Jak minął dzień 9

26 maja 2020 20:43 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Bo nasze FORUM najlepsze jest:radosc1:

Konwalia potwierdzam nasze forum najlepsze jest  
26 maja 2020 21:12 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Zaczynam doła łapać bo za 3 dni ruszam na ciemną stronę mocy :placz3: Rozleniwiłam się przez tego koronawirusa. Mogłabym w sumie za kogoś odbębnić kwarantannę :lol3: U pdp będzie raczej spokojnie, rowerka nie mam więc się nie poobijam  tu i tam :lol2: Zostaną nóżki własne i autko. Z drugiej strony najwyższy czas się ruszyć, bo tylko co niebądź mi rośnie a u dziadka to przynajmniej schody mnie przegonią :lol2: Dam radę, dam radę, dam .....

Mycha Ty zawsze dasz radę 
26 maja 2020 21:33 / 6 osobom podoba się ten post
No dobra czas na mnie.Spokojnie ,swojsko ,normalnie i bardzo przyjemnie zleciał cały wtorek .Dziadek punktualne( stara gwardia) przyjechał, odebrał mnie spod furtki i pojechaliśmy na zakupy . Werska fajne plecaki były ,jeden mi spasował bardzo, ale feler miał i nie kupilam.Za to kolczyki i bransoletka zakupiona .Dziadek 2 godziny na ławce w cieniu siedział Te kolczyki w naturze ładniej się prezentująa jeszcze bluzka ale fotki nie zrobię 
26 maja 2020 21:36 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Zosiu, ja też nie mówię, że szczęśliwa jestem z powodu kwarantanny. Pewnie że wolałabym być wolna i iść tam gdzie chcę. Skoro nie mogę, to staram się, tak jak mówiłam wcześniej , wykorzystać ten czas jak najlepiej. Nie katuję się też myślami, że czegoś nie zrobię, co zamierzałam, bo mi się nie będzie chciało. Rzadko mamy możliwość aby pozwolić sobie na taki całkowity luz. Idę spać kiedy chcę, wstaję kiedy chcę, jem wtedy, kiedy jestem głodna, albo coś robię albo robię "nic ",korzystam z tego. Telefony kontrolne mnie nie nękają, policja przyjeżdża raz dziennie, wychodzę na balkon, pomacham, podziekują i odjeżdżają. Trwa to chwilę, nikt nawet pewnie nie zauważył nawet do kogo przyjeżdżają, bo macham im z daleka. Nawet nie podjeżdżają  pod sam blok. Taki ich nudny obowiązek,myślę, i praca. 
Selfi nie robię. Wystarczyło zadzwonić do Sanepidu i powiedzieć, że nie będę korzystała z aplikacji, bo nie chcę. Powiedziano mi, że to mój wybór-aplikacja i selfi, albo policja. 
Z Mops pozostawiono mi nr tel ,gdyby nie miał mi kto zrobić zakupów, to oni kogoś podeślą, wystarczy, że zadzwonię. 
Nie czuję się więc nękana czy gnębiona. 
Znalazłam się w sytuacji z którą musi sobie radzić setki lub tysiące innych osób. 
Mam wokół siebie rodzinę, przyjaciół, wszyscy sami z siebie wyrazili chęć pomocy, gdybym czegoś potrzebowała. Jest winda, więc bez wyrzutów sumienia przygotowuję dłuższą listę zakupów, bo wjadą na górę windą, wora kartofli nie zamawiam, więc i dźwigać nie trzeba. 
Jak to się mówi, karma wraca. Ja też zawsze byłam gotowa i chętna do pomocy, jeśli ktoś jej ode mnie potrzebował, teraz inni, na ochotnika, zgłosili się z chęcią pomocy mnie. 
Może są to aż 2 tygodnie, ale przecież to tylko 14 dni :-). Kiedy czytam o sytuacji na sztelach u niektórych osób, to o wiele bardziej podoba mi się moja izolacja, niż  ich "wolność ".
 

Gusia ja też nie używałam tej aplikacji kwarantanny,policjanci spytali dlaczego odpowiedziałam że mam starszego typu telefon  a i ja nie najmłodsza to podali nr tel. żebym to zgłosiła,tak też zrobiłam, i wszystko było ok, z początku to się przejmowałam tymi wizytami panów ,ale potem pomyślałam po co,mam prawo leżeć kiedy chcę, i robić co chcę we własnym domu,pod prysznicem też mogłabym być- niech sobie czekają, przyjadą zadzwonią to się im pokażę a że to czwarte piętro to tylko głowę mi widzieli i machanie łapką co było nawet miłe .Spytali o samopoczucie czy czegoś mi nie brakuje a nawet że mają swojego psychologa itd itp. Minęły dwa tygodnie i miałam spokój.Oczywiście że wolałabym normalnie wychodzić gdzie chcę ale trudno,zakaz to zakaz a 5000 zł czy nawet więcej nie miałam zamiaru płacić,a poza tym to dla siebie i swojej rodziny wołałam cierpliwie przeczekać tą kwarantannę aby mieć pewność że nikogo nie zarażę 
26 maja 2020 21:41 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

No dobra czas na mnie.Spokojnie ,swojsko ,normalnie i bardzo przyjemnie zleciał cały wtorek .Dziadek punktualne( stara gwardia) przyjechał, odebrał mnie spod furtki i pojechaliśmy na zakupy . Werska fajne plecaki były ,jeden mi spasował bardzo, ale feler miał i nie kupilam.Za to kolczyki i bransoletka zakupiona .Dziadek 2 godziny na ławce w cieniu siedział :chowa sie:Te kolczyki w naturze ładniej się prezentują:oklaski:a jeszcze bluzka ale fotki nie zrobię :hihi:

Kurde dziewczyny, przystopujcie , bo zacznę mieć kompleksy .  Ja nic nie kupuje i się nie stroję. I nie wiem co w trendzie piszczy.  
Fajne te wasze rzeczy, ale ja nie mam do tego drygu ani głowy.  Nie czuje tego. Wolę jak auto lśni i pachnie .      
Ale was podziwiam , no prawdziwe kobietki . 
26 maja 2020 21:46 / 4 osobom podoba się ten post
Kamaa84

Kurde dziewczyny, przystopujcie , bo zacznę mieć kompleksy .  Ja nic nie kupuje i się nie stroję. I nie wiem co w trendzie piszczy.  
Fajne te wasze rzeczy, ale ja nie mam do tego drygu ani głowy.  Nie czuje tego. Wolę jak auto lśni i pachnie . :-)  :bezradny:   
Ale was podziwiam , no prawdziwe kobietki . :-)

Oj tam zaraz głowa do tego wcale się nie stroje naprawdę a bransoletki lubię i pachnące czystością autko tezpachnący MEN zawsze na topie .A widzisz i niuchalam dziś perfumiki bardzo przyjemne i fotki strzeliłam żeby nazwę zapamiętać bo święta tuż tuż.
26 maja 2020 21:56 / 3 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Ponoć nnie najgorzszą - póki co żadnych skarg :smiech3:

Doskonale
27 maja 2020 10:57 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie się dzieje. Wczoraj syn zakomunikował, że babcia jedzie w piątek do Heimu, że mu przykro, i wyszedł. No mają ci Niemcy niezgłębione pokłady empatii w sobie. Zero zainteresowania, co dalej ze mną, czy może w czymś pomóc. Na Heim domyślam się, że czekali i z radością, jak zrobiło się miejsce to skorzystali. Agencja przedstawiła mi trochę nowych obierek, jak mawia Oskar i jedną ofertę wybrałam. Ale nie może być przecież w życiu tak prosto, zaproponowali przejazd pociągiem (bo nic innego niby nie mogą zorganizować) Na spokojnie poptrzyłam na mapę, i pociągiem to ok. 3,5 godziny z przesiadką.  autostradą godzina podróży. Zadzwoniłam dziś, z info. że pociąg odpada. Nie będę z walizką po peronach się turlać, gdy jest szybsza i wygodniejsza opcja podróży. Samochodów, taxi w Niemczech dostatek. Mogą tych parę euro poświęcić. Trzeba dbać też trochę o nasz wizerunek. Zobaczymy, co firma zorganizuje. Jak nie to do domciu. To nowe zlecenie też takie niepewno, bo obecna opiekunka siedzi już na walizce i czeka na zmienniczkę. Córcia podziękowała jej po weekendzie. Także nie mam, co fatygować się pociągiem, bo może okazać się, że też spotka mnie los poprzedniczki.
27 maja 2020 14:49 / 5 osobom podoba się ten post
A u mnie spokojnie, leniwie, przyjemnie 
Słońce grzeje, pranie pachnie na balkonie, zakupy zamówiłam sobie  przez aplikację Glovo. 
Niestety w Olsztynie tylko Biedronka i Żabka wchodzą w grę, zrobiłam więc w Biedronce. Świeże warzywa, owoce, piersi z kurczaka, polędwiczki z dorsza i czekoladki oczywiście. A,jeszcze pieczywo. Zobaczę co i w jakim stanie mi przywiozą, bo jak długo trzeba czekać, to nie ma dla mnie znaczenia. 
Realizacja i dostawa kosztuje 9,90 . Wydaje mi się ok, ktoś z rodziny musiałby też czas poświęcić, nosić, to na pewno więcej warte niż 10 zł.
Jeśli będę zadowolona to będzie super, nikogo nie trzeba obarczać 
 
27 maja 2020 15:07 / 5 osobom podoba się ten post
Dziś u mnie szaleństwo ,jestem wykończona nie jakaś pracą a pilnowaniem dziadka bo jeździł on dziś wózkiem elektrycznym sam po alejkach ogrodowych w niektórych  miejscach wąskich ,szkód narobił trochę ale chciał a pani nic przeciwko nie miała ale to jeszcze nic, potem przesiadł się na elektryczny skuter i jeździł po bocznej ulicy .Kazał mi stać a on pojechał 50 m dalej i wrócił .Tak się stresowałam że szkoda  gadać.Moze być tak że zanim wyjadę będzie mercem gzućCzego mu życzę a podobno b.szybko jeździł .Pani też lubi.Jutro robimy grilla .
27 maja 2020 15:17 / 3 osobom podoba się ten post
No Konwalio, widzę że się nie nudzisz w tym Bonn 
Najpierw jeden, teraz drugi dziadek zapewniają Ci atrakcje 
27 maja 2020 15:59 / 5 osobom podoba się ten post
Słuchajcie, jestem pozytywnie zaskoczona i bardzo podobają mi się takie zakupy za pośrednictwem Glovo. 
Ok godziny po złożeniu zamówienia, wszystko dotarło prosto do domu. Warzywa, owoce, zielone natki itp bardzo ładne i świeże. Cztery torby plastikowe dziewczyna przytargała 
No bo i olej, majonez, jakieś passaty, ziemniaki, no wszystko czego potrzebowałam.Podoba mi się, już wiem, że nawet po kwarantannie będę korzystała z tej aplikacji. Ile czasu musiałabym stracić, dojechać do sklepu, szukać, pakować, stać do kasy w kolejce itd. Pewnie wydalabym też parę zł więcej, bo coś tam jeszcze bym dorzuciła. A tak,zamawiam to co chcę i szlus, żadnych extra pierdołek nie wrzucam do koszyka. Pierwszy raz spożywcze i świeże artykuły zamawiałam przez internet i ...no i  nie mam się do czego przypierdzielić. No może szalotek kilka trochę miękawych się trafiło 
27 maja 2020 16:20 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia, kiedyś znajoma, mieszkająca 10 km za miastem opowiadała o takich zakupach przez internet. Oni nie mieli samochodu, dojazdy były trudne, to opłacało się zamawiać aż z...Gdańska, bo tam było wtedy dostępne. Trzeba było tylko na wyższą kwotę zamówić. Niestety, nie dało się zapewnić częstych dostaw tego, co łatwo się psuje. Ale była zadowolona. Może też pomyślę o takich zakupach...
 
27 maja 2020 16:37 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Gusia, kiedyś znajoma, mieszkająca 10 km za miastem opowiadała o takich zakupach przez internet. Oni nie mieli samochodu, dojazdy były trudne, to opłacało się zamawiać aż z...Gdańska, bo tam było wtedy dostępne. Trzeba było tylko na wyższą kwotę zamówić. Niestety, nie dało się zapewnić częstych dostaw tego, co łatwo się psuje. Ale była zadowolona. Może też pomyślę o takich zakupach...
 

Myślę, że warto. Oczywiście opłaca się przy większych zakupach. W Biedronce 9,99,w Żabce 13,99 koszt dostawy. 
Asortyment w Żabce niewielki i drożej niż Biedronce. Ponieważ mam  Żabkę  "za rogiem "to kupowałam coś czasami, szczególnie że w niedziele jest czynna. 
W Biedronce też nie można sobie wybrać wszystkiego co jest w asortymencie, myślę że że względu na logistykę. Ale lista artykułów do zakupu online jest naprawdę szeroka, z "każdego regału ",jakbym to określiła. Wygodne jest to na pewno. Przypuszczam że w weekend może być dłuższy czas czekania na dostawę .
Można sobie wybrać również czas dostawy. W Olsztynie można też zamówić jedzenie na wynos z niektórych barów czy restauracji, koszt dostawy od 5 do 10 zł. Wylukałam,że pierogi z fajnej pierogarni też można zamówić, któregoś dnia pewnie to zrobię 
27 maja 2020 16:49 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Słuchajcie, jestem pozytywnie zaskoczona i bardzo podobają mi się takie zakupy za pośrednictwem Glovo. 
Ok godziny po złożeniu zamówienia, wszystko dotarło prosto do domu. Warzywa, owoce, zielone natki itp bardzo ładne i świeże. Cztery torby plastikowe dziewczyna przytargała :-)
No bo i olej, majonez, jakieś passaty, ziemniaki, no wszystko czego potrzebowałam.Podoba mi się, już wiem, że nawet po kwarantannie będę korzystała z tej aplikacji. Ile czasu musiałabym stracić, dojechać do sklepu, szukać, pakować, stać do kasy w kolejce itd. Pewnie wydalabym też parę zł więcej, bo coś tam jeszcze bym dorzuciła. A tak,zamawiam to co chcę i szlus, żadnych extra pierdołek nie wrzucam do koszyka. Pierwszy raz spożywcze i świeże artykuły zamawiałam przez internet i ...no i  nie mam się do czego przypierdzielić. No może szalotek kilka trochę miękawych się trafiło :oczko2:

Dobra forma bo łażąc po sklepie to myślisz sobie a może by jeszcze to albo tamto .A tak ni ma dobierania i oszczędzasz by wydać potem np.na butki albo kostiumik bikini