Powitajki przy kawie 60

13 maja 2020 13:45 / 5 osobom podoba się ten post
13 maja 2020 14:06 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

Witam Was i śpieszę z odpowiedzią dla Kamy.
Ja mam straszny problem. Z powodu dyskryminacji mojej grupy zawodowej na polskiej granicy podlegam obowiązkowej kwarantannie. Nie mogę sobie pozwolić na takie fanaberie, bo w każdym miesiącu mam 7 do 10 dni wolnego, a kwarantanna trwa dłużej.  Jestem więc uziemniona w Niemczech i strasznie nad tym ubolewam. Mam bardzo trudną sytuację życiową i pilne / ważne sprawy do załatwienia w Polsce, a nie mogę teraz tam jechać. W związku z tym mój dramat, frustracja i udręczenie potęguję się jeszcze bardziej. Masakra jakaś, wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie, żyję w permamentnym napięciu nerwowym.

1. Elo Elo 5 2 0 wszystkim. 
2. Nie lajkuję was, bo to dość monotonne by było dlatego wybaczcie  I też nie zawsze odp bo to myśli trzeba by zebrać. 
3. Zosia , kurde, może lepiej byłoby zebrać wszystko do kupy i być tam, gdzie jest ci lepiej.  W sensie po co mieć stres w jednym i drugim kraju.  Pozałatwiać i zakończyć.  I rozpocząć nowe. Tam gdzie czujesz że chcesz być. Obecna syt Cię wykończyć może, taki szpagat życiowy w dodatku stresowy.  Może weź dłuższy urlop , wyjedź gdzieś w świat...      
Druga opcja to zamknąć się w klasztorze i nie mieć rozterek życiowych . 
Ja już tak czasem myślę czy by to dobre nie było..  
 
4. Dzisiaj dzień z kategorii dupowatych . Aura coś nie może się wyklarować . Słońca to ja dzisiaj nie widziałam, deszcz i owszem , znowu    do wieczora korby dostanę i znów będą k...  leciały 
 
5. Tymczasem pojedli starego jedzenia no i mamy Mittagspause. Pod pierzyną.  Nudy tu jak cholera , a Marianne męcząca swoim gadaniem głupot po 157 razy . Dobrze jest naznosić jej klamotów na stół , od okularów słonecznych, katalogi , chusteczki , wkładki,ręczniki i inne zabawki .  I spokój. Ma zadanie na dzień cały .
   
 
13 maja 2020 15:31 / 8 osobom podoba się ten post
Kamaa84

1. Elo Elo 5 2 0 wszystkim. 
2. Nie lajkuję was, bo to dość monotonne by było dlatego wybaczcie  :-) I też nie zawsze odp bo to myśli trzeba by zebrać. 
3. Zosia , kurde, może lepiej byłoby zebrać wszystko do kupy i być tam, gdzie jest ci lepiej.  W sensie po co mieć stres w jednym i drugim kraju.  Pozałatwiać i zakończyć.  I rozpocząć nowe. Tam gdzie czujesz że chcesz być. Obecna syt Cię wykończyć może, taki szpagat życiowy w dodatku stresowy.  Może weź dłuższy urlop , wyjedź gdzieś w świat...   :bezradny:   
Druga opcja to zamknąć się w klasztorze i nie mieć rozterek życiowych . 
Ja już tak czasem myślę czy by to dobre nie było..  
 
4. Dzisiaj dzień z kategorii dupowatych . Aura coś nie może się wyklarować . Słońca to ja dzisiaj nie widziałam, deszcz i owszem , znowu :nerwowy:   do wieczora korby dostanę i znów będą k...  leciały :tanczy:
 
5. Tymczasem pojedli starego jedzenia no i mamy Mittagspause. Pod pierzyną.  Nudy tu jak cholera , a Marianne męcząca swoim gadaniem głupot po 157 razy . Dobrze jest naznosić jej klamotów na stół , od okularów słonecznych, katalogi , chusteczki , wkładki,ręczniki i inne zabawki .  I spokój. Ma zadanie na dzień cały .
:-)   
 

Przyznaje dzień dupowaty jak okreslilaś niby coś się dzieje ale jakiś,, bez przypraw".Co do klasztoru ... w zamknięciu się duszę ,bo duszę mam nieposkromioną ,żądną swiata
13 maja 2020 16:15 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

Witam Was i śpieszę z odpowiedzią dla Kamy.
Ja mam straszny problem. Z powodu dyskryminacji mojej grupy zawodowej na polskiej granicy podlegam obowiązkowej kwarantannie. Nie mogę sobie pozwolić na takie fanaberie, bo w każdym miesiącu mam 7 do 10 dni wolnego, a kwarantanna trwa dłużej.  Jestem więc uziemniona w Niemczech i strasznie nad tym ubolewam. Mam bardzo trudną sytuację życiową i pilne / ważne sprawy do załatwienia w Polsce, a nie mogę teraz tam jechać. W związku z tym mój dramat, frustracja i udręczenie potęguję się jeszcze bardziej. Masakra jakaś, wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie, żyję w permamentnym napięciu nerwowym.

Zosiu- no głupio zrobili, bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uwzględniać zaświadczenia o negatywnym teście na koronawirusa. Polacy pracujący w krajach poza UE, też po wjezdzie do Polski muszą się poddać kwarantannie.
Może coś się niedługo zmieni, jak się sytuacja na Sląsku poprawi, bo w innych województwach jest już niewielki dzienny przyrost zakażeń. Trzymaj się jakoś .
13 maja 2020 16:19
Kamaa84

1. Elo Elo 5 2 0 wszystkim. 
2. Nie lajkuję was, bo to dość monotonne by było dlatego wybaczcie  :-) I też nie zawsze odp bo to myśli trzeba by zebrać. 
3. Zosia , kurde, może lepiej byłoby zebrać wszystko do kupy i być tam, gdzie jest ci lepiej.  W sensie po co mieć stres w jednym i drugim kraju.  Pozałatwiać i zakończyć.  I rozpocząć nowe. Tam gdzie czujesz że chcesz być. Obecna syt Cię wykończyć może, taki szpagat życiowy w dodatku stresowy.  Może weź dłuższy urlop , wyjedź gdzieś w świat...   :bezradny:   
Druga opcja to zamknąć się w klasztorze i nie mieć rozterek życiowych . 
Ja już tak czasem myślę czy by to dobre nie było..  
 
4. Dzisiaj dzień z kategorii dupowatych . Aura coś nie może się wyklarować . Słońca to ja dzisiaj nie widziałam, deszcz i owszem , znowu :nerwowy:   do wieczora korby dostanę i znów będą k...  leciały :tanczy:
 
5. Tymczasem pojedli starego jedzenia no i mamy Mittagspause. Pod pierzyną.  Nudy tu jak cholera , a Marianne męcząca swoim gadaniem głupot po 157 razy . Dobrze jest naznosić jej klamotów na stół , od okularów słonecznych, katalogi , chusteczki , wkładki,ręczniki i inne zabawki .  I spokój. Ma zadanie na dzień cały .
:-)   
 

Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle. Ale....czasem dwa plus dwa daje pięć, jeśli się zrobi awanturę i zacznie tupać nogami 
Tak to jest- raz na wozie, raz w radiowozie
To tymczasem. Elo Kamcia .
13 maja 2020 18:03 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry, witam wszystkich słonecznie i radośnie :-)
Jak się nie radować, kiedy zakładasz do Powitajek, trochę później niż wszyscy, a tu wszystko już gotowe-kawka od Luke w pięknej filiżance, kotek Malgi mleczko podaje, spoglądasz na słonecznik u Malgi i gęba sama się śmieje :-)
Miłego dnia Wam życzę :angel3:
 
Dusiu, mierzyłaś ciśnienie? Może podskoczyło Ci za bardzo z tego szczęścia, że wypuścili Cię z :wiezienie:?

Mierzyłam i miałam podwyzszobe. Ale obawiam się, że mam początki anemii kilka objawów by to wskazywalo. Kupiłam ascofer i Wit B12 może mi pomoże? Dziś już troszkę lepiej. 
13 maja 2020 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle. Ale....czasem dwa plus dwa daje pięć, jeśli się zrobi awanturę i zacznie tupać nogami :oczko1:
Tak to jest- raz na wozie, raz w radiowozie
To tymczasem. Elo Kamcia .

Ale że co ?? Dziś nie kumam matematyki.
 
Carbosiema carbonara i na wieki wieków elo. 
Fuck yeah nawzajem     
biorę tego memeszka Tineczka bo ładny 
 
No to w podróż! 
13 maja 2020 19:13
Kamaa84

Ale że co ?? Dziś nie kumam matematyki.
 
Carbosiema carbonara i na wieki wieków elo. 
Fuck yeah nawzajem :yeah:  :milosc1:  
biorę tego memeszka Tineczka bo ładny :-)
 
No to w podróż! 

Ten memeszek, to nie memeszek, ale moje prywatne zdjątko.
Czego nie kumasz? Odpowiedziałam- adekwatnie.
13 maja 2020 19:16 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ten memeszek, to nie memeszek, ale moje prywatne zdjątko.
Czego nie kumasz? Odpowiedziałam- adekwatnie.

A nic już . Nie chce mi się myśleć bo bym musiała się skupić, a nie chce mi się skupiać.  
Si ju lejter 
13 maja 2020 20:11 / 4 osobom podoba się ten post
Zauwazylem dzis ruch na forum, Luke wilki na naszym horyzoncie sie pojawily. Nie mozna tego tak zostawic 
13 maja 2020 20:53 / 3 osobom podoba się ten post
Oskar

Zauwazylem dzis ruch na forum, Luke wilki na naszym horyzoncie sie pojawily. Nie mozna tego tak zostawic:agent: 

Saga Zmierzch ...Przed świtem 
13 maja 2020 20:57 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Saga Zmierzch ...Przed świtem :hihi:

Swit jest nadzieją....
13 maja 2020 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
Oskar

Swit jest nadzieją....

A tak na marginesie obejrzałam wszystkie części i chociaż to bajki nad bajkami to mi się podobały.
13 maja 2020 23:03 / 9 osobom podoba się ten post
Dzięki Wam za dobre słowa pocieszenia. Niestety nie mogę sobe pozwolić na porzucenie tej pracy, to jest moja egzystencja i bezpieczeństwo finansowe. Do Polski nawet na 2 tygodnie nie mam po co jechać, bo spędzę je w areszcie domowym i to nie ma sensu. Pewnie jeszcze gorzej czułabym się tam w przymusowej kwarantannie.
Dręczą mnie niezałatwione sprawy, ale muszę czekać. Dzisiaj znowu ogłoszono, że do 12 czerwca nic w sprawie granicy polsko- niemieckiej się nie zmieni. Miałam zaplanowany 4-tygodniowy urlop od 8.czerwca, ale już skróciłam go o ten pierwszy tydzień. Jednak 15.czerwca jadę już napewno, nawet jeśli odbiorą mi wolność na te 2 tygodnie. Będę miała jeszcze jeden tydzień na uruchomienie moich pilnych spraw, aby ratować co się uda. O załatwieniu i zakończeniu tego co mnie teraz uwiera, to mogę tylko pomarzyć. Rzeczy się tak skomplikowaly, że pewnie jeszcze wiele lat będę cierpieć z tego powodu. Najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co ja przeżywam.........ale co tam ja nigdy, nikomu, niczego złego nie życzyłam.
14 maja 2020 05:56 / 11 osobom podoba się ten post
   Dzisiaj dzień zakupowy,szkoda,że zawsze jedziemy póżno do miasta i nie mam zbyt wielkiego wyboru npz.przy warzywach.Nic to,jakos to przeleci,oby dzień także.Piję kawę,poczytam troche neta i do pracy,bawcie sie dobrze