na improwizacji.
Tyle, że mnie już kłopot ominie, bo będę wracac zaszczepiona do Polski.
Straz graniczna na fejsbooku odpowiedzi udziela - mają oprócz tego stronę internetową. Można tez spróbowac wysłac meila z jakiejs strony rządowej. Ale ja bym tak zrobiła, bo uważam że w pewnych sprawach nie można polegać jedynie na improwizacji.
Tyle, że mnie już kłopot ominie, bo będę wracac zaszczepiona do Polski.
Narazie o tym nie myślę. Z dnia na dzień coś się zmienia, zamyka, otwiera, wydaje nowe zalecenia, których nie ma obowiązku przestrzegać. Do 20 marca, dnia mojego wyjazdu, wszystko może się zmienić. Ja ,gdybym nawet musiała odbyć kwarantannę, to i tak wracam.
Mam jeszcze sporo spraw urzędowych, spadkowych do załatwienia. To po pierwsze. Po drugie, turnusy 6 tygodniowe są dobre, kiedy jestem tutaj, ale 6 tygodni w domu, to trochę krótko .
Po trzecie, "dowodząca "tutaj opiekunka ,nie zgodziłaby się nawet na to, abym mogła przedłużyć chociaż o tydzień. Ona musi i już.
A po wszystko razem wzięte, to już mam w głowie zakodowane, zaprogramowana jestem do 20 marca i nie wiem czy i jak ,udałoby mi się zmienić te oprogramowanie
Narazie o tym nie myślę. Z dnia na dzień coś się zmienia, zamyka, otwiera, wydaje nowe zalecenia, których nie ma obowiązku przestrzegać. Do 20 marca, dnia mojego wyjazdu, wszystko może się zmienić. Ja ,gdybym nawet musiała odbyć kwarantannę, to i tak wracam.
Mam jeszcze sporo spraw urzędowych, spadkowych do załatwienia. To po pierwsze. Po drugie, turnusy 6 tygodniowe są dobre, kiedy jestem tutaj, ale 6 tygodni w domu, to trochę krótko :oczko:.
Po trzecie, "dowodząca ":hihi:tutaj opiekunka ,nie zgodziłaby się nawet na to, abym mogła przedłużyć chociaż o tydzień. Ona musi i już.
A po wszystko razem wzięte, to już mam w głowie zakodowane, zaprogramowana jestem do 20 marca i nie wiem czy i jak ,udałoby mi się zmienić te oprogramowanie :-)
Każdy ustawia sobie wszystko wg. własnych preferencji. Przekazałam tylko, że ja informuję się u źródła. Zawsze tak robiłam, co oszczędzało mi niespodzianek . Czas i pieniądze też.
Poinformowac się tam gdzie trzeba zawsze można-tu się raczej nic nie zmieni Ale przymus żaden
Każdy ustawia sobie wszystko wg. własnych preferencji. Przekazałam tylko, że ja informuję się u źródła. Zawsze tak robiłam, co oszczędzało mi niespodzianek . Czas i pieniądze też.
Poinformowac się tam gdzie trzeba zawsze można-tu się raczej nic nie zmieni :lol2: Ale przymus żaden :-)
Oczywiście że tak, jak zasięgać informacji, to tylko u źródła
Moim źródłem była dzisiaj koleżanka, która wczoraj wracała do Polski. Sama się wiozła, własnym samochodem, jechała przez Słubice i nawet pies z kulawą nogą jej nie zaczepił. Do dzisiaj,do 18 godziny, nikt do niej nie dzwonił, z Sanepidu na przykład, nie dostała też żadnego smsa o obowiązku kwarantanny. Miała maila od swojej agencji, o zwolnieniu z kwatantanny, podobnego do tego, kiedy jechała do Niemiec. Miala ze sobą test,zrobiony i podpisany przez Hausärzta podopiecznego. Jutro idzie zrobić jeszcze raz, na swój koszt, gdyby ją ktoś o niego zapytał, bo przecież ten z Niemiec, już się przeterminował Więc niby źródło, wiarygodne, ale jak ona sama mówi, czuję się jak w jakimś zawieszeniu, nie wie, czy może gdzieś wyjść, czy nie.
Oczywiście że tak, jak zasięgać informacji, to tylko u źródła :-)
Moim źródłem była dzisiaj koleżanka, która wczoraj wracała do Polski. Sama się wiozła, własnym samochodem, jechała przez Słubice i nawet pies z kulawą nogą jej nie zaczepił. Do dzisiaj,do 18 godziny, nikt do niej nie dzwonił, z Sanepidu na przykład, nie dostała też żadnego smsa o obowiązku kwarantanny. Miała maila od swojej agencji, o zwolnieniu z kwatantanny, podobnego do tego, kiedy jechała do Niemiec. Miala ze sobą test,zrobiony i podpisany przez Hausärzta podopiecznego. Jutro idzie zrobić jeszcze raz, na swój koszt, gdyby ją ktoś o niego zapytał, bo przecież ten z Niemiec, już się przeterminował :oczko:Więc niby źródło, wiarygodne, ale jak ona sama mówi, czuję się jak w jakimś zawieszeniu, nie wie, czy może gdzieś wyjść, czy nie.
Jakie preferencje takie i źródło, a jakie żródło takie i możliwości.
Każdy dobiera wg siebie...
A piesek ma nózki zgrabne....
Jakie preferencje takie i źródło, a jakie żródło takie i możliwości.
Każdy dobiera wg siebie...
A piesek ma nózki zgrabne....:oczko:
No nie, ludzie, czy Wy też to widzicie co ja? Tina nawet w nocy pyskuje, i to do starszych
No nie zasnęłaby, jakby nie powiedziała ostatniego zdania
Dobrze, że ja wcześniej poszłam spać, bo też nie mogłabym zasnąć, jak bym to wczoraj przeczytała
No nie, ludzie, czy Wy też to widzicie co ja? Tina nawet w nocy pyskuje, i to do starszych :nerwowa:
No nie zasnęłaby, jakby nie powiedziała ostatniego zdania :oczko1:
Dobrze, że ja wcześniej poszłam spać, bo też nie mogłabym zasnąć, jak bym to wczoraj przeczytała :lol2:
O tak , spało mi się dobrze , zwłaszcza , że ta Gusia wcale na taką starszą nie wygląda , ale całkiem ładnie, więc mi się pyskło
A co !
O tak , spało mi się dobrze , zwłaszcza , że ta Gusia wcale na taką starszą nie wygląda , ale całkiem ładnie, więc mi się pyskło :lol2:
A co !
No nawet przy śniadaniu spokoju nie da-nie mówiłam żeś pyskata?
No ale ego moje połechtałaś, zgadzam się z tym całkowicie, z tym że wyględna jeszcze jestem, to nie będę pyszczyć
przecież to są manipulacje z tymi danymi. W ogóle nie śledzę tego cyrku, wiem tyle co wyczytam stąd albo rodzinka szepnie, dajcie spokój.
Może trochę manipulują tymi liczbami, ale z drugiej strony mam znajomą co pracuje w szpitalu i mówi, że nie jest ciekawie. Dużo pacjentów pod respiratorami leży i to młodych.
Straz graniczna na fejsbooku odpowiedzi udziela - mają oprócz tego stronę internetową. Można tez spróbowac wysłac meila z jakiejs strony rządowej. Ale ja bym tak zrobiła, bo uważam że w pewnych sprawach nie można polegać jedynie na improwizacji.
Tyle, że mnie już kłopot ominie, bo będę wracac zaszczepiona do Polski.
Tina a mozesz zdradzić jak zaszczepić się w DE?
Rodzina mojej podopiecznej szuka sposobu żeby mnie tu zaszczepić ale niczego się narazie nie dowiedzieli. W Polsce raczej nie ma szans na wcześniejsze zaszcepienie, bo kogo obchodzi że pracujemy ze starszymi ludźmi, przecież nie z polakami. Dowiedywałam się w agencji, czy taki temat był poruszany to też nic w temacie nie słychać.
Tina a mozesz zdradzić jak zaszczepić się w DE?
Rodzina mojej podopiecznej szuka sposobu żeby mnie tu zaszczepić ale niczego się narazie nie dowiedzieli. W Polsce raczej nie ma szans na wcześniejsze zaszcepienie, bo kogo obchodzi że pracujemy ze starszymi ludźmi, przecież nie z polakami. Dowiedywałam się w agencji, czy taki temat był poruszany to też nic w temacie nie słychać.
Jogusia- jestem w Szwajcarii. Mam tu meldunek i umowę o pracę i osoby mieszkające razem z osobami narażonymi na szczególne ryzyko , są zakwalifikowane do drugiej grupy razem z mobilnymi służbami medycznymi-obecnie ta grupa jest szczepiona i jestem już po pierwszej dawce szczepionki. W DE pracuje moja koleżanka( którą czasem na krótko zastępuję), ale nie pracujemy przez firmę. Moja koleżanka jest na miejscu zameldowana- zostanie zaszczepiona, ale musi jeszcze poczekać. Nie ma żadnych informacji o tym , aby opiekunki pracujące na umowę zlecenie z polską firmą , póki co w ogóle zostały uwzględnione. Ale nie zaszkodzi jak rodzina twojej podopiecznej, zwróci się do najbliższego Gesundheitamtu-może pójdą na rękę, potraktują indywidualnie.
06 marca 2021 08:36 / 4 osobom podoba się ten post
No tak . Ale ci zazdroszczę tego sczepienia.
Jeśli chodzi on sytuację na granicy bazuję na informacjach na stronie Sindbada. Szybko informują o wszelkich zmianach.
No tak . Ale ci zazdroszczę tego sczepienia.
Jeśli chodzi on sytuację na granicy bazuję na informacjach na stronie Sindbada. Szybko informują o wszelkich zmianach.
Sindbadem nie jeżdzę, bo za daleko ze Szwajcarii , ale zajrzałam na ich stronę. Rzetelne info poparte ustawą, którą każdy w dzienniku ustaw odszukać może i w razie problemów się na nią powołać. Oraz link do straży granicznej. Nie wszyscy przewoźnicy lotniczy zamieszczają tak dokładne info.
Co do szczepienia-niech rodzina się zasięgnie informacji w Gesundheitamcie. Teraz to wprawdzie mało prawdopodobne, aby osoby przebywające w delegacji w DE a pracujące w oparciu o polską umowę zlecenie zaszczepione zostały, ale chociaż będziesz wiedzieć czy się na to w ogóle nastawiać.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.